Do dobrze nam znanych od wielu miesięcy trzech zasad DDM, czyli dystans, dezynfekcja i maseczka resort zdrowia dorzucił w ostatnich dniach jeszcze W, a więc wietrzenie.Okazuje się bowiem, że wiele osób zapomina, że zaduch i niewietrzone regularnie pomieszczenia przyczyniają się do zakażeń, także COVID-19.
Od piątku Ministerstwo Zdrowia propaguje więc nowe zasady DDM+W. Przypomina w ten sposób, że ryzyko zakażenia zmniejsza nie tylko bezpieczny dystans, częsta dezynfekcja oraz zasłanianie ust i nosa, ale także regularne wietrzenie pomieszczeń, w których przebywamy.
Resort przypomina o czymś, co powinno być oczywiste, a mianowicie, że jeśli będziemy godzinami siedzieć, na przykład w pracy w zaduchu, bez wietrzenia, to ryzyko zakażenia i tak się pojawi, nawet jeśli będziemy cały czas mieć założoną maseczkę.
Polakom najwyraźniej trzeba to przypominać, bo niestety wielu z nich, także w domach rzadko wietrzy pomieszczenia. O tym, że ludzie nie wymieniają regularnie powietrza w mieszkaniach czy biurach, świadczą szczelnie pozamykane całymi dniami okna. Tymczasem nie od dziś wiadomo, że wietrzenie jest niezbędne i pomaga w walce w wszelkimi wirusami.