Minister Zbigniew Ziobro odsunął od orzekania sędziego z Częstochowy Adama Synakiwicza. Powodem tej decyzji było stosowanie się częstochowskiego prawnika do wyroków TSUE.
Sędzia Synakiewicz w sierpniu uchylił wyrok Sądu Rejonowego w Zawierciu, gdyż jego zdaniem tamtejszy skład sędziowski budził wątpliwości, ponieważ zasiadała w nim osoba mianowana przez nową KRS, organ co do prawidłowości funkcjonowania którego poważne zastrzeżenia miało TSUE. Wcześniej ten sam sędzia kilkakrotnie orzekając w składzie odwoławczym, składał zdanie odrębne, gdy w składzie sędziowski zasiadała sędzia powołana z rekomendacji tej samej KRS.
Sprawą sędziego z Częstochowy zajął się zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych sędzia Przemysław Radzik. Wystąpił on do prezesa Sądu Okręgowego w Częstochowie o odsunięcie sędziego Synakiewicza od orzekania. Ponieważ prezes sądu odmówił, działania podjął minister Zbigniew Ziobro. Wczoraj faksem trafił z Ministerstwa Sprawiedliwości do sądu dokument podpisany przez Zbigniewa Ziobro. Była to decyzja szefa resortu o odsunięciu od orzekania sędziego Synakiwiecza na miesiąc.
Zawieszony sędzia przebywa obecnie na zaplanowanym wcześniej urlopie wypoczynkowym.
– Nie będę unikał kontaktu z sądem – powiedział dzisiaj stacji telewizyjnej TVN24 sędzia Synakiewicz. – Jestem sędzią Rzeczypospolitej. Moje miejsce jest w Sądzie Okręgowym w Częstochowie i powinienem tam się stawić po zakończeniu urlopu.