Wójt Gminy Koszęcin wraz z radnymi zaprosił w czwartkowy wieczór mieszkańców na koncert kolęd i pastorałek „Święta Noc” w wykonaniu solistów, chóru i orkiestry Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk” im. Stanisława Hadyny. Dla chętnych zabrakło miejsc siedzących w ławach kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa.
– Tak jest od kilku lat – mówi Agnieszka Kukuła, rzeczniczka Zespołu – że z początkiem nowego roku występujemy dla mieszkańców miejscowości i gminy – Oczywiście mają oni później jeszcze kilka przynajmniej okazji do oglądania i słuchania naszych występów. Ten jeden – na zaproszenie wójta jest jednak dedykowany szczególnie im. W tym roku tak się złożyło, że nasz koncert jest w ogóle pierwszym, zaczynającym bardzo pracowity miesiąc.
Miejmy nadzieję, że również rok – podobnie jak ubiegły. Miniony – przypomnijmy – przebiegał pod znakiem jubileuszu 70-lecia „Śląska” i był wypełniony prestiżowymi prezentacjami baletu, chóru i orkiestry.
4 stycznia na ławach kościelnych nie zabrakło oczywiście gospodarzy: ks. Krzysztofa Grzegorczyka proboszcza gościnnej parafii, Zbigniewa Seniówa – wójta Gminy Koszęcin oraz dyrektora Zespołu Zbigniewa Cierniaka. Siedzieli w prawdziwym tłumie słuchaczy liczonym na kilkaset osób. Zabrakło miejsc siedzących, więc sporo dorosłych stało przez około godzinny występ. Dzieciaki obsiadły stopnie ołtarzy bocznych, przy okazji zerkając z ciekawością na ogromną szopkę. Za chwilę wszyscy witali oklaskami wchodzących muzyków, a potem śpiewaków.
Te powitalne brawa był długotrwałe i niezmordowane, bowiem zarówno orkiestra jak też chór wystąpiły w pełnych – kilkudziesięcioosobowych składach. Nim maestro Wojciech Wantulok dał znak batutą, prezentację artystyczną rozpoczął Piotr Hankus, dawny solista i legendarny wykonawca „Starzyka”, konferansjer „Śląska” wyróżniony tytułem Mistrz Mowy Polskiej. Przedstawił gawędę góralską, napisaną w gwarze przez Hannę Nowobilską, z dalszymi pojawiał się jeszcze kilka razy tego wieczoru.
Później zaś już zagrzmiała muzyka: kolęda „Bóg się rodzi” zabrzmiała tak, jakby się ściany kościoła ruszały. Potem „Dzisiaj w Betlejem” z nie mniejszą energią. Kolędy i pastorałki, znane i mniej znane – wśród nich utwory z muzyką Stanisława Hadyny do słów Kazimierza Szemiotha.
Muzyka i śpiew wypełniające kościół pokazywały dowodnie, że Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” jest numerem jeden wśród artystów kultywujących folklor i polską tradycję w ich tak różnych przejawach.
Tadeusz Piersiak, fot. Zespół Śląsk
Czytaj także: 31 stycznia w Częstochowie zagra Ira.
https://www.kotly-patrzyk.pl/oferta/pompy-ciepla/