fbpx

Inwestycja w farmy fotowoltaiczne – sposób na zabezpieczenie kapitału przed inflacją. Pierwszym udziałowcem został Ivi Lopez

Częstochowska spółka Lighthief działa w branży fotowoltaicznej już od wielu lat. Jest to pierwsze przedsiębiorstwo w Polsce, które na szeroką skalę zajęło się recyklingiem i myciem paneli słonecznych, a także usługami O&M, czyli podtrzymywaniem ruchu na farmach fotowoltaicznych.

Innowacyjność marki zaowocowała rozpoczęciem programu badawczego wraz z Politechniką Częstochowską i jej Wydziałem Elektrycznym. Lighthief we współpracy z lokalnymi inżynierami już od trzech lat bada nowe technologie, które przyczyniają się do rozwoju branży OZE, a wszystko to z troską o środowisko naturalne. Teraz spółka rozszerza swoją działalność i zaprasza inwestorów do współpracy.

farmy fotowoltaiczne
Farmy fotowoltaiczne

Energia słoneczna – zielona przyszłość

Na terenie całej Unii Europejskiej możemy zaobserwować w ostatnich latach prawdziwą transformację energetyczną. Przestarzałe elektrownie węglowe zastępowane są przez OZE – odnawialne źródła energii, które mają przyczynić się do zahamowania zmian klimatycznych i poprawy stanu naszego środowiska. Podobny trend możemy zaobserwować także w Polsce. Zgodnie z danymi prezentowanymi przez Agencję Rynku Energii moc zainstalowanych paneli fotowoltaicznych na koniec lutego 2022 roku wynosiła prawie 8,8 GW i był to wynik dwukrotnie wyższy niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Technologia budowy farm fotowoltaicznych nigdy nie była tańsza. Nic dziwnego, że instalacje tego typu powstają w całej Polsce, przynosząc niemały zysk inwestorom. Spółka Lighthief postanowiła umożliwić wejście na rynku energii słonecznej także małym podmiotom. Jak można dołączyć do projektu?

Inwestycja w farmy fotowoltaiczne – sposób na inflację

Zainwestuj w farmy fotowoltaiczne – zabezpiecz kapitał

Inwestowanie w farmy fotowoltaiczne polega na objęciu udziałów w spółce celowej, która jest powoływana do każdego projektu z osobna. Inwestor staje się w ten sposób współwłaścicielem spółki celowej, obejmując swoje udziały u notariusza, a co za tym idzie, jest również współwłaścicielem farmy fotowoltaicznej. To jeden z elementów, który realnie odróżnia projekt Lighthief od innych inwestycji, gdyż konkurencja często obiecuje zyski w formie przeróżnych umów, które nie dają jednak własności w udziałach spółki celowej.

Nad bezpieczeństwem inwestycji czuwa sztab specjalistów, którzy od lat działają w branży fotowoltaicznej. Udziałowców spółki reprezentuje Prezes niepowiązany ze spółką Lightief, gwarantując w ten sposób bezstronność postępowania. Pierwsza inwestycja planowana jest na Mazurach lub na Pomorzu, choć zarząd stale obserwuje rynek, w celu wybrania najlepszej lokalizacji. Przy obecnych cenach prądu okres zwrotu inwestycji wynosi ok. 7 lat, a przy każdym wzroście stawek okres ten ulega skróceniu. Budowa samej farmy nie powinna potrwać dłużej niż 8 miesięcy.

W budowę farm fotowoltaicznych może zainwestować każdy, kto dysponuje środkami rzędu minimum 33 tysięcy złotych. Jedną z pierwszych osób, która zdecydowała się na nabycie zielonych udziałów w spółce, jest Ivi López, hiszpański piłkarzy, który od 2020 roku gra w klubie Raków Częstochowa.

Inwestycja w farmy fotowoltaiczne - sposób na zabezpieczenie kapitału przed inflacją. Pierwszym udziałowcem został Ivi Lopez 2
farmy fotowoltaiczne
Certyfikat Ivi Lopeza

Siedziba firmy Lighthief znajduje się przy ul. Targowej 1 w Częstochowie. Osoby zainteresowane inwestycją mogą skontaktować się z przedsiębiorstwem za pomocą e-maila – biuro@lighthief.com lub telefonicznie – 782 499 997. Więcej informacji na temat projektu możemy znaleźć także na stronie www.inwestycjeoze.pl

Czytaj także: Recykling paneli fotowoltaicznych, czyli gorący temat na gorące czasy