fbpx

Kuba Bociąga i jego „100 krajów przed czterdziestką”. Premiera książki już 16 grudnia

Premiera książki częstochowskiego podróżnika Kuby „Qby” Bociągi odbędzie się w czwartek, 16 grudnia w sali kinowej OKF-u. Jednym z patronów medialnych tego wydawnictwa jest „Gazeta Regionalna”.

Kuba Bociąga podróżuje od czasów studenckich, wyprawy rozpoczął Finlandią. – Jako student politologii pojechałem tam sprzedawać obrazy, tak czysto zarobkowo. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że podróżowanie stanie się moim sposobem na życie. Zamiast pracować, grałem na gitarze na campingu. Wyszedłem na zero, bez zarobku, ale i bez kosztów Już wtedy wiedziałem, że normalna praca jest nie dla mnie – wspomina częstochowianin.

Kuba Bociąga i jego „100 krajów przed czterdziestką”. Premiera książki już 16 grudnia 2
Albania. Zachód słońca nad Morzem Jońskim (archiwum Kuby Bociągi)

Maszyna ruszyła. Ten podróżniczy głód napędza Kubę już od ponad 20 lat. Licznik krajów wciąż bił. Dochodziła Albania, Brazylia, Chiny, Iran, Islandia, Jamajka, Japonia, Katar, Palestyna, San Marino, Urugwaj czy Wietnam.

Do uporządkowania podróży przyczyniła się muzyka i wydana z zespołem AmperA (którego Qba jest wokalistą) płyta „Trip”. – W książeczce znalazło się sporo zdjęć z moich wypraw. Szybko pojawiły się pytania, ile krajów mam na koncie. Zacząłem liczyć. I tak pojawił się projekt „100 krajów przed czterdziestką”. Postawiłem sobie cel, miałem motywację, zacząłem bardziej strategicznie planować podróże, żeby zebrać setkę – wyjaśnia podróżnik.

Skazany na lockdown

Kuba Bociąga i jego „100 krajów przed czterdziestką”. Premiera książki już 16 grudnia 3
Jordania. Petra (fot. archiwum Kuby Bociągi)

Póki co stanęło na 92 krajach. Wyjazdowe plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Wstrzymano loty, zawieszono koncerty, a przyzwyczajony do życia w drodze Bociąga skazany został na powszechny lockdown. Czas ten wykorzystał na pisanie książki.

– Inaczej w życiu bym się za nią nie zabrał. Miałem takie fiszki, spisywałem kiedyś ciekawostki, które przytrafiły mi się podczas wyjazdów. Musiałem to jednak zebrać w całość i naprawdę nad tym przysiąść. Od początku nie chciałem, żeby był to jakiś typowy przewodnik – mówi autor.

Typowo na pewno nie jest, książka przeznaczona jest dla czytelników pełnoletnich. Nie brakuje tam bowiem imprezowych wspomnień. Jest na luzie, z dystansem i licznymi anegdotami. Każdy rozdział to kraj. Ułożone są alfabetycznie od wspomnianej Albanii do Łotwy. W sumie jest ich 50. Kolejna pula trafi do planowanego w przyszłości drugiego tomu. Na końcu każdego rozdziału znajdziemy kilka podstawowych informacji (jak stolica, waluta, liczba mieszkańców czy powierzchnia), a także ciekawostek (jak najpopularniejsze alkohole czy lokalne potrawy). Książkę wieńczy mapa, obrazująca kraje, które zwiedził podróżnik.

Kuba Bociąga i jego „100 krajów przed czterdziestką”. Premiera książki już 16 grudnia 4
Mapa z książki „100 krajów przed czterdziestką”

Premiera już 16 grudnia!

– Do Kambodży trafiłem w trakcie złotego czasu mojego życia podróżniczego. Byłem już dosyć doświadczonym szwędaczem. Miałem na koncie Alaskę, Syberię, Amerykę Południową i Nową Zelandię. Wciąż szukałem jednak nowych wyzwań, a takim wydawała mi się samotna tułaczka po Azji. Byłem młody, otwarty na ludzi i naiwny, a to pozwalało na szalone przygody. W Kambodży wylądowałem z pewną Holenderką, którą poznałem w Tajlandii. Była to kobieta z podwójnym obywatelstwem, z pochodzenia, bowiem była Rosjanką, ale całe życie mieszkała w Holandii. Tak to właśnie wtedy wyglądało. Super spontan level hard. Z Holenderką skumaliśmy się na wyspie Ko Chang, gdzie imprezowałem z zaprzyjaźnionymi Angolami, a ona była akurat w ich ekipie.Dwa zdania, jedno piwo i jeb – jedziemy razem. Złapaliśmy jakiś autobus i za kilkanaście godzin przekraczaliśmy granicę. I wtedy dopadł mnie pierwszy, konkretny szok – tak rozpoczyna się np. rozdział 40 poświęcony Kambodży, którą Bociąga odwiedził w 2010 r.

„100 krajów przed czterdziestką” będzie miało swoją premierę w czwartek, 16 grudnia w sali Ośrodka Kultury Filmowej – Kina Studyjnego „Iluzja” (wydarzenie zapowiadaliśmy też TUTAJ). O godz. 18 zaprasza na nią Miejska Galeria Sztuki (Al. NMP 64). Na spotkanie obowiązują bezpłatne wejściówki, których pula się już wyczerpała. Z myślą o tych, dla których ich brakło, w holu zostanie wystawiony telebim. After party premierowe odbędzie się zaś w Pubie Szuflada.

Podróże Kuby Bociągi można śledzić m.in. na Instagramie – www.instagram.com/dude_on_travel.

Rozmowę z podróżnikiem będzie można znaleźć w dodatku „Gazety Regionalnej” – „Czas na kulturę!”, który ukaże się w piątek, 17 grudnia.

Zuzanna Suliga