8-miesięczny wyrok dla częstochowianina, który próbował potrącić w grudniu 2019 roku policjantów, próbujących zatrzymać go do kontroli. Ponadto mężczyzna otrzymał zakaz prowadzenia pojazdów i musi zapłacić grzywnę na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym.
Do feralnego zdarzenia doszło 20 grudnia 2019 roku. Policjanci z Komisariatu II Policji w Częstochowie patrolując ulicę Wypalanki, zauważyli młodego mężczyznę siedzącego w zaparkowanym na uboczu samochodzie. Mundurowi podeszli do mazdy, by wylegitymować kierowcę. Na widok policjantów 27-latek włączył silnik, ruszył i zaczął uciekać.
Stróże prawa rozpoczęli pościg. Gdy mazda zatrzymała się przed zamkniętym przejazdem kolejowym, policjanci wybiegli z radiowozu, by zatrzymać kierowcę. W owym momencie, młody mężczyzna ruszył w ich kierunku, próbując potrącić interweniujących mundurowych. Policjanci użyli broni służbowej. Padło kilka strzałów w opony samochodu, jednak kierujący kontynuował ucieczkę, zatrzymując się dopiero kilka ulic dalej.
Wówczas okazało się, że 27-latek został ranny, jego życiu nie zagrażało jednak niebezpieczeństwo. W szpitalu pobrano od niego próbki krwi na zawartość alkoholu i substancji psychoaktywnych. Okazało się, że znajdował się pod wpływem amfetaminy. Mieszkaniec Częstochowy trafił do aresztu, gdzie oczekiwał na proces.
2 września 2021 roku zapadł wyrok w sprawie. Częstochowski sąd uznał oskarżonego 29-latka za winnego zastosowania przemocy, w celu zaniechania prawnej czynności służbowej i skazał go na 8 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd orzekł również zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres 5 lat i wymierzył grzywnę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
W marcu tego roku wyrok się uprawomocnił. Oskarżony przeprosił policjantów „za zdarzenie, które miało miejsce w dniu 20 grudnia 2019 roku”.
LNŚ/KMP Częstochowa