fbpx

Nadanie Olsztynowi praw miejskich to zasługa wszystkich naszych samorządowców, wójtów radnych i innych ludzi dobrej woli [ROZMOWA]

Jurajski Olsztyn od ponad pół roku znów jest miastem. O zmianach i planach na przyszłość opowiada burmistrz Miasta i Gminy Olsztyn Tomasz Kucharski.

1 stycznia, po 152 latach Olsztyn ponownie stał się miastem. Jak wyglądała Wasza walka o przywrócenie praw miejskich?

Tomasz Kucharski: Takie ambicje, by odzyskać prawa miejskie, mieliśmy od dawna. Po raz pierwszy podjęliśmy ten temat osiem czy dziewięć lat temu. Wtedy chyba nie byliśmy jednak na to przygotowani, także mieszkańcy sceptycznie odnieśli się do tego pomysłu. Pamiętam, że podczas pewnego zebrania wiejskiego powiedziałem, że jeśli nie teraz, to powrócimy do tej idei później, a ten czas wykorzystamy na załatwienie najważniejszych spraw infrastrukturalnych.

Wróciliśmy do tego marzenia teraz. W wyniku uchwały Rady Gminy Olsztyn wdrożyliśmy procedurę, przeprowadziliśmy m.in. konsultacje społeczne, które zarówno na terenie gminy, jak i samego Olsztyna wypadły pozytywnie. Większość mieszkańców opowiedziała się za ubieganiem się o nadanie praw miejskich (choć nie jest to warunek decydujący). Rada Ministrów z końcem ubiegłego roku zdecydowała, że Olsztynowi i dziewięciu innym miejscowościom w Polsce nadane zostaną prawa miejskie. 31 grudnia razem z przewodniczącym Rady Gminy Januszem Koniecznym odebraliśmy z rąk pana premiera Mateusza Morawieckiego stosowny akt.

Czujecie dziś dumę?

– Tak, jesteśmy z tego powodu bardzo dumni. Po pierwsze: uważamy, że była to tzw. sprawiedliwość historyczno-patriotyczna. Olsztyn był miastem do 1870 r., kiedy to car zabrał prawa miejskie wielu polskim miastom i miasteczkom. Po drugie: nasza sytuacja na lokalnym rynku jest bardziej miejska niż wiejska. Mało kto pracuje tu w rolnictwie. Olsztyn ma układ urbanistyczny typowo miejski, czyli rynek i odchodzące od niego ulice. Miejscowość jest zgazyfikowana, zwodociągowana i skanalizowana. Zorganizowaliśmy sobie także komunikację wewnętrzną. Wszystkie miejscowości gminy połączył bezpłatny transport. Wszystkie miejscowości gminy połączył bezpłatny transport, a rozkład jazdy busów jest zsynchronizowany z częstochowskim MPK. Dzięki temu możliwe są kursy tzw. szybką linią na trasie Częstochowa – Olsztyn.

Jakie możliwości przyniosła ta zmiana?

– Zależało nam na prestiżu i możliwościach skorzystania ze środków dla małych miast zapowiadanych przez rząd i Unię Europejską. Celem przyznawania tych funduszy jest to, by ludzie nie wyprowadzali się z małych miasteczek. Wszystko to zmobilizowało nas do tych starań, które na szczęście zakończyły się sukcesem.

Olsztyn jest miastem od ponad pół roku, jakie opinie przeważają?

– Myślę, że dziś wszyscy czujemy satysfakcję, że nasz trud się opłacił. Te lęki dotyczące wzrostu podatków czy wprowadzenia podatku od psa, które gdzieś się pojawiały, już minęły. Nic złego się nie zadziało. Może poza wzrostem cen, który jednak nie ma nic wspólnego z tym, że staliśmy się miastem.

Co do pierwszych reminiscencji (tak pół żartem, pół serio) w bardzo duże zakłopotanie wprowadza mnie, gdy ktoś mówi do mnie: panie wójcie, o przepraszam, panie burmistrzu. Często się to powtarza.

Mówiąc już poważnie, to wychodzę z założenia, że nie będzie tej rady, nie będzie tego burmistrza, a Olsztyn będzie miał status miasta. A miasto zawsze jest inaczej traktowane (choćby przez osoby, które z nim współpracują, jak rządzący czy inwestorzy) niż wieś. Ten prestiż pozostanie.

Olsztyn słynie z prężnych inwestycji. Nad czym aktualnie pracujecie?

– Rzeczywiście tych inwestycji realizujemy i planujemy bardzo wiele. Cały czas myślimy o tym, żeby starczyło nam środków na wszystkie założenia. Galopująca inflacja w tym nie pomaga.

W tej chwili kończymy duże zadanie za niemal 3 mln zł. Na zapleczu Urzędu Miasta i Gminy powstała droga na zamek z blisko 50 miejscami parkingowymi i garażem. Dotychczas byliśmy bardzo ubodzy, jeśli chodzi o miejsca do parkowania. Teraz zyskamy ładnie zagospodarowaną przestrzeń publiczną z roślinami, oświetleniem, odwodnieniem, gabionami wypełnionymi kamieniem wapiennym. Lokalizacja pod samymi ruinami zamku może sprawić, że to miejsce będzie służyć różnego rodzaju ekspozycjom.

Jeśli chodzi o kolejne inwestycje, to ogłosiliśmy przetarg na nowe połączenie drogowe gmin Olsztyn i Poraj. W tym przypadku dofinansowanie otrzymaliśmy z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Podobną pomoc otrzymała gmina Poraj i połączyliśmy siły. Chcemy, żeby ta droga wraz z trasą rowerową powstała w 2024 r. Mamy w ogóle zamysł, żeby trasy rowerowe Częstochowa-Żarki, Częstochowa-Poraj przebiegały przez naszą miejscowość. Aktualnie intensywnie buduje się trasa Olsztyn-Żarki. Cała część wiodąca przez Krasawę w kierunku Suliszowic jest praktycznie wykonana, czeka tylko na masę. Wykonawca realizuje już prace w Zrębicach. Te działania finansowane są ze środków unijnych pozyskanych przez gminę Olsztyn w partnerstwie z gminą Żarki. Taki sam pomysł dotyczy połączenia na linii Częstochowa-Poraj.

Zostając przy drogach rowerowych jesteśmy już po podpisaniu umowy na dokumentację techniczną budowy trasy rowerowej łączącej Mstów i Olsztyn. Nigdy nie finansowaliśmy tak drogiego projektu, bo ta dokumentacja kosztuje 500 tys. zł. Jej wykonawcę udało się wyłonić dopiero w trzecim przetargu. Mamy perspektywę na pozyskanie środków unijnych na budowę tej trasy.

A jakie są dalsze plany?

Czekamy na rozpoczęcie procedury przetargowej na budowę basenu krytego w Olsztynie. W kontekście zwyżki cen, to bardzo skomplikowany temat, chcemy jednak podjąć tę próbę. Otrzymaliśmy promesę z programu Polski Ład na sfinansowanie pierwszego etapu. Takie etapy będą trzy. Zakładamy, że dotyczyć one będą kwoty 24-25 mln zł. W tej chwili mamy dziewięć miesięcy na ogłoszenie przetargu w formule „zaprojektuj i wybuduj”.

Druga pula pieniędzy, czyli 8 mln zł z tego samego programu, ma być przeznaczona na budowę dróg na Nowym Osiedlu w Olsztynie. To stara historia, sprzed ponad 20 lat, kiedy to olsztyńska wspólnota gruntowa sprzedała kilkaset działek, które są nieuzbrojone i nieskomunikowane. Jako samorządowcy doszliśmy do wniosku, że dzięki temu programowi być może uda się to zmienić. Mamy dziewięć miesięcy na ogłoszenie przetargu na budowę dróg i infrastruktury na tym osiedlu. To kolejna duża inwestycja.

Poza tym kończymy właśnie kilka remontów dróg. Dotyczy to ul. Paderewskiego w Olsztynie, kończymy także ulicę Cichą oraz budujemy ulicę Wrzosową i Konwaliową na Odkrzykoniu. Będziemy te z remontować ul. Nową w Turowie. Wspólnie z Tauronem wymieniliśmy wszystkie oprawy oświetleniowe na terenie gminy. Te stare, sodowe zostały zamienione na ledowe. Dołożyliśmy ich i teraz są niemal na każdym słupie.

Z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych będziemy budowali drogę turystyczno-widokową, która stanie się nie tylko dojazdem do pól, ale także doskonałym miejscem, z którego turyści będą mogli zobaczyć zamek. Będzie to również ulica łącząca Skrajnicę z Olsztynem.

Ułatwienia komunikacyjne sprawią, że turystów z pewnością będzie jeszcze więcej. Już dziś Olsztyn jest jednym z najpopularniejszych kierunków wybieranych choćby przez mieszkańców Częstochowy i okolic.

– Nie ma co ukrywać, że warunki krajobrazowo-przyrodnicze sprzyjają temu, że turyści chętnie do nas przyjeżdżają. I w takim kierunku chcemy się rozwijać. Zresztą nie mamy innego wyjścia, bo cała gmina znajduje się na terenie parku krajobrazowego. Nawet plany miejscowe, siłą rzeczy muszą brać to pod uwagę. Mamy zakaz uciążliwej produkcji i uciążliwych usług. Stawiamy na turystykę.

W turystycznej promocji miasta i gminy z pewnością pomagają imprezy plenerowe, których organizujecie naprawdę sporo. Jak wyglądają najbliższe plany?

Za nami trzydniowy VI Jurajski Festiwal Sztuki i Wina. Od 21 lipca – wraz z gminą Janów – zaprosimy zaś na Mistrzostwa Polski w Lotach Balonami. Oba wydarzenia co roku cieszą się ogromną frekwencją.

A czy jakieś wydarzenie uczci odzyskanie praw miejskich? W styczniu, w trwającej pandemii koronawirusa, takie przedsięwzięcie trudno było zorganizować.

– Dla nas nadanie Olsztynowi praw miejskich to ogromne wydarzenie, którego rangi w historii samorządu nie sposób przecenić. To zasługa wszystkich kadencji naszej Rady po 1990 r. To uwieńczenie pracy wszystkich samorządowców, wójtów i radnych. Chcielibyśmy więc zorganizować uroczystość odpowiadającą oczekiwaniom wobec wydarzenia tej rangi. Szykujemy ją na 10 września. W programie przewidujemy m.in. małą sesję naukową, zwiedzanie zamku, a potem koncert Chóru Filharmonii Częstochowskiej „Collegium Cantorum”, który wykona „Łacińską mszę jazzową” („The Latin Jazz Mass”).

Z tej okazji szykujemy także drugie wydarzenie, na które pozyskaliśmy środki z Ministerstwa Kultury. Współorganizujemy je razem z Fundacją Rodziny Pospieszalskich. Koncert z udziałem m.in. Mateusza Pospieszalskiego i Mikołaja Kubickiego odbędzie się 27 sierpnia. Podobnie jak ten wrześniowy zorganizujemy go na olsztyńskim rynku.

Rozmawiała Zuzanna Suliga

Czytaj także: VI Jurajski Festiwal Sztuki i Wina już za nami. Na olsztyńskim rynku bawiły się tłumy [ZDJĘCIA]