Czy należy myć instalacje fotowoltaiczne? A jeśli tak, co czym i jak często? O tym, jak ważna to kwestia, opowiada Marko Hernaiz, prezes firmy Lighthief.
Kierowana przez pana spółka znana jest głównie z prac nad recyklingiem paneli fotowoltaicznych oraz reprezentowaniem dużych sprzedawców paneli fotowoltaicznych w BDO jako autoryzowany przedstawiciel. Oprócz tego świadczycie również usługi związane z profesjonalnym myciem przydomowych instalacji fotowoltaicznych oraz farm fotowoltaicznych. Zastanawia mnie, po co właściwie myć te panele?
Marko Hernaiz: To bardzo dobre pytanie, powodów do mycia paneli jest bowiem wiele… Dokładnie tyle, ile zanieczyszczeń może osiadać na ich powierzchni. Mam tu na myśli kurz, ptasie odchody, tłuszcze, pyłki, algi, osady organiczne i nieorganiczne, ale także zapylenie chemiczne z terenów przemysłowych czy wydobywczych, sól morską na terenach nadmorskich oraz drobny piasek i pył. To wszystko zmniejsza wydajność panelu nawet do trzydziestu procent.
To sporo.
– Owszem. Co więcej, w niektórych przypadkach jeden zabrudzony i przez to mniej wydajny moduł, może spowodować spadek mocy całego układu paneli aż o jedną trzecią.
No dobrze, ale czy zwykłe opady atmosferyczne nie są w stanie poradzić sobie z tymi zabrudzeniami? Do tej pory wydawało mi się, że porządna ulewa załatwia temat.
– Niestety nie. Deszcze mogą zmyć brud widoczny jedynie na pierwszy rzut oka, jednakże tłuszcz, brud oraz organiczne i nieorganiczne zanieczyszczenia wymagają profesjonalnego czyszczenia, dostosowanego do indywidualnych właściwości każdej z lokalizacji. Ponadto wszelkie zanieczyszczenia sprzyjają szkodliwemu rozwojowi roślin, a pojawienie się porostów może uszkodzić moduły. Zresztą wiele zanieczyszczeń trudno rozpoznać niewprawnym okiem, gdyż najpierw pojawiają się na krawędziach i ramach paneli. Właśnie dlatego instalacje powinny być myte przy użyciu specjalistycznego sprzętu myjącego, z użyciem wody demineralizowanej pod niskim ciśnieniem i specjalnych środków myjących, nieszkodliwych dla delikatnych powłok paneli i środowiska. Kluczowe jest używanie wspomnianej demineralizowanej wody, niepozostawiającej zacieków ani kamienia, najlepiej w obiegu zamkniętym.
Wspomniał pan, że zabrudzenia mogą zmniejszyć wydajność paneli fotowoltaicznych nawet do trzydziestu procent. Skąd to wiadomo?
– 30 proc. to oczywiście skrajne pomiary. Badań dotyczących wpływu mycia na panele fotowoltaiczne nie ma zbyt wiele, ale już w 2018 roku w Niemczech przeprowadzono jedne z pierwszych pomiarów naukowych dotyczące czyszczenia naziemnych systemów fotowoltaicznych. Chciano dowiedzieć się, jaki wpływ na wydajność modułów ma profesjonalne czyszczenie. Podczas tego badania zostało częściowo oczyszczonych siedemnaście różnych systemów naziemnych. Wydajność z czystych powierzchni porównywano przez okres sześciu miesięcy z wydajnością tych nieoczyszczonych części. Badania jasno pokazały, że stopień zabrudzenia był czynnikiem w największym stopniu wpływającym na wydajność całej instalacji, zaraz po stopniu nachylenia modułów i jakości przyłącza do sieci. Współpracujemy z wiodącymi ośrodkami naukowymi oraz badawczymi w Polsce i na świecie, mamy więc dostęp do najnowszych urządzeń, technologii oraz badań. Dzięki temu wiemy, na czym się skupić i jak podejść do tematu. Sami również pobieramy bardzo dużo próbek z różnych instalacji paneli fotowoltaicznych, które analizujemy i porównujemy.
Czyli, jak dobrze rozumiem, odpowiednie mycie przekłada się na dłuższą żywotność modułów, a tym samym dłuższy pozostały okres użytkowania systemu paneli fotowoltaicznych?
– Dokładnie. Dodam jeszcze, że profesjonalny serwis instalacji fotowoltaicznych wpływa znacząco nie tylko na komfort użytkowania i estetykę, lecz przede wszystkim na ich efektywność energetyczną, a tym samym na wyższą stopę zwrotu z inwestycji w fotowoltaikę.
Jak często w takim razie trzeba je myć?
– Dwa razy do roku to najczęściej zalecana częstotliwość czyszczenia instalacji fotowoltaicznych. Najlepiej zrobić to wczesną wiosną, aby uwolnić moduły słoneczne od brudu nagromadzonego jesienią i zimą oraz przygotować się na słoneczne miesiące wiosny i lata. Drugi raz warto o to zadbać w okolicach sierpnia lub września, by jak najbardziej efektywnie wykorzystać słońce w ostatnich nasłonecznionych, ciepłych miesiącach. Oczywiście mamy też klientów, którzy posiadają instalacje i farmy zlokalizowane nieopodal obszarów przemysłowych, rolniczych, mocno pylistych czy leśnych. Tam systemy fotowoltaiczne narażone są na zwiększone obciążenie sadzą, kurzem, piaskiem, mgiełką rolniczą i pyłkami, co też wymaga wdrażania kilku procedur czyszczenia systemu rocznie. Jak wynika z naszych obserwacji, wszelkie ptasie zanieczyszczenia są dla powierzchni paneli bardzo niebezpieczne, szczególnie jeśli zostaną na dłuższy czas na powierzchni panelu. Już po kilkunastu dniach widać wżerki w powłokę szkła, a na łączeniu (ramka/silikon/szkło) istnieje ryzyko rozhermetyzowania i zniszczenia całego modułu.
Nie sposób nie zapytać o koszty takiej usługi. Ile właściwie to kosztuje?
– W podstawowym zakresie i w przypadku przydomowych instalacji o mocy około 5 kWp, jest to koszt sięgający średnio kilkuset złotych, można uogólnić, że jest to zazwyczaj między 15 a 25 złotych za metr kwadratowy powierzchni paneli fotowoltaicznych. By jednak precyzyjnie wycenić usługę, musimy znać moc instalacji fotowoltaicznej, rodzaj i ilość paneli, miejsce montażu (czyli realny roboczy dostęp do instalacji fotowoltaicznej) oraz poziom zabrudzenia. Wielu naszych kontrahentów podpisuje z nami długotrwałe umowy na mycie i monitorowanie poziomu zanieczyszczeń, bo wiążą się z tym atrakcyjne stawki rabatowe. Chciałbym tutaj nadmienić, że dla instalacji powyżej 40 kW prowadzimy program badawczy związany z wpływem zabrudzeń na skuteczność paneli fotowoltaicznych i ogólną funkcjonalność instalacji. Otrzymują oni wówczas szereg benefitów.
Jakie to benefity?
– Głównym jest to, że proces mycia jest tańszy o prawie połowę, czyli zamiast 20 zł za metr kwadratowy będzie to 10 zł. W niektórych przypadkach – jeśli instalacja fotowoltaiczna położona jest na terenie interesującym badawczo – usługa jest zupełnie darmowa. W ramach wspomnianego programu co miesiąc za pomocą kamery termowizyjnej sprawdzamy przy okazji ewentualne uszkodzenia mechaniczne instalacji i jej ogólny stan. Pobieramy także próbki z powierzchni paneli, badamy stan zanieczyszczeń i dzięki temu jesteśmy w stanie precyzyjnie wskazać, jak często i czym należy myć daną instalację.
We współpracy z kim prowadzicie wspomniany program badawczy?
– Współpracujemy w dość dużym zakresie z Siecią Badawczą Łukasiewicz, ale w tym akurat projekcie dotyczącym zanieczyszczeń bierze udział jeszcze kilka wiodących ośrodków naukowych w Polsce. Z lokalnego gruntu jest to choćby Politechnika Częstochowska. Naukowcy pomagają nam także w badaniach nad efektywnością wykorzystania paneli fotowoltaicznych oraz możliwościami ich regeneracji. Jak już wspomniałem, w ramach programu prowadzimy badania nad wpływem zanieczyszczeń na wydajność instalacji fotowoltaicznych. Pracujemy także nad systemem myjącym z zamkniętym obiegiem wody demineralizowanej. Opracowywana jest innowacyjna, mobilna technologia indywidualnej analizy warunków środowiskowych farm fotowoltaicznych. Badamy również, w jednostkowy, dostosowany do danej instalacji, sposób efektywność procesów mycia, a wszystko to w zależności od zmiennych warunków pogodowych i w odniesieniu do efektywności energetycznej w czasie. Oprócz tego nasza firma zajmuje się szerszym spektrum badawczo-rozwojowym, które znacznie wykracza poza samo mycie paneli czy sprawdzanie ich sprawności kamerą termowizyjną.
Czym w takim razie jeszcze się zajmujecie?
– Lighthief prowadzi też badania związane z recyklingiem i zrównoważonym rozwojem odnawialnych źródeł energii. Wraz z wiodącymi ośrodkami naukowo-badawczymi pochylamy się nad możliwościami odzyskiwania czystego aluminium, szkła i krzemu oraz nowymi metodami recyklingu paneli i wiatraków. Wprowadzamy na rynek innowacyjne usługi związane z obsługą i zwiększaniem efektywności w całej sferze odnawialnych źródeł energii. Mam tu na myśli zarówno kompleksowy serwis, jak i zbieranie oraz analizę danych z falowników, stacji pogodowych, dronów oraz kamer. Proponujemy innowacyjne i powiązane ze sobą w sieć, zabezpieczenia dostępowe, urządzenia do ochrony przeciw szkodnikom, zabezpieczenia antykorozyjne, całodobowy monitoring CCTV i usługi analityczne. Zajmujemy się również myciem elewacji, kamienia i kostki brukowej, myciem trudnych powierzchni, usuwaniem graffiti, plam olejowych i skomplikowanych zabrudzeń.
To dość szerokie spektrum działalności.
– To prawda. Jednak to jeszcze nie koniec – bardzo ważna jest nasza działalność jako autoryzowanego przedstawiciela. Reprezentujemy firmy produkujące panele fotowoltaiczne oraz duże podmioty wprowadzające je na polski i europejski rynek. Pomagamy naszym partnerom, wypełniając za nich ustawowe obowiązki raportowania do Bazy Danych Odpadowych czy realizując kampanie edukacyjne tyczące recyklingu. Robimy to zgodnie z europejską dyrektywą dotyczącą zużytego sprzętu elektrotechnicznego i elektronicznego (WEEE) oraz polskim prawodawstwem w tym zakresie, chroniąc naszych partnerów przed dotkliwymi karami.
Interesują nas także perspektywy związane z krajowymi i europejskimi priorytetami rozwojowymi. Mam na myśli zrównoważoną gospodarkę i energię, transformację cyfrową, inteligentną i czystą mobilność oraz zdrowie. Wierzymy, że zbudowana na fundamencie rzetelnych badań i realnych doświadczeń działalność biznesowa, zorientowana w kierunku efektywności ekologicznej oraz innowacyjności jest odpowiednią odpowiedzią na aktualne wyzwania, a także problemy związane z energią i ekologią.
Dziękuję za rozmowę.
– Ja również dziękuje i zapraszam wszystkich czytelników do świadomego i odpowiedzialnego korzystania z instalacji fotowoltaicznych oraz środowiska naturalnego i odnawialnych źródeł energii. Wszystkiego dobrego!
Więcej informacji można znaleźć na stronach lighthief.com oraz www.facebook.com/lighthiefpolska.