Świat boksu nie próżnuje i żyje w blasku świateł… Polscy bokserzy: m.in.: Łukasz Różański, Artur Szpilka czy częstochowianin Marcin Siwy solidnie trenują i przygotowują się do nadchodzących walk.
Częstochowski bokser Marcin Siwy to utytułowany zawodnik. Zaczynał w Starcie Częstochowa, ale później jego kariera zaciągnęła go na polskie salony. Na koncie ma wygrane 22 zawodowe walki w wadze ciężkiej. Jako młodzieżowiec osiągał też sukcesy w Mistrzostwach Polski juniorów, Mistrzostwach Europy i Mistrzostwach Świata. Podczas Mistrzostw Świata w Meksyku zdobył wywalczył brązowy medal. Podobnie było podczas Mistrzostw Europy na Węgrzech, gdy na jego szyi zawisł brązowy krążek. Wygrał wiele innych walk…
W ostatnich tygodniach Marcin Siwy przebywał w Warszawie, gdzie był podstawowym sparingpartnerem Artura Szpilki, który już w niedzielę 30 maja w Rzeszowie zmierzy się podczas gali KnockOut Boxing Night 15 z Łukaszem Różańskim o pas WBC International w wadze bridger.
Siwy trenował i boksował ze Szpilką, bo sam czeka na swoją kolejną zawodową walkę. – Pozdrawiam wszystkich kibiców boksu w Częstochowie, bo chyba dawno nie gościłem w częstochowskich mediach – mówi dla Gazety Regionalnej Marcin Siwy. – To prawda. Szykuję Artura Szpilkę na najbliższą walkę z Łukaszem Różańskim w Rzeszowie, która odbędzie się w maju. Od prawie miesiąca trenujemy w Warszawie. Artur jest stylowo podobny do mnie dlatego też razem trenujemy. Ta najbliższa walka dużo znaczy dla Artura. Ja też muszę podtrzymywać wysoką formę, bo za 2-3 miesiące mam zamiar stoczyć swoją walkę.
Marcin Siwy miło wspomina ostatni czas spędzony w Warszawie. – Widywaliśmy się z kolegami z kadry, a także z Jankiem Błachowiczem, tancerzem Rafałem Maserakiem, Krystianem Pudzianowskim czy aktorem Tomaszem Karolakiem – dodaje Marcin Siwy. – Mam nadzieję, że te treningi z Arturem Szpilką, którego znają wszyscy w Polsce, przyczynią się do jego sukcesów. I do wygranej w najbliższej gali. Artur chciał przedłużyć sparingi o dwa tygodnie i tak się stało Z dwóch tygodni zrobił się miesiąc. Artur wysoko trzyma ręce. Poprawił sporo mankamentów. Zrobił progres. Pomagam mu i mam nadzieję, że zrobi wszystko, wyjdzie i wygra. Artur mocno bije. Jak się przyjmie taki cios to czuć to…
Więcej zdjęć na stronie fb Gazety Regionalnej
Foto: Archiwum Marcina Siwego