fbpx

Ceremonia ważenia – 19. Tymex Boxing Night

W walce wieczoru ulubieniec bokserskiego Radomska – Robert Parzęczewski.

Każdy z zawodników, który stawił się na ceremonii ważenia mieścił się w normach kategorii wagowej swojej walki. Jednak w ostatniej chwili wyniknęła mała zmiana. Z powodu problemów z przejściem procedur covidowych, na lotnisku w Paryżu został zatrzymany zawodnik Kolumbii Jhon Teheran i niestety nie zdąży dojechać na galę. W jego miejsce, z utalentowanym Kamilem Kuździeniem, zmierzy się zawodnik z Gruzji. Ceremonia ważenia została poprowadzona przez znanego komentatora sportowego Mateusza Borka, który z pewnym wzruszeniem wspominał o swoich wizytach w Radomsku w czasach ekstraklasowego RKS-u i bardzo cieszy go ten powrót.

Podczas gali będzie można zobaczyć 11 pojedynków w tym 3 walki boksu olimpijskiego czyli amatorskiego, gdzie mierzyć się będą zawodnicy radomszczańskiego klubu NOKAUT oraz 8 walk zawodowców. Całość gali będzie emitowana na kanale YouTube TVP Sport oraz na stronie internetowej sport.tvp.pl od godziny 19.00. Pojedynki zawodowe transmitowane będą na żywo na antenie TVP Sport od godziny 20.00.

Ceremonia ważenia - 19. Tymex Boxing Night 2
fot. UM w Radomsku

W walce wieczoru będzie można zobaczyć ulubieńca bokserskiego Radomska czyli Roberta Parzęczewskiego.

Po ważeniu, zapytany przez prowadzącego, skromnie stwierdził, że bardzo ciężko pracował i przyjechał do Radomska dobrze się zaprezentować przed swoimi kibicami. Eksperci stawiają go w roli murowanego faworyta. Jego rywalem, będzie Taras Golovashchenko, który niezwykle spokojnie powiedział, że często jest stawiany w roli „underdoga” i że często też sprawia niespodzianki. Ring rozwieje wszelkie wątpliwości co do tego.

Najbardziej gorące starcie wieczoru odbędzie się tuż przedostatnią walką, kiedy to dwóch weteranów, Damian Jonak oraz Andrew Robinson, skrzyżuje rękawice. Podczas ważenia już skakali sobie do gardeł, a oficjele na scenie musieli ich rozdzielać. Jonak przybył tutaj po zwycięstwo, jego zdaniem jedyna porażka w jego karierze, właśnie z rąk Robinsona, była niesłuszna. Będzie szukał sportowej zemsty na pięściarzu, któremu udało się wyrwać jego niepokonany rekord zawodowy tuż przed odwieszeniem rękawic na kołku. Robinson czuję się pewny siebie i uważa, że szybkie KO na Jonaku rozwieje wszelkie jego wątpliwości co do ostatniego wyniku ich pojedynku. Powiedział także, że częściowo ma polskie korzenie i z tego względu właśnie na polskiej ziemi czuję się bardzo mocny.

K KIK