fbpx

Piłkarze Rakowa rozbili Śląsk Wrocław i sprawili w Dniu Mężczyzn sobie i swoim kibicom wspaniały prezent

Piłkarze Rakowa Częstochowa w piątkowym spotkaniu 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy pokonali aż 4:1 Śląsk Wrocław. Tym samym zrobili sobie i swoim kibicom udany prezent w Dniu Mężczyzn…

Piłkarze Rakowa po serii meczów wyjazdowych wrócili wreszcie do Częstochowy. Podopieczni trenera Marka Papszuna dwa ostatnie mecze ligowe rozegrali na wyjazdach. Wygrali w Białymstoku z Jagiellonią oraz w ostatnią niedzielę w Szczecinie z Pogonią. W międzyczasie zwyciężyli też w Lublinie w ćwierćfinale Pucharu Polski.

W piątkowym spotkaniu ze Śląskiem piłkarze Rakowa chcieli powtórzyć wynik z Wrocławia, gdzie w rundzie jesiennej wygrali aż 4:1! Trener Rakowa nie mógł jednak liczyć na najsilniejszy skład. Za kartki pauzował Gianis Papanikolau. Przed meczem nie wiadomo było też czy zagrają Patryk Kun oraz Stratos Svarnas. Wszystko miało rozstrzygnąć się przed spotkaniem… Svarnas znalazł się w wyjściowej jedenastce, a Kuna zabrakło nawet na ławce rezerwowych.

Raków jak na gospodarza, faworyta i lidera PKO BP Ekstraklasy przystało od samego początku przejął inicjatywę i ruszył do ataków na bramkę wrocławian. Częstochowianie w pierwszej połowie stworzyli sobie dwie groźne sytuację. Wykorzystali drugą. Bramkę w 36. minucie na 1:0 zdobył Władysław Kochergin.

Druga połowa rozpoczęła się bardzo dobrze dla Rakowa. Czerwono-niebiescy za sprawą Ivi Lopeza zdobyli drugą bramkę, ale sędziowie pokazali pozycję spaloną. Po długiej wideo-weryfikacji zmienili jednak swoją decyzję i uznali bramkę Hiszpana… Na tym gospodarze nie poprzestali. Na 3:0 podwyższył Bartosz Nowak, a kibice Rakowa skandowali „Jeszcze jeden, jeszcze jeden”…

Piłkarze Rakowa sprawili prezent swoim fanom i zdobyli 4 gola. Jego autorem był Ivi Lopez, dla którego była to druga bramka w meczu…

Kiedy wydawało się, że Raków będzie kontrolował mecz z szybką kontrą przez całą połowę wybiegł John Yeboah i pokonał w sytuacji sam na sam strzałem z kilkunastu metrów Valadana Kovacevicia. Tym samym zmniejszył straty Śląska na 1:4.

Raków utrzymał pewne prowadzenie i zdobył kolejne 3 punkty. A to oznacza, że po 24. kolejce częstochowianie będą mieć co najmniej 9 punktów przewagi nad wiceliderem Legią Warszawa…

Piłkarzy Rakowa dopingowali żużlowcy Włókniarza Częstochowy. Stadion odwiedził też Minister Sportu Kamil Bortniczuk.

MR-K, fot: AK

Raków Częstochowa – Śląsk Wrocław 4:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Kochergin (36.), 2:0 Ivi Lopez (48.), 3:0 Nowak (55.), 4:0 Ivi Lopez (62.), 4:1 Yeboah (68.)

Raków: Kovacević – Rundić, Arsenić, Svarnas (81. Racovitan), Carlos, Lederman, Kochergin (77. Bergrren), Tudor, Ivi Lopez (81. Musiolik), Nowak (77. Wdowiak), Gutkovskis. (64. Cebula)

Partnerem relacji jest DMK Invest Materiały Budowlane Konopiska

Piłkarze Rakowa rozbili Śląsk Wrocław i sprawili w Dniu Mężczyzn sobie i swoim kibicom wspaniały prezent 2
Piłkarze Rakowa rozbili Śląsk Wrocław i sprawili w Dniu Mężczyzn sobie i swoim kibicom wspaniały prezent 3
Piłkarze Rakowa rozbili Śląsk Wrocław i sprawili w Dniu Mężczyzn sobie i swoim kibicom wspaniały prezent 4
Piłkarze Rakowa rozbili Śląsk Wrocław i sprawili w Dniu Mężczyzn sobie i swoim kibicom wspaniały prezent 5
Piłkarze Rakowa rozbili Śląsk Wrocław i sprawili w Dniu Mężczyzn sobie i swoim kibicom wspaniały prezent 6
Piłkarze Rakowa rozbili Śląsk Wrocław i sprawili w Dniu Mężczyzn sobie i swoim kibicom wspaniały prezent 7
Piłkarze Rakowa rozbili Śląsk Wrocław i sprawili w Dniu Mężczyzn sobie i swoim kibicom wspaniały prezent 8
Piłkarze Rakowa rozbili Śląsk Wrocław i sprawili w Dniu Mężczyzn sobie i swoim kibicom wspaniały prezent 9
Piłkarze Rakowa rozbili Śląsk Wrocław i sprawili w Dniu Mężczyzn sobie i swoim kibicom wspaniały prezent 10
Piłkarze Rakowa rozbili Śląsk Wrocław i sprawili w Dniu Mężczyzn sobie i swoim kibicom wspaniały prezent 11