Lipiec był w tym roku podwójnie wyczekiwany przez niektórych Polaków. Powodem tego był nie tylko rozpoczynający się okres wakacyjny, ale także wchodzący w życie, długo wyczekiwany przez wielu program rządowy „Bezpieczny Kredyt 2%”.
Osoby, które skorzystają z programu „Bezpieczny Kredyt 2%”, mogą liczyć na wyższą niż w przypadku innego kredytu hipotecznego zdolność kredytową, zmniejszenie całkowitych kosztów kredytu – otrzymają dopłaty do odsetek z Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) przez pierwsze 10 lat spłaty kredytu, a także możliwość uzyskania gwarancji BGK wkładu własnego.
Powyższe punkty mogą wskazywać na to, że program ma same zalety, ale czy tak jest naprawdę? Oczywiście, że nie! Każde dofinansowanie kryje za sobą wiele warunków do spełnienia, zarówno przed jak i po uruchomieniu kredytu. Oferta pozwala na skorzystanie z bardzo niskiego oprocentowania, co oznacza że koszty związanie z obsługą kredytu są dużo niższe.
Należy jednak pamiętać, że dopłaty rządowe, które pozwalają na tak korzystne warunki, ujęte są w tym kredycie tylko przez pierwszych 10 lat. Po tym okresie będzie trzeba zmierzyć się ratą kredytu, która będzie obejmowała pełną kwotę zależną od stóp procentowych, a te za 10 lat mogą być niższe lub wyższe od dzisiejszych kalkulacji. Ponadto wspomniane 10-letnie dofinansowanie kredytu możemy stracić w przypadkach: jeśli spóźnimy się ze spłatą, w przeciągu tych 10 lat zakupimy kolejną nieruchomość lub wyprowadzimy się pod inny niż zakupionej nieruchomości adres na dłużej niż 6 miesięcy.
Oczywiście każda pożyczka lub kredyt niesie za sobą ryzyko, które wynika z błędnego zaplanowania zobowiązania. Jednym z podstawowych ryzyk jest niewłaściwe oszacowanie swoich możliwości finansowych i zaciągnięcie zbyt niskiego (co rodzi finansowe braki np. na remont nieruchomości) lub zbyt wysokiego zobowiązania. W tej drugiej sytuacji spłata może okazać się dla nas niezwykle trudna i prowadzić do problemów z płynnością finansową. Dlatego tak ważne jest to, by dokładnie przeanalizować swoją zdolność kredytową i zaciągać takie zobowiązania, które będziemy w stanie spłacić w wyznaczonym terminie.
Kolejnym zagrożeniem jest niewłaściwie dobrane ubezpieczenie kredytu. Pracownicy banku często proponują nam ubezpieczenie nieruchomości, które nie dość, że nie zapewnia pełnej ochrony danej nieruchomości, to również nie chroni w przypadku niezdolności do pracy, choroby, czasowej lub stałej niezdolności do spłacania rat kredytowych. Błędny dobór ubezpieczenia może być równoznaczny z tym, że w momencie wystąpienia kryzysowej sytuacji wiele bądź nawet wszystkie opłaty będziemy musieli pokryć sami – pomimo posiadanego ubezpieczenia.
Aby zminimalizować ryzyko związane z kredytem bezpiecznym 2 procent, warto skonsultować się z niezależnym doradcą finansowym, który pomoże w oszacowaniu naszych możliwości kredytowych i dobierze nam najkorzystniejszą ofertę dostępną na rynku. Dodatkowo pomoże w dopasowaniu odpowiedniego ubezpieczenia, które zapewni nam ochronę w przypadku nieprzewidzianych okoliczności. Błędna interpretacja polisy lub brak odpowiedniej wiedzy na temat ubezpieczenia mogą prowadzić do nieporozumień i braku oczekiwanej ochrony.
Podsumowując: kredyt bezpieczny 2 procent to korzystna oferta, która umożliwia skorzystanie z niskiego oprocentowania. Należy jednak pamiętać nie tylko o możliwościach wynikających z oferty, ale także o ryzykach związanych z błędnym zaplanowaniem kredytu. Aby uniknąć takich sytuacji warto skorzystać z pomocy niezależnego doradcy finansowego niepowiązanego z bankiem, który pomoże w dokładnym przeanalizowaniu naszych możliwości finansowych oraz wyborze odpowiednich zabezpieczeń.
Konrad Ceglarek, Senior Doradca Finansowy – Partner w firmie Phinance S.A. (Częstochowa, ul. Dąbrowskiego 3 – I piętro, tel. 518 983 097, 695 340 619)
Czytaj także: Realizacja węzła „Bugajska bis” – do przetargu stanęło 2 oferentów