W czwartek, 20 stycznia o godz. 18 Miejska Galeria Sztuki (Al. NMP 64) zaprasza na wernisaż jubileuszowej wystawy Kazimierza Kalkowskiego. Jego twórczość pozostanie w Częstochowie do 3 kwietnia.
Kazimierz Kalkowski edukację plastyczną zaczynał w częstochowskim Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych, a studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku, gdzie dyplom zrobił w 1981 r. w pracowni prof. Kazimierza Ostrowskiego. Wystawą w Miejskiej Galerii Sztuki autor świętuje więc 40-lecie pracy artystycznej.
-Jego malarstwo i przede wszystkim rzeźby olśniewają warsztatem i oryginalnością. Inspiracji szukając w dawnej sztuce, w swoich pracach pokazuje ciemną stronę człowieka, świat surrealistyczny, zdeformowany. Pełen groteski, przypominający estetyką Boscha, Breugla, Schulza. To świat Kalkowskiego stworzony z fascynacji muzyką, literaturą, mitologią. Te kruche rzeźby nie są li tylko dekoracyjne, niosą głęboką treść. Jedno jest pewne, jest to sztuka niepowtarzalna, z którą obcując, dużo czerpiemy dla siebie – tak o twórczości Kalkowskiego pisał Szymon Romanowski z gdańskiej Galerii “Triada” (przy okazji prezentowanej tam wystawy artysty).
Częstochowska wystawa powstała we współpracy z Zespołem Państwowych Szkół Plastycznych im. Malczewskiego. Stąd jej odsłonę podzielono na dwa wydarzenia. Premiera miała miejsce w szkole, teraz pora na prezentację w gmachu galerii. Na zwiedzających czeka blisko 60 prac. To rzeźby w materiałach ceramicznych, malarstwo i rysunek. Wypełniają one nie tylko Salę Poplenerową, ale także Salę Muzeum, w której dawniej prezentowano twórczość Zdzisława Beksińskiego.
Wystawa zostanie udostępniona zwiedzającym w piątek, 21 stycznia. Twórczość Kalkowskiego będą mogli podziwiać do 3 kwietnia. Od wtorku do piątku instytucja zaprasza od godz. 10.30 do 18, a w soboty i niedziele od godz. 12 do 19. Bilety normalne kosztują 10 zł, ulgowe – 8 zł. W środy wstęp jest bezpłatny. Szczegóły: www.galeria.czest.pl.
Zuzanna Suliga
Czytaj także: Jacek Sztuka: Traktuje sztukę bardzo osobiście, tak, jak czynił to mój ojciec