fbpx

Marek Perepeczko spoczął na cmentarzu św. Rocha w Częstochowie

Po blisko 20 latach od śmierci Marek Perepeczko został ponowie pochowany. Legendarny aktor i dyrektor częstochowskiego teatru spoczął 25 października na cmentarzu św. Rocha w Częstochowie.

Zgodnie z decyzją rodziny Marek Perepeczko został w minioną sobotę symbolicznie pożegnany w mieście, które darzył głęboką sympatią i z którym był związany zarówno na płaszczyźnie prywatnej, jak i zawodowej. Urna z prochami artysty została przeniesiona z warszawskich Powązek na częstochowscy cmentarz św. Rocha. W uroczystości uczestniczyła żona aktora – Agnieszka Fitkau-Perepeczko.

Marek Perepeczko spoczął na cmentarzu św. Rocha w Częstochowie 2
fot. G. Skowronek

– Zależało nam bardzo na tym, aby spełnić ostatnią wolę Marka Perepeczki. Prosiłem o wyrażenie zgody panią Agnieszkę, ponieważ od 20 lat był poza Częstochową. Udało się – pani Agnieszka wyraziła zgodę, co pozwoliło na zrealizowanie woli mieszkańców Częstochowy i jego przyjaciół, by jego miejsce spoczynku było tu, w naszym mieście – powiedział Antoni Długosz, biskup senior Archidiecezji Częstochowskiej, który poprowadził sobotnią uroczystość.

Marek Perepeczko spoczął na cmentarzu św. Rocha w Częstochowie 3
fot. G. Skowronek

Marek Perepeczko miłości do Częstochowy nigdy nie ukrywał. Sceną miejskiego teatru rządził tu w latach 1997-2003. Gdy dyrektura dobiegła końca, nie wyjechał. Nadal udzielał się artystycznie i społecznie. Zmarł niespodziewanie w listopadzie 2005 r. Znaleziono go w jego częstochowskim mieszkaniu.

Częstochowa zadbała o to, by pamięć o wybitym artyście nie przeminęła. W mieście znajduje się jego mural, ulica oraz ławka z pomnikiem. Z kolei w ukochanym teatrze patronuje on foyer (tam można znaleźć jego popiersie oraz portret).

Marek Perepeczko spoczął na cmentarzu św. Rocha w Częstochowie 4
fot. G. Skowronek

Powtórny pochówek aktora wzbudził sporo emocji. Gdy pojawiły się pierwsze informacje zapowiadające sobotnią uroczystość, Agnieszka Perepeczko zamieściła na Facebooku okolicznościowy wpis. Cytujemy go poniżej, pisownia oryginalna:

Od dwudziestu lat rozważam decyzję przeniesienia Marka

do Częstochowy…

To miasto kochał naprawdę

z całego serca…

Uwielbiał tam mieszkać… pracować…

żyć…

Miasto też go uwielbiało…

czego dało niesamowite dowody za jego życia …

jak i po smierci…

Stworzyło mu niezwykłe miejsca pamięci…

mural który na każdym robi wrazenie…

oraz słynną ławeczkę…

na której siadają tysiące ludzi

z całego świata…

robią sobie zdjęcia … przytulają się do niego…

czasem zwierzają problemy…

Myślę że to dobra decyzja…

Marek będzie się cieszył…

z pięknego grobu i ciepła ludzi którzy będą go odwiedzać

w ukochanym mieście..

Będzie się cieszyl

i ze swoich Przyjaciół…

których pragnieniem było… żeby był blisko..

a ktorzy o to prosili mnie ostatnie dwadzieścia lat..

Proszę uszanujcie moją decyzję..

hejterstwo… głupota … bezradność ludzka nie robi

i nigdy nie robila na mnie wrażenia…

Agnieszka Perepeczko

red., mat. UM Częstochowy, fot. Ł. Kolewiński