Po środowym spotkaniu derbowym koszykarze AZS Częstochowa nie mają dużo czasu na odpoczynek. Już w sobotę zagrają w Krakowie z Wisłą.
Koszykarze AZS po 19 rozegranych spotkaniach mają 25 punktów i znajdują się na 11 pozycji w tabeli 3 grupy 2 ligi. Zawodnicy AZS wygrali dotychczas 6 spotkań i 13 razy schodzili z boiska pokonani. W sobotę zagrają w Krakowie z 9. w tabeli Wisłą, do której tracą 4 punkty. Bilans „Białej Gwiazdy” to 10 zwycięstw i 9 porażek.
– Niestety koszmar się powtórzył – mówił po środowym meczu z Iskrą Częstochowa drugi trener AZS Michał Saran. – Przegrywamy drugie derbowe spotkanie. Tym razem 113:87. Gratulacje dla Akademia Koszykówki ISKRA Częstochowa. Po raz kolejny pokazali jak bardzo zależy im na wygraniu derbowego meczu. Po raz kolejny Adrian Płaczek udowodnił, że ma to coś i w pierwszej połowie w pojedynkę z nami wygrywał. W drugiej kwarcie rzucił 24 z 32 pkt zespołu.
W pierwszej kolejności patrzę na siebie. Jako trenerzy zrobiliśmy za mało, aby przygotować drużynę do tego spotkania. Być może oczekiwaliśmy zbyt wiele od zawodników. Drużyna Iskry nie zaskoczyła nas niczym. Niestety derby wygrywa ten, kto bardziej chce wygrać. My nie pokazaliśmy charakteru i o to mam pretensje do zawodników. Na pewno musimy usiąść i zastanowić się co dalej.
Szansą na przełamanie będzie sobotni mecz z Wisłą w Krakowie.
AK, foto: AK