Kradzież, wypadek, pościg, aż w końcu wpadli. Dzięki pomocy świadka i poszkodowanego, policjanci z częstochowskiej „trójki” zatrzymali 6-osobową grupę włamywaczy.
Zatrzymani to osoby w wieku od 30 do 42 lat. Mają na swoim koncie liczne włamania na terenie powiatu częstochowskiego. 31-letni recydywista, został tymczasowo aresztowany, a pozostali zostali objęci przez prokuratora dozorem policyjnym.
Jak udało się złapać włamywaczy? Kluczowa akcja rozegrała się 6 czerwca. Do jednego z niezamieszkałych budynków przy ulicy Młodości, wtargnęli złodzieje, jednak okazało się, że był świadek tego zdarzenia. Powiadomił on właściciela, który natychmiast przyjechał na miejsce. Przy posesji natknął się na złodziei, którzy uciekali stamtąd chevroltem. Sprawcy potrącili mężczyznę i zaczęli uciekać, ale ten nie stracił zimnej krwi i ruszył za nimi. Obrażenia na szczęście były na niezbyt groźne. Podczas pościgu poszkodowany skontaktował się z policją, która ruszyła na pomoc. W akcji wzięły udział patrole z Komendy Miejskiej, Kłomnic, częstochowskiej „trójki” i „piątki” oraz przewodnik z psem.
Na Wierzchowisku (przy ulicy Żytniej) włamywacze porzucili samochód i uciekli pieszo. Szybko jednak udało się zatrzymać przez policjantów trzech mężczyzn. Okazało się, że mieli oni związek z wcześniejszą kradzieżą rozbójniczą na ulicy Młodości w Częstochowie. Mężczyźni w wieku 30, 31 i 42 trafili do policyjnego aresztu.
Dalsze śledztwo pozwoliło pozwoliło skojarzyć zatrzymanych z dwoma innymi włamywaczami w podobnym wieku,którzy wpadli w ręce policjantów tego samego dnia. Złapano również pasera, który skupował od złodziei skradzione przedmioty.
Okazało się, że szajka od pół roku, w różnej konfiguracji kradła wszystko, co tylko wpadło im w ręce: od gotówki, przez sprzęt gospodarstwa domowego, elektronarzędzia, sprzęt komputerowy.
Szczęśliwie udało się odzyskać część straconego mienia i niebawem rzeczy wrócą do właścicieli.
„Dorobek” przestępczy zatrzymanych mężczyzn to nie tylko kradzieże z włamaniem. Dwójka włamywaczy odpowie również za posiadanie narkotyków. Rekordzista, 31-letni recydywista usłyszał 16 zarzutów kradzieży z włamaniem i przyznał się do winy.
Mężczyznom może grozić nawet 10 lat więzienia.