Ogólnopolska premiera spektaklu „I Love You, a teraz się zmień” w reżyserii Mariusza Kiljana odbędzie się 4 czerwca w Teatrze im. A. Mickiewicza w Częstochowie. Producentem muzycznego przedstawienia jest Agencja Artystyczna Certus.
„I Love You, a teraz się zmień” autorstwa Joe DiPietro to szósta już produkcja w dorobku częstochowskiej Agencji Artystycznej Certus. W przyszłym roku firma będzie świętowała swoje 20-lecie. W roli producenta agencja zadebiutowała zaś w 2013 r. Mowa o „Siostruniach” w reżyserii Mariusza Kiljana, które z przytupem podbiły sceny we wszystkich zakątkach Polski.
Potem dorobek uzupełniały kolejno: „Złodziej”, „Pozory mylą”, „Serca na odwyku” oraz „Kolacja dla głupca”. Wszystkie tytuły miały swoje ogólnopolskie premiery w Częstochowie (włącznie z ostatnią, która odbyła się w połowie stycznia tego roku). „Siostrunie” podbiły scenę Teatru im. A. Mickiewicza, pozostałe spektakle – Filharmonii Częstochowskiej.
Każdy tytuł ma również premierę w Warszawie. „I Love You, a teraz się zmień” miało zaś najlepsze z możliwych otwarć. Premiera odbyła się bowiem w walentynki na scenie Spektaklove w Małej Warszawie. Stawili się na niej m.in. Ewa Kasprzyk (która jako pierwsza oklaskiwała premierowy spektakl), Renata Dancewicz, Hanna Śleszyńska, Michał Piela, Olga Bończyk, Katarzyna Zdanowicz czy Magdalena Steczkowska. Opinie były niezwykle entuzjastyczne.
-O owację na stojąco w Warszawie nie jest łatwo. Taka reakcja nie jest tu regułą ani oczywistością. Warszawska publiczność nastawiona jest krytyczne na daną sztukę. Nasz spektakl szczególnie docenili inni aktorzy. Dostrzegli to, jak szalenie trudne to przedstawienie – podkreśla Krystyna Pietrzak, właścicielka Agencji Artystycznej Certus.
Gdyby nie „Siostrunie”…
Po blisko dziesięciu latach od premiery wspomnianych „Siostruń” Certus znów zaprasza na muzyczny spektakl. Premiera ponownie odbędzie się w gościnnych progach Teatru im. A. Mickiewicza. Punktów wspólnych jest zresztą więcej.
„I Love You, a teraz się zmień” to kolejna współpraca agencji z reżyserem Mariuszem Kiljanem (który jest również cenionym aktorem i pieśniarzem). Cześć obsady grała dawniej żywiołowe zakonnice. Mowa tu o Katarzynie Żak (wówczas Siostrze Przełożonej), Elżbiecie Romanowskiej (Siostrze Mary Leo) oraz Robercie Rozmusie (Siostrze Amnezji). Zespół aktorski najnowszego spektaklu dopełnił Rafał Królikowski, który dotychczas zagrał w innym spektaklu Agencji Certus. Był Trevorem w „Złodzieju” w reżyserii Cezarego Żaka.
– To normalne, że mamy swoich ukochanych aktorów. Znamy się, ufamy sobie i wiemy, że razem możemy zrobić kolejny dobry spektakl. Artyści zaznaczają, że ekipie musi być dobra atmosfera, wtedy praca jest przyjemnością – mówi Pietrzak.
Blisko 60 kostiumów
Nie tylko reżyser, ale i inni twórcy pracowali w ekipie „Siostruń”. Za choreografię odpowiedzialna jest znów Anna Głogowska, za scenografię – Wojciech Stefaniak, a za kostiumy – Sylwester Krupiński. Zwłaszcza ostatni z twórców miał pole do popisu, strojów trzeba było przygotować tym razem aż kilkadziesiąt!
– Atutem, który podkreśla każdy, kto widział nasz spektakl, są kostiumy. Zaprojektował je genialny Sebastian Krupiński, który potrafi je nie tylko wymyślić, ale również uszyć! I to jest wartość nie do przecenienia – zaznacza Krystyna Pietrzak – Kostiumów stworzył blisko 60. Aktorzy przebierają się do każdej sceny. Nie chodzi o tu zmianę sukienki, ale całościowe przeobrażenie. Od peruki po buty. I dzieje się to w ekspresowym tempie, bo na przebranie artyści mają zaledwie chwilę. Widz nie dostrzega więc tej zakulisowej roboty – dodaje.
Wszystko dzieje się szybko, widzowie zyskują poczucie scenicznej lekkości, jednak pozory mylą, bo realizacja muzycznego spektaklu jest niezwykle wymagająca. Szefowa częstochowskiej agencji zaznacza, że „I Love You, a teraz się zmień” to najtrudniejszy spektakl, jakiego dotąd się podjęli.
– Trzeba zatrudnić zespół i odpowiednio zsynchronizować próby. Na naszej scenie występuje aktorska czołówka, więc trzeba pogodzić wszelkie zajętości. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Wymaga to ogromu pracy i przygotowań. Uwielbiam jednak tego typu przedstawienia, ponieważ sama jestem muzykiem. Publiczność często podchodzi do takich produkcji z dystansem, nie wie czego się spodziewać, ale wychodzi z teatru zachwycona – opowiada Krystyna Pietrzak.
Bardzo aktualne problemy
A skąd pomysł, by zrealizować tytuł autorstwa Joe DiPietro, który od dawna grany jest z powodzeniem na Broadway’u? – Ten spektakl sprowadziliśmy kiedyś do Częstochowy. Zachwycił mnie, a nie był zbyt często grany w Polsce. Tekst jest genialny. W Ameryce „I Love You” grają od lat, jednak wszystkie te problemy są wciąż aktualne. Każdy odnajdzie w tym siebie albo kogoś bliskiego: siostrę, brata, mamę, babcię, córkę, sąsiada i przyjaciela. Może dlatego widzowie tak pokochali ten spektakl, bo trafia w punkt i jest bardzo na czasie – mówi właścicielka agencji.
Dotychczas „I Love You, a teraz się zmień” zagrano już kilkadziesiąt razy, terminy zabukowane są zaś do końca przyszłego roku. „Świetna i bardzo pouczająca sztuka. Dedykowana do każdej grupy wiekowej. Szczerze polecam”, „Przesympatyczna sztuka z nutką humoru i refleksji zarazem. Polecam wszystkim!”, „Gra aktorska na najwyższym poziomie”… To tylko przykładowe opinie ze strony kupbilecik.pl. Ich autorzy obejrzeli przedstawienie w Gdańsku, Wałbrzychu i Białymstoku. Przed oficjalną premierą tytuł trafi zaś m.in. do Rzeszowa.
Trudno o teatralną perełkę
– Nie jest łatwo o dobry spektakl. Oczywiście trafiają się perełki, ale są też tytuły, których prezentowanie jest wręcz nieprzyzwoite. Jesteśmy znani z jakości, nie schodzimy poniżej wyznaczonego poziomu. Nasze spektakle organizatorzy kupują w ciemno. Dlaczego? Nie bierzemy się za realizację, jeśli nie mamy świetnego tekstu, dobrego reżysera i doskonałego zespołu – zaznacza Krystyna Pietrzak.
Ogólnopolska premiera odbędzie się 4 czerwca w Teatrze im. A. Mickiewicza. Tego dnia „I Love You, a teraz się zmień” będzie grane dwukrotnie – o godz. 16 i 19. Spektakl zaprezentowany zostanie również dzień później, tj. 5 czerwca (o tych samych godzinach).
Sprzedaż biletów trwa. Te na premierę kosztują 130 i 150 zł, a te na pokazy popremierowe – 110 i 130 zł. Można je nabyć w siedzibie agencji przy ul. Dąbrowskiego 36/4, w kasie teatru przy ul. Kilińskiego 15 oraz za pośrednictwem stron kupbilecik.pl i biletyna.pl. Szczegóły: www.agencjaartystycznacertus.pl.
Zuzanna Suliga