Muzeum Częstochowskie oraz Towarzystwo Galeria Literacka zapraszają do Ratusza przy pl. Biegańskiego na promocję książki Jarosława Kapsy „Życie codzienne i kryminalne w czasach PRL [w latach 1970–1989]”. Spotkanie odbędzie się 4 października o godz. 17 w ramach działań Galerii Literackiej. Wstęp: Karta kulturalna jednorazowego wstępu w cenie 1 zł lub Karnet kulturalny roczny w cenie 5 zł.
Wikipedia informuje, że Jarosław Leszek Kapsa (ur. 11 maja 1958 w Krakowie) – to polski polityk, dziennikarz i urzędnik samorządowy, poseł na Sejm X kadencji.
Jest absolwentem VII Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Częstochowie, w 2003 roku podjął studia politologiczne. Od 1978 r. pracował jako górnik dołowy w Kopalni Węgla Kamiennego „Staszic”. W czasie odbywania służby wojskowej w okresie od sierpnia 1980 do kwietnia 1981 r. został ukarany aresztem za organizację rady żołnierskiej w jednostce wojskowej w Pleszewie. Następnie pracował przez kilka miesięcy w zarządzie regionu „Solidarności”.
W stanie wojennym początkowo ukrywał się, został jednak zatrzymany i internowany na okres od 31 grudnia 1981 do 13 grudnia 1982 r. Po zwolnieniu działał w podziemnych strukturach związku, współpracował z pismami niezależnymi „Wytrwamy”, „Nadzieja” i „Dyskurs”, w roku 1985 (razem z Markiem Wójcikiem) założył jawny Komitet Obrony Interesów Społeczeństwa Regionu Częstochowa. Aresztowano go za nielegalną działalność w grudniu tego samego roku, zwolniono po trzech miesiącach. Od 1987 r. należał do Ruchu Wolność i Pokój. W latach 1988–1989 współtworzył z Mariuszem Maszkiewiczem regionalne niezależne pismo „Dyskurs”.
W 1989 r. został sekretarzem Komitetu Obywatelskiego, z którego poparciem uzyskał mandat posła X kadencji. Jako poseł Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego pracował w centralnej komisji weryfikującej funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, zajmował się także wojskowymi służbami specjalnymi. W trakcie kadencji przeszedł do KP Unii Demokratycznej, wcześniej działał w Forum Prawicy Demokratycznej. W wyborach w 1991 bez powodzenia ubiegał się o poselską reelekcję. W 1992 r. dołączył do Partii Konserwatywnej, w roku 1993 bezskutecznie kandydował z jej ramienia do Senatu w okręgu częstochowskim. Później wycofał się z działalności partyjnej.
W latach 1991–1992 był pracownikiem „Życia Warszawy”, w 1992 r. zastępcą redaktora naczelnego dziennika „Życie Częstochowy”, w latach 1992–1995 dziennikarzem „Dziennika Częstochowskiego 24 godziny”, a od 1995 do 2002 r. „Gazety Częstochowskiej”. Od 2004 r. stały felietonista częstochowskiego tygodnika regionalnego „7 Dni”. W roku 2002 został zatrudniony w biurze prasowym częstochowskiego urzędu miasta, był pełnomocnikiem i doradcą prezydenta miasta. Jest autorem książek o historii najnowszej i historii Częstochowy.
W 2011 r. odznaczony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Cztery lata później otrzymał Krzyż Wolności i Solidarności.
Jego nowa publikacja: „Częstochowa. Życie codzienne i kryminalne w czasach PRL (1970–1989)”, wydana przez Towarzystwo Galeria Literacka została dofinansowana ze środków Miasta Częstochowy. Książka stanowi kontynuację znakomitego cyklu „Częstochowa. Życie codzienne i kryminalne w XX wieku” (t. 1–2)i przedstawia zbudowany z faktów obraz Częstochowy lat 1970–1989. W imieniu Galerii Literackiej spotkanie promocyjne poprowadzą: Barbara Strzelbicka oraz Bogdan Knop. W trakcie wieczoru przewidziano dyskusję, a po jego zakończeniu drobny poczęstunek oraz możliwość zakupu książki i uzyskania autografu autora (rozmowy z nim).
Jarosław Kapsa o swojej książce napisał:
Książka jest kontynuacją poprzedniej opowieści o Częstochowie, obejmującej lata 1905–1956. Tym razem obejmuje okres pamiętany przez żyjących częstochowian; nie oznacza to jednak – bardziej znany. Autor nie tworzy nostalgicznej opowieści, przywołującej wspomnienia młodości, nie skupia się na dowodzeniu prawdziwości mitu o niezłomności narodu walczącego z narzuconym komunizmem. Otwarcie pisze w słowie wstępnym:
Jest to opowieść o tym, czego nie chcecie wiedzieć o PRL i dlatego wstydzicie się o to pytać. Dotyczy to zarówno potencjalnych odbiorców książki z mojego pokolenia, tych, którzy przez własną obserwację mogli ukształtować obraz minionego świata, ale i tych młodszych, którzy na jakichś innych podstawach stworzyli sobie własny obraz nieznanej im epoki, z rezerwą odnosząc się do innych wizerunków.
Książka imponuje ilością faktów, opisywanych wydarzeń i zachowań ludzkich. Unika uproszczeń, ucieka od kategorycznych sądów. Bohaterem jest zbiorowość częstochowska, ukazana w całej jej rozmaitości. Możemy dzięki niej poznać sprawy, które cenzura ukrywała przed opinią publiczną, a także wydarzenia, które dziś wypiera się z pamięci zbiorowej.
Wśród poruszonych wątków wymienić można:
- skutki społeczne modernizacji miasta w latach 70. XX w.;
- problemy, z którymi borykać się musiały władze powstającego województwa częstochowskiego (w tym: polonizacja mniejszości niemieckiej, uspołecznianie gospodarki rolnej, tworzenie nowych ośrodków przemysłowych);
- tragiczna katastrofa kolejowa w Juliance i jej tło – zaniedbania infrastrukturalne;
- reakcja „ulicy” na podwyżki cen w czerwcu 1976 r., pierwsze formy protestów w zakładach pracy;
- pomarcowa atmosfera na częstochowskich uczelniach;
- antyklerykalizm urzędowy i poszukiwanie niezależności w Kościele;
- kulisy przygotowań i przebiegu pielgrzymek Ojca Świętego Jana Pawła II;
- przestępczość jako efekt brutalizacji życia codziennego, a także jako sposób na życie;
- bunt młodych, w tym o wiosennej konspiracji 1980 r. w LO im. R. Traugutta;
- marazm czasów gospodarki niedoborów i chaotyczne próby reform;
- środowisko kulturalne na rozdrożu między niezależnością a niezbędnym związkiem z państwowym mecenatem;
- początki tworzenia gospodarki rynkowej: firmy prywatne, przedsiębiorstwa polonijne, spółki nomenklaturowe.
Stworzony obraz nie jest jednoznaczny. Autor stara się docenić wartość społecznego zaangażowania ludzi o różnych politycznych sympatiach. Uznaje zasługi pozytywistów, którzy pomimo uwarunkowań ideologicznych i rozmaitych ograniczeń starali się zrobić dla ogółu coś dobrego. Stara się zrozumieć różne motywacje, odnosząc się do ówczesnego stanu świadomości obywatelskiej.
Deklaruje we wstępie:
W każdej społeczności, bez względu na panujący system, do mniejszości należą ludzie politycznie aktywni, a nawet wśród nich niewielka część kieruje się wyłącznie motywami ideologicznymi lub moralnymi. Większość przyjmuje indywidualne strategie przetrwania, koncentrując się na zapewnieniu dobrego życia sobie i najbliższym. Motywy moralne przekładają się na realia codzienne: żyjąc uczciwie, dbasz o to, by innych nie skrzywdzić. W najgorszym systemie politycznym większość ludzi stara się żyć uczciwie, wykonując obowiązki zawodowe, czasami związane ze służbą na rzecz „złej władzy”, ale starając się nie czynić krzywdy innym. Ludzie żyjący i pracujący w PRL mieli ku temu podstawy i uważali się za uczciwych, wykonując możliwie najlepiej pracę milicjanta, nauczyciela, inżyniera, urzędnika. (…)
Społeczeństwo tworzą niedoskonali ludzie, rozmaici grzesznicy kierujący się swym dobrem prywatnym. W tym współczesne pokolenie nie różni się od odchodzącego. Różnice ujawniają się w warunkach życia i dostosowaniu do nich. Inne było też odniesienie do wartości moralnych. Są one w każdej społeczności wynikiem socjalizacji, częstym też zjawiskiem jest rozbieżność między tym, co przyjmuje się oficjalnie jako zasady wpojone w drodze publicznej edukacji, a tym, co prywatne, wyniesione z domu lub z grupy koleżeńskiej. Zachowania wynikające z owych różnic w odniesieniu do wartości moralnych można i należy opisywać, ale szkodliwą pychą byłoby je osądzać.
Otrzymujemy więc zbudowany z faktów obraz Częstochowy w latach 1970–1989. Sąd nad epoką należy już tylko do czytelnika, podobnie jak i jego wybór: uczyć się na doświadczeniach przeszłości, czy bezmyślnie powtarzać wielokrotnie już wcześniej popełnione błędy.
Tadeusz Piersiak
Czytaj także: Zmarła Sabina Lonty. To wielka strata dla częstochowskiej kultury. Artystka miała 78 lat