fbpx

Dzień Dziecka w częstochowskim teatrze. Na scenie „Trzy Świnki”

Rok temu Teatr im. Mickiewicza nie mógł świętować z najmłodszymi widzami Dnia Dziecka. Nadrabia to teraz, zapraszając ich na spektakl „Trzy Świnki” w reżyserii Roberta Dorosławskiego.

„Trzy świnki” według opowiadania Wilhelma i Jakuba Grimm to jedna z najbardziej lubianych bajek wśród propozycji Teatru im. Mickiewicza. Premiera przedstawienia miała miejsce w 2010 r. W ubiegłym roku do obsady dołączył Antoni Rot (w roli Krowy), niestety pandemia sprawiła, że aktor zagrał wyłącznie w jednym przedstawieniu i od tej pory spektaklu już nie grano. Okazji do reaktywacji tytułu dostarczył zbliżający się wielkimi krokami Dzień Dziecka. Czas szczególny, bo sytuacja epidemiologiczna spowodowała, że rok temu teatr nie mógł zaprosić widzów 1 czerwca. Nadrabia to teraz. I to z nawiązką.

– To propozycja, którą przywracamy z myślą o maluchach przedszkolnych. Bajka nieco przewrotna, choć oparta na znanym motywie – opowiada Robert Dorosławski, dyrektor częstochowskiej sceny, który nie tylko wyreżyserował „Trzy Świnki”, ale dokonał też swobodnej adaptacji. – Przyznam, że bajki zacząłem wymyślać przed laty z powodów użytkowych, bardziej domowych niż zawodowych, czyli z myślą o moich własnych dzieciach. Ile razy można czytać im o Jasiu i Małgosi, Roszpunce czy właśnie Trzech Świnkach? Urozmaicałem więc te opowieści, układając nowe warianty starych historii. Przywołałem to później z głowy i tak powstały moje opowiastki sceniczne, które nieco odbiegają od oryginałów – zdradza.

Dzień Dziecka w częstochowskim teatrze. Na scenie "Trzy Świnki" 2
Spektakl”Trzy Świnki” (fot. Piotr Dłubak/Teatr im. Mickiewicza)

W tej bajce nie ma wilka

I tak powstała historia, w której nie ma wilka, ale jest Kura, Gęś, Owca i Krowa. Wszystkie próbują wybudzić tytułowe świnki z apatii.

– To opowieść o tym, że nie wolno popadać w nudę, bo życie jest ciekawe samo w sobie. Tutaj budowa domku stanowi tylko pretekst do tego, żeby powiedzieć, że dom to nie ściany, dach i okna, ale to, co mieszka w nas – opowiada reżyser.

Spektakl spodobał się wymagającej i niezwykle szczerej publiczności. Potwierdza to fakt, że od premiery zaprezentowano go już 150 razy.

– Udało mi się przemycić w spektaklu kilka parateatralnych rzeczy. Nie udajemy, że przenosimy widzów w inny świat, ale zaznaczamy, że jesteśmy w teatrze. Mówimy o panu od świateł, dźwięku, o rekwizytach i atrapach. Pokazujemy nawet tył domku, który od środka wygląda zupełnie inaczej, niż by się wydawało. Takie podejście wciąga dzieci, bo bajka staje się komunikatywna. Młodzi widzowie się nie nudzą – zaznacza Dorosławski.

Dzień Dziecka w częstochowskim teatrze. Na scenie "Trzy Świnki" 3
Spektakl”Trzy Świnki” (fot. Piotr Dłubak/Teatr im. Mickiewicza)

Kiedy zobaczymy „Trzy Świnki”?

Na uwagę zasługuje również muzyka, którą specjalnie z myślą o spektaklu skomponował ceniony muzyk jazzowy Janusz Frączek (trafiła ona również na płytę, którą wydał teatr). – Janusz jest artystą, który nie wychodzi z założenia, że dzieci trzeba karmić czterema chwytami, przemyca tu znacznie więcej – opowiada dyrektor teatru.

Fetowanie święta dzieci teatr rozpocznie już 30 maja spektaklem „Trzy Świnki”. Potem publiczność będzie mogła obejrzeć jeszcze bajkę 31 maja oraz oczywiście 1 czerwca. Dla tych rodzin, które mają inne plany, przewidziano też terminy wakacyjne. Pouczająca opowieść będzie grana bowiem 11 lipca oraz 28 sierpnia.

Obsadę przedstawienia, obok wspomnianego już Antoniego Rota, tworzą Iwona Chołuj, Teresa Dzielska, Agata Ochota, Marta Honzatko, Małgorzata Marciniak i Waldemar Cudzik.

Informacje o biletach na: www.teatr-mickiewicza.pl.

ZS

Czytaj także: Jubileusz aktorki Iwony Chołuj: Mam wrażenie, że przyjechałam do Częstochowy zaledwie wczoraj