Udaną niedzielę sprezentowali sobie piłkarze Skry Częstochowa. Piłkarze trenera Jakuba Dziółki wygrali w Jastrzębiu z GKS-em 1:0 i odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu w Fortuna 1 Lidze…
Piłkarze Skry podbudowani wygranymi w Olsztynie i Niepołomicach tym razem jechali w roli faworytów do ostatniego w tabeli GKS-u Jastrzębie. Wiedzieli jednak, że nie będzie łatwo, bo gospodarze też będą chcieli wygrać i uciekać ze strefy spadkowej.
Częstochowscy piłkarze rozegrali dobry mecz i ociągnęli swój cel. Po bramce Adama Mesjasza z rzutu wolnego Skra wygrała 1:0 i zainkasowała kolejne 3 cenne punkty.
Trener Skry Jakub Dziółka cieszył się ze zwycięstwa i z 3 kolejnych punktów. – Nie było to pewnie widowisko na wysokim poziomie, ale to taki moment rundy, że punkty są najważniejsze – mówił na konferencji prasowej trener Skry Jakub Dziółka. – Chcieliśmy dziś strzelić jedną bramkę więcej niż przeciwnik. Spodziewaliśmy się takiej postawy GKS-u, przez większość spotkania przetrwaliśmy napór w postaci długich piłek gospodarzy. Odpowiedzieliśmy jedną, ale za to bardzo ładną bramką Adasia Mesjasza i mamy teraz 23 punkty. Znamy jednak swoje miejsce i zachowujemy cały czas dużo pokory.
Skra po wygranej w Jastrzębiu ma 23 punkty i zajmuje 10. pozycję w Fortuna 1 Lidze.
GKS Jastrzębie – Skra Częstochowa 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Mesjasz (45.).
Skra: Kos – Brusiło, Mesjasz, Krzyżak, Lukoszek (61. Winiarczyk), Kwietniewski (90. Baranowicz), Nocoń (76. Niedbała), Szymański, Sajdak (76. Stromecki), Napora, K. Wojtyra (61. Mas).
AK,
Foto i wypowiedź trenera: materiały prasowe Skry: Natanael Brewczyński, Grzegorz Przygodziński.