W najbliższą niedzielę 21 czerwca ELTROX Włókniarz Częstochowa zmierzy się na wyjeździe z RM SOLAR FALUBAZ Zielona Góra.
W poprzednim sezonie obie drużyny awansowały co prawda do fazy play-off, jednak w walce o finał zostali odprawieni przez faworytów ligi – zespoły z Wrocławia i Leszna. Bezpośrednio zatem przyszło walczyć wspomnianym drużynom o brązowe medale Drużynowych Mistrzostw Polski.
W pierwszym meczu, na stadionie przy ul. Olsztyńskiej, Lwy pokonały z łatwością zawodników Falubazu 57:33, a bohaterem został zdobywca kompletu punktów Leon Madsen. Rewanż przy W69 miał być formalnością dla zespołu z Częstochowy. Choć pierwsze biegi mogły przeczyć tej tezie, to po drugiej przerwie technicznej dało się odczuć, że częstochowianie kontrolują przebieg, a co ważniejsze wynik spotkania. Już po 13 biegu jasne stało się to, że Włókniarz Częstochowa został brązowym medalistą DMP w sezonie 2019. Ostatecznie w Zielonej Górze padł wynik 45:44. Bardzo dobrze pojechali liderzy częstochowskiej drużyny: Leon Madsen 13+1 pkt oraz Fredrik Lindgren 10pkt. Ze strony gospodarzy wyróżniał się Michael Jepsen Jensen zdobywca 11pkt. Czy w pierwszym spotkaniu tych drużyn w tym sezonie możemy oczekiwać ze strony RM SOLAR FALUBAZ Zielona Góra swego rodzaju rewanżu za przegrany „mały finał”?
Na pewno zielonogórzanie po dobrze rozpoczętym sezonie, chcieliby podtrzymać zwycięską passę, w szczególności, że jadą na swoim torze. W pierwszym meczu wyjazdowym tego sezonu Falubaz pokonał na wyjeździe PGG ROW Rybnik 53:36.W podobnym stylu rozgrywki rozpoczęli zawodnicy ELTROX Włókniarz Częstochowa, pokonując wysoko MRGARDEN GKM Grudziądz 53:37.
Zielonogórzanie w dłuższej niż zwykle przerwie zimowej, dokonali niewielu roszad w swoim składzie. Wydaję się, że skład jest nieco słabszy względem poprzedniego sezonu. Odszedł bowiem doświadczony Nicki Pedersen, a na jego miejsce wskoczył do składu Szwed Antonio Linbaeck. Falubaz nawiązał niedawno porozumienie z Grzegorzem Walaskiem, który jako „gość” może w spotkaniu PGE Ekstraligi reprezentować barwy zielonogórskiego zespołu. Warto również odnotować zakontraktowanie pod koniec ubiegłego roku utalentowanego, 18-letniego Czecha Jana Kvecha, który związał się z lubuską drużyną trzyletnią umową. Jednak na tą chwilę młodego czeskiego zawodnika pewnie w składzie nie zobaczymy.
W jakich zestawieniach pojadą zatem obie drużyny? Zgodnie z powiedzeniem zwycięskich składów się nie zmienia, zarówno trener Falubazu Piotr Żyto, jak również Włókniarza Marek Cieślak nie dokonali żadnych zmian personalnych w składach swoich drużyn. O ile Marek Cieślak dokonał kosmetycznej zmiany na pozycjach 1 i 5 względem meczu otwierającego sezon (zamiana miejscami Leona Madsena z Jasonem Doylem), o tyle Piotr Żyto pozostawił niezmiennie jedynie pozycje Martina Vaculika oraz Piotra Protasiewicza. Czy roszada w zespole częstochowskich Lwów ma związek z tym, że Jason Doyle jest bardziej zaznajomiony z zielonogórskim torem aniżeli Duńczyk? Przekonamy się o tym już w niedzielę. Należy zwrócić uwagę, że według nowej tabeli biegowej Jason Doyle, przynajmniej trzykrotnie spotka się z Martinem Vaculikiem.
Zapowiadają się na pewno nie lada emocje i co ważniejsze już z dopingiem kibiców na stadionie. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów stadion przy W69 może być wypełniony kibicami na tą chwilę jedynie w 25 procentach. Pozostali kibice mogą dopingować zawodnikom w telewizji. Transmisję ze spotkania przeprowadzi stacja nSport+. Początek transmisji o 18:45, a start do pierwszego biegu zaplanowano na godzinę 19:15.