fbpx

Częstochowianie po raz kolejny protestowali na ulicach miasta

Częstochowianie po raz kolejny protestowali na ulicach miasta.

[post_gallery]

Dzisiejszy „spacer” w proteście przeciwko ubiegłotygodniowej decyzji Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej tym razem rozpoczął się na placu Daszyńskiego. Wczorajsze wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego, w którym potępił protestujące w ramach ogólnopolskiego Strajku Kobiet Polki, a także nawoływał swoich zwolenników do stawienia się przy kościołach i bronienia świątyń przed protestującymi najwyraźniej tylko zmotywował częstochowian. Tłumnie wyszli na ulice miasta, aby poprzeć walczące o swoje prawa kobiety, a także sprzeciwić się postępowaniu PiS-u.


Dzisiejszy „spacer” ruszył z placu Daszyńskiego. Ludzie przeszli stamtąd Alejami pod siedzibę PiS, a następnie zmienioną w porównaniu do poprzednich protestów trasą, ruszyli w al. Jana Pawła II.
Protestujących cały czas obserwowała kilkuosobowa młodych prawicowców. Najwyraźniej przyszli, aby ” bronić ” pomnika Jana Pawła II. Ludzie zachowywali się spokojnie i „obrońcy nie mieli powodu do interwencji. Cała manifestacja przebiegała spokojnie.


Zgodnie z zasadami ogólnopolskiego protestu, częstochowianie blokowali najważniejsze ulice miasta. Przez ponad kwadrans spacerowali po pasach na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i al. Armii Krajowej. Stamtąd przemaszerowali pod budynek częstochowskich sądów. Tam odśpiewano hymn, a także skandowano hasło „Mamy dość”. Oczywiście było też cały czas słychać także najpopularniejsze od ubiegłego piątku hasło protestu kobiet: „J…ać PiS”.


Na transparentach częstochowianie wyraźnie pokazali, jak oceniają zachowanie Jarosław Kaczyńskiego i z czymś orędziem skojarzyło im się wystąpienie prezesa PiS-u.
„Spacer” zakończył się na placu Biegańskiego. Tym razem organizatorzy protestu zrezygnowali z pikiety przed Kurią czy też „spaceru” pod jasnogórski szczyt.

Częstochowa jest jednym w setek już miast w Polsce, a także poza krajem, w których od dnia wydania orzeczenia TK odbywają się masowe protesty. Internauci na Google Maps stworzyli mapę, na której zaznaczają na bieżąco miejsca, w których ludzie wyszli na ulice.

Można ją obejrzeć na stronie: https://www.google.com/maps/d/u/0/viewer?mid=1h3TNKF4l_PX0TS8epH_91aHrFC2AOpRZ&client=safari&ll=49.26492510119691%2C31.133964610925176&z=5&fbclid=IwAR1sbDi3i4r9sfKEto-7cDTVWm7FnuyGj2e_ZCjxGyf4kUA5Iw4nA3PQ25I

Częstochowianie po raz kolejny protestowali na ulicach miasta 2


Jasna Góra najwyraźniej po poniedziałkowych incydentach w alei Sienkiewicza, próbuje nieco tonować nastroje. Biuro Prasowe sanktuarium wydało w sprawie ostatnich wydarzeń w Częstochowie i mieście oficjalne oświadczenie.

-W związku z licznymi zapytaniami o sytuację Jasnej Góry pragniemy wyrazić naszą wdzięczność za wszystkie wyrazy solidarności i każdy gest pomocy wobec sanktuarium i klasztoru – napisano w opublikowanym na stronie internetowej Jasnej Góry. – Choć dotychczasowe demonstracje w Częstochowie przebiegały w sposób gwałtowny, jednak nie zaburzyły naszego rytmu życia, skupionego na modlitwie i posłudze sakramentalnej wobec pielgrzymów. Podejmujemy niezbędne kroki by ochronić w pierwszym rzędzie bezpieczeństwo osób, a także zabezpieczyć miejsca o charakterze sakralnym i kulturowo bezcennym, przed wszelkimi aktami przemocy i wandalizmu. (…)
Osoby pragnące pomóc nam w tych trudnych chwilach usilnie prosimy o przyjęcie postawy modlitewnej, niekonfrontacyjnej i o zachowanie zasady szacunku wobec każdego, tak by nikt – także osoby agresywne – nie został w żaden sposób poszkodowany – czytamy w oświadczeniu.


Jednocześnie Jasna Góra zapowiada, że w dniach 3-11 listopada o godzinie 15 planowana jest w Kaplicy Cudownego Obrazu nowenna w intencji narodowego pojednania. Z powodu pandemii, klasztor zachęca do uczestnictwa w tych nabożeństwach za pośrednictwem internetu.