fbpx

Częstochowskie pogotowie ma trzy nowe karetki. Pieniądze na nie dało miasto

Dzisiaj na Placu Biegańskiego, przed ratuszem, częstochowska Stacja Pogotowia Ratunkowego zaprezentowała trzy nowe pojazdy: dwa w pełni wyposażone ambulanse i jedną karetkę transportową. Te trzy samochody kosztowało w sumie ponad 1,2 mln złotych. Pieniądze na ten zakup pochodziły z budżetu miejskiego.

Prezentacji nowego sprzętu, który już od dzisiaj służy mieszkańcom Częstochowy i regionu, dokonali prezydent Krzysztof Matyjaszczyk oraz dyrektor pogotowia Marian Nowak.

Dwa pomalowane na żółto ambulanse, bo w takim kolorze od teraz będą w Polsce wszystkie karetki, są w pełni wyposażone do przewożenia pacjentów z zagrożeniem życia. Na wyposażeniu jednej z nich znalazły się tzw. nosze bariatryczne przystosowane do transportu otyłych pacjentów.

– Do tej pory w pogotowiu nie mieliśmy takich noszy, więc gdyby nam się trafił pacjent ważący ponad 200 kilogramów, musielibyśmy prosić o pomoc inne stacje pogotowia – powiedział prezentując sprzęt dyrektor Nowak.

Nosze, które znalazły się na wyposażeniu jednej z częstochowskich karetek są w stanie unieść pacjenta o wadze do 320 kilogramów. Są to nosze z elektrycznie regulowaną wysokością, zmienianą płynnie, bezstopniowo oraz hydraulicznym systemem podnoszenia i opuszczania.

– To bardzo drogi sprzęt – powiedział Marian Nowak. – Jedna para takich noszy, to koszt 150 tysięcy złotych. Tyle samo dla porównania kosztuje nowa karetka transportowa, którą właśnie kupiliśmy.

To nie koniec zakupów planowanych przez częstochowskie pogotowie. W najbliższym czasie stacja ma otrzymać z resortu zdrowia dotację z tzw. funduszu covidowego w wysokości 1,5 mln złotych również na zakup karetek.