fbpx

Festiwal Kultury Alternatywnej w Częstochowie. Stawiamy sobie wysoko poprzeczkę [ROZMOWA]

Mamy nadzieję, że festiwal stanie się wizytówką nie tylko Starego Miasta, ale w ogóle Częstochowy – zaznacza Paweł Bilski, dyrektor artystyczny Festiwalu Kultury Alternatywnej, który odbywał się będzie od 27 do 29 sierpnia. Udział w wydarzeniu weźmie ponad 150 artystów.

Jak narodził się pomysł organizacji festiwalu?

Paweł Bilski: Od pięciu lat przy ul. Mielczarskiego prowadzimy klubokawiarnię Alternatywa 21, w której zatrudniamy osoby z niepełnosprawnością intelektualną. Obok działalności gastronomicznej nasz lokal stawia również na działalność kulturalną. Festiwal stanowi kontynuację tej idei, tylko na większą skalę. Chcemy, by dzięki dotychczasowej pracy klubokawiarni i organizacji festiwalu, to miejsce odżyło. Chcemy odczarować oblicze „ulicy cudów”. Liczymy, że mieszkańcy Częstochowy będą częściej odwiedzali te strony.

Festiwal Kultury Alternatywnej w Częstochowie. Stawiamy sobie wysoko poprzeczkę [ROZMOWA] 2
Paweł Bilski w otoczeniu podopiecznych i pracowników Fundacji Oczami Brata (fot. archiwum fundacji)

Dotychczas organizowaliście bardziej kameralne wydarzenia: salony poezji, koncerty, wystawy, a teraz proponujecie trzydniowy festiwal. To ogromne przedsięwzięcie.

– To fakt, stawiamy sobie bardzo wysoko poprzeczkę. Wszystko po to, aby efekt był jak najlepszy. Zależy nam na tym, by promować ul. Mielczarskiego i Stare Miasto. Pracy jest dużo, więc i środki muszą być odpowiednie. Zaproponujemy więc koncerty, spektakle, czytania performatywne, warsztaty, spotkania, wystawy, animacje… Program jest różnorodny, bo zależy nam na dotarciu do wielu grup odbiorców. Mamy ich czym przyciągnąć, bo na pięciu festiwalowych scenach, w ciągu trzech dni, wystąpi łącznie ponad 150 artystów. Zapraszamy więc publiczność w każdym wieku.

Oczywiście czujemy ciężar tego zadania, na co dzień Fundacja Oczami Brata zajmuje się wieloma innymi rzeczami, głównie pomagamy jednak osobom z niepełnosprawnościami. Organizacja festiwalu zbiega się z powstaniem Teatru Nowego w Częstochowie, który powoli będzie przejmował wszystkie inicjatywy artystyczne fundacji.

Zostając przy Teatrze Nowym eFKA, będzie okazją, żeby zaprezentować jego debiutancki spektakl, czyli „Cebulę”. Premiera przedstawienia odbyła się 13 sierpnia w Teatrze im. Mickiewicza. Termin ten na pewno nie był pechowy, ponieważ tytuł zbiera pochlebne opinie.

– Sam spektakl nawiązuje do historii fundacji, to sceniczna adaptacja słuchowiska autorstwa Łukasza Staniszewskiego. „Cebula” oddaje to, jak chcemy mówić o sztuce i  kulturze. Podobna idea towarzyszy organizacji festiwalu. Podczas niego również zamierzamy poruszać tematy bliskie widzom, ważne dla publiczności i cenne społecznie.

Festiwal Kultury Alternatywnej w Częstochowie. Stawiamy sobie wysoko poprzeczkę [ROZMOWA] 3
Paweł Bilski w spektaklu „Cebula” (fot. Marcin Szpądrowski)

Czy taki klucz przyświecał Wam podczas tworzenia programu festiwalu?

– Kluczem doboru inicjatyw, które złożyły się na festiwalowy program, było to, by nie proponować błahej rozrywki, a wydarzenia wartościowe. Sugerowaliśmy się również tym, co częstochowianie lubią, czego oczekują, ale też postanowiliśmy zaprosić artystów, których nie mieli do tej pory okazji podziwiać.

Nasz festiwal jest profesjonalnym przedsięwzięciem, stąd obecność Teatru im. A. Mickiewicza, Teatru Nikoli czy Teatru Gdynia Główna. To instytucje, które cenimy i stawiamy sobie za wzór.

Zostając jeszcze przy programie, nie brakuje w nim udziału takich twórców jak Limboski, Max Bravura, Pospieszalski&Kafel czy CeZik. Ich występy z pewnością cieszyć się będą zainteresowaniem mieszkańców.

Obok koncertów czy spektakli proponujecie także wydarzenia przygotowane specjalnie z myślą o festiwalu?

– Tak, wśród nich są choćby czytania performatywne. Jedno z nich realizuje Ewelina Marciniak. Z kolei „Zażynki” w reżyserii Tomasza Mana to koprodukcja fundacji i Teatru im. A. Mickiewicza. Wyjątkowe czytanie performatywne pod okiem Sylwii Karczmarczyk przygotują też aktorzy z niepełnosprawnościami związani z Teatrem Oczami Brata.

Festiwalowi dedykowane będą również działania wizualne. Chcemy by na ścianach ul. Mielczarskiego powstały murale poświęcone historii tego miejsca. Jeden mural już tu zrealizowaliśmy. Jest on związany z działalnością naszej fundacji, teraz chcemy, by było ich znacznie więcej. Pomoże to skutecznie ożywić tę przestrzeń.

Festiwal Kultury Alternatywnej w Częstochowie. Stawiamy sobie wysoko poprzeczkę [ROZMOWA] 4
Paweł Bilski w otoczeniu podopiecznych i pracowników Fundacji Oczami Brata (fot. archiwum fundacji)

Dotychczas byłeś znany jako prezes organizacji pozarządowej i dyplomowany aktor teraz realizujesz się jako dyrektor artystyczny festiwalu. To zupełnie nowa rola. Pewnie wymagająca?

– To wyzwanie, ale przyjemne i twórcze. Ogrom pracy zajęło nam przygotowanie samego programu, dopięcie logistyki. Zależało nam na tym, żeby repertuar był barwny, ale nie mógł być przesadzony. To pierwsza edycja, ale już trzydniowa. Mam nadzieję, że każdy znajdzie tu coś dla siebie, że mieszkańcy będą się doskonale bawić, a przy okazji zabawy poznawać wyjątkowość tej ulicy. Kwestia rewitalizacji tego miejsca jest dla nas priorytetowa.  

Gdyby nie dotacja z Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, nie moglibyśmy pozwolić sobie na taki rozmach. Te środki były niezbędne choćby do pokrycia honorariów wszystkich twórców, ale także zapewnienia im noclegów, opłacenia ochrony podczas festiwalu, nagłośnienia, oświetlenia. Organizacja imprezy tego typu wiąże się z licznymi kosztami.

Dodatkowym celem festiwalu jest również promowanie najważniejszego projektu Fundacji Oczami Brata – budowy domu, w którym zamieszkają osoby z niepełnosprawnością.

To nasze marzenie, które właśnie się realizuje. Dom Oczami Brata rośnie na działce przy ul. Brzezińskiej 57/59. Zamieszka tu 16 osób z niepełnosprawnościami i zaburzeniami psychicznymi, które względu na swoją niesamodzielność oraz wiek rodziców i opiekunów, nie są w stanie samodzielnie zamieszkać we własnym mieszkaniu.  Dzięki temu miejscu już nigdy nie będą musieli martwić się o opiekę, nigdy nie zostaną sami. Mówiąc o budowie domu, naświetlamy fakt, jak wielkim problemem jest to, kto zajmie się osobą z niepełnosprawnością, która nie ma już nikogo bliskiego. Podczas festiwalu będzie można wesprzeć ideę powstania tego miejsca.

Planujecie kolejne edycje?

– Mamy nadzieję, że festiwal stanie się wizytówką nie tylko dzielnicy, ale w ogóle Częstochowy. Lokalizacja blisko dworca PKP powinna ułatwić dojazd uczestnikom z różnych stron Polski. Snujemy plany na przyszłość i myślimy już o kolejnych edycjach. Będziemy uważnie wsłuchiwać się w uwagi uczestników i zaproszonych artystów. Wszystko po to, by w przyszłym roku impreza dopracowana była jeszcze bardziej.

Rozmawiała Zuzanna Suliga

Festiwal Kultury Alternatywnej w Częstochowie. Stawiamy sobie wysoko poprzeczkę [ROZMOWA] 5
Festiwal Kultury Alternatywnej eFKA (mat. prasowe)

Szczegółowe informacje dotyczące festiwalu można znaleźć na stronie: www.facebook.com/FestiwalKulturyAlternatywnej

Czytaj także: eFKA w Częstochowie. Trzy dni festiwalowych atrakcji z udziałem 150 twórców