fbpx

Pijany pojechał po kanapkę

Myszkowska policja zatrzymała pijanego kierowcę, który pod osłoną nocy z 3 promilami w organizmie pojechał na stację benzynową po kanapkę.

Do zdarzenia doszło zaraz po północy w piątkową noc. Na jedną z myszkowskich stacji paliw podjechał kompletnie pijany mężczyzna po kanapkę. Dla niepoznaki zaparkował swojego opla astrę w pobliżu ulicy Pułaskiego i stamtąd pieszo przyszedł na jedną ze stacji paliw.

Całe zdarzenie widział przypadkowy świadek, który powiadomił myszkowskich policjantów. Zawiadomieni funkcjonariusze udali się we wskazane miejsce, gdzie zastali 45-latka siedzącego już w samochodzie na miejscu kierowcy. Badanie wykazało 3 promile alkoholu.

Kompletnie pijany mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Ze zgromadzonych przez śledczych materiałów dowodowych został postawiony mieszkańcowi Olsztyna zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu.

Mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Jego sprawą zajmie się teraz sąd. Za to przewinienie Kodeks Karny przewiduje karę nawet do dwóch lat więzienia.

Myszkowska policja kieruje słowa uznania do świadka za właściwą postawę. Gdyby nie jego reakcja nie wiadomo, jakby mogła zakończyć się droga powrotna pijanego kierowcy.