Od 2 do 4 czerwca w Częstochowie znów królować będzie jazz tradycyjny. W tych dniach odbędzie się bowiem XVIII Hot Jazz Spring Festiwal Jazzu Tradycyjnego. Koncertów słuchać można w salach Filharmonii Częstochowskiej, ACK „Politechnik”, Klubie Stacherczak oraz w plenerze – przy ul. Jazzowej.
Znów Hieronim Szmerdt w stroju nowoorleańskiego tamburmajora da znak gwizdkiem i buławą, by muzyczny orszak wyruszył od pomnika Marszałka do Louisa Armstronga (ufundowanego przez miłośników starego jazzu). Tak o godz. 18.00 rozpocznie się 18. edycja festiwalowa. Choć oczywiście ta uroczysta inauguracja odbędzie się o godz. 19.00 w sali Filharmonii Częstochowskiej, współorganizującej imprezę.
Edycji przypisana jest cyfra 18., ale tak naprawdę powinna być „22”. Historia sięga bowiem roku 2002, kiedy to zespół Five O’Clock (jeszcze bez członu Orchestra) po zdobyciu w roku 2001 Złotej Tarki postanowił wziąć na siebie organizację festiwalu jazzu tradycyjnego. Lider częstochowskich oldtimersów Tadeusz Ehrhardt-Orgielewski pozyskał dla tego pomysłu władze miasta, a na współorganizatora naszą Filharmonię. Na scenie festiwalowej pojawiły się tuzy polskiego jazzu tradycyjnego, a w formule Międzynarodowego Festiwalu Jazzu Tradycyjnego – gwiazdy europejskiego formatu. W ich ręce trafiały najważniejsze wyróżnienia każdej edycji – statuetki Honorowy Swingujący Kruk. Swingujący Kruk dla odmiany trafiał w ręce muzycznej młodzieży – zwycięzców konkursu o tej samej nazwie – dla muzyków do 30 roku życia.
W roku 2023 decyzją Kapituły, na czele której stoi Prezydent Miasta Częstochowy, Honorowego Swingującego Kruka z rąk Krzysztofa Matyjaszczyka odbierze na scenie Filharmonii Jan Boba. Ten znany i ceniony muzyk – czytamy w uzasadnieniu wyboru – przez dziesięciolecia swojej aktywnej działalności wpłynął w znaczny sposób na rozwój i popularyzację jazzu tradycyjnego. Był jednym z liderów formacji Jazz Band Ball, Old Metropolitan Band, Beal Street Band, a w roku 1991 założył zespół pod swoim nazwiskiem Boba Jazz Band.
Uroczyste wręczenie statuetki będzie miało miejsce podczas koncertu inauguracyjnego XVIII Międzynarodowego Festiwalu Hot Jazz Spring 2 czerwca 2023 roku. Laureata usłyszymy w koncercie, kiedy poprowadzi zza fortepianu skład Jan Boba and Friends.
– W grupie „Friends” pojawią się: Wojciech „Wojciesław” Kamiński (organy Hammonda). Wiesław Jamioł (perkusja), Piotr Górka (kontrabas), Jarosław Kaczmarczyk (sax tenor), Dorota Curyłło (wokal) i ja (kornet, flugelhorn) – zapowiada Tadeusz Ehrhardt-Orgielewski.
W inauguracyjnym koncercie festiwalu wystąpi również Krystyna Durys z towarzyszeniem jej grupy muzycznej oraz Orkiestry Filharmonii Częstochowskiej. O wokalistce pisał Jan Ptaszyn Wróblewski: „Pani Krystyna bardzo mi się podoba. Jest bezpretensjonalna, niczego nie udziwnia, natomiast potrafi podać najprostszy temat z naturalnym, wrodzonym swingiem”.
– Chcę przypomnieć, że pierwsze emocje festiwalowe pojawią się jeszcze przed oficjalną inauguracją – mówi Tadeusz Orgielewski, dyrektor artystyczny Festiwalu. – O godz. 15.00 w OPK Gaude Mater zaczną się przesłuchania finałowe konkursu Swingujący Kruk. Obecność publiczności na nich jest bardzo ważna. Słuchacze bowiem przyznają w konkursie Nagrodę Publiczności, bardzo cenioną przez młodych wykonawców. Jedna z uczestniczek minionej edycji przyznała, że to wyróżnienie dało jej więcej radości niż nagroda regulaminowa.
Konkurs nie był organizowany od kilku lat. Przeszkodziła pandemia, ale tez prosty brak pieniędzy. W ubiegłym roku jednak Orgielewski obiecał uroczyście, że liczenie budżetu Hot Jazz Spring zacznie od zaplanowania kosztów Swingującego Kruka. Co obiecał – to się stało! Swingujący Kruk powrócił!
Trzech laureatów nagród przyznawanych przez jury oraz czwartej – od publiczności – usłyszymy w koncercie laureatów o godz. 19.00 w Klubie „Politechnik” (al. Armii Krajowej 23|25. Ten wieczór organizowany jest przez Polskie Stowarzyszenie Jazzu Tradycyjnego, a poprowadzi go Tadeusz Orgielewski. W drugiej części koncertu zaprosi na scenę zespoły Warsaw Dixielanders oraz Volta Bigband.
– Filharmonia Częstochowska zaproponowała nam salę tylko na koncert galowy Festiwalu – mówi Orgielewski. – Dlatego skorzystaliśmy z sali ACK Politechnik. Gościnność kierownictwa, akustyka sali oraz profesjonalizm sceny i zaplecza zrobiły na nas wrażenie.
Tradycyjnie już każdy dzień festiwalowy kończyć się będzie muzykowaniem w luźnych, towarzyskich klimatach. W piątek i sobotę o godz. 22.30 ruszać będzie scena w Klubie Muzycznym Stacherczak. Pierwszy wieczór wypełnią gospodarze z Five O’Clock Orchestry, drugi – z Tador Swingtet. Do koncertowych składów dołączą goście i zacznie się tak lubiany przez fanów Hot Jazz Spring jam session.
Równie lubiane są niedzielne „Pikniki na ulicy Jazzowej”, gdzie też pojawiają się elementy jamu. Trzonem zabawy będzie jednak muzyka częstochowskiej grupy bluesowej Heartbeat.
Przy okazji rozmowy o Festiwalu dowiadujemy się od Orgielewskiego – prezesa Polskiego Stowarzyszenia Jazzu Tradycyjnego, że Hot Jazz Spring nie jest ostatnim akordem sezonu. Przed nami jeszcze spotkanie koncertowe 14 czerwca. Niestety nie w klubie w podziemiach Filharmonii, którego dalsze użytkowanie przez PSJT jest dyskutowane z władzami miasta. Finał sezonu zagości więc ponownie w restauracji TORI.
Tadeusz Piersiak
Czytaj także: BUM. Do teatru nie wchodzi się bezkarnie