fbpx

„Początek zmian” – rozmowa z Prezesem Zarządu Zakładów Chemicznych Rudniki S.A. Arturem Siwkiem

O najważniejszych osiągnięciach i wyzwaniach, planach na przyszłość oraz wizji rozwoju rozmawiamy z Prezesem Zarządu Zakładów Chemicznych Rudniki S.A. Arturem Siwkiem.

Minął rok od momentu objęcia przez Pana funkcji Prezesa Zarządu Zakładów Chemicznych „Rudniki” S.A., znaczącego w Europie producenta krzemianów sodu i potasu. Jak podsumowałby Pan ten czas?

Artur Siwek: Był to przede wszystkim okres wzajemnego poznawania się z załogą i obierania kierunków na przyszłość. Obejmując stanowisko, miałem świadomość, że przyjdzie mi zarządzać przedsiębiorstwem o ogromnym potencjale rozwojowym, ale też stojącym przed szeregiem wyzwań – technicznych, organizacyjnych i rynkowych. Od początku postawiłem na przewidywalność i transparentność swoich działań, co pozwoliło szybko zbudować pozytywną relację z załogą. W pierwszej kolejności zajęliśmy się modernizacją infrastruktury technicznej, poprawą jakości zarządzania czy poprawą komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej. Większą uwagę poświęciliśmy także zacieśnianiu relacji z kontrahentami. Był to dynamiczny czas.

„Początek zmian” – rozmowa z Prezesem Zarządu Zakładów Chemicznych Rudniki S.A. Arturem Siwkiem 1

Jakie działania były dla Pana szczególnie istotne w tym okresie?

– Przede wszystkim rozpoczęliśmy proces porządkowania spraw, które latami były odkładane na później. Dotyczy to kwestii formalnych, porządkowych, organizacyjnych. Sukcesywnie poprawiamy sytuację, wdrażając konkretne rozwiązania i usprawnienia. Szczególnie ważna jest dla mnie praca nad nową strategią przedsiębiorstwa – w przeszłości zarysowaną bardzo ogólnie. Będzie ona oparta o działalność B+R, która została już zapoczątkowana. Jesteśmy dzisiaj gotowi do podejmowania nowych wyzwań, o których jeszcze niedawno w ogóle nie myślano.

Wspominał Pan o zatrudnionych. Jakie zmiany nastąpiły w obszarze kadrowym?

– Pracownicy są największym kapitałem przedsiębiorstwa. Nie jest to tylko frazes, ale fundament mojej filozofii pracy. Mam przekonanie, że w przeszłości nie byli oni wynagradzani adekwatnie do swoich wysokich kwalifikacji. Wyrazem tego był spór zbiorowy, który zastałem, przychodząc do pracy. Zanosiło się na strajk, a wzajemne relacje ze związkami zawodowymi były co najmniej chłodne.

Dziś współpracujemy na partnerskich zasadach, z dużym wzajemnym zrozumieniem. Oceniam tę współpracę jako bardzo dobrą i konstruktywną. Choć zdarza się, że mamy odmienne stanowiska, zawsze potrafimy wypracować kompromis satysfakcjonujący obie strony. Od początku mojej kadencji wprowadziliśmy znaczące podwyżki wynagrodzeń, przeprowadziliśmy szereg działań mających na celu poprawę warunków BHP, zadbaliśmy o integrację zespołu oraz podnieśliśmy jakość przysługujących pracownikom świadczeń. Zaczynamy być postrzegani jako atrakcyjne miejsce pracy, co jest bardzo ważne w czasach, w których zauważalne są problemy z dostępem do zasobów ludzkich o odpowiednich kwalifikacjach.

„Początek zmian” – rozmowa z Prezesem Zarządu Zakładów Chemicznych Rudniki S.A. Arturem Siwkiem 2

„Rudniki” dołączyły niedawno do Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego. Jakie znaczenie ma ten krok?

– To ważny dla nas moment. Dołączenie do Izby jest świadectwem naszego znaczenia na mapie przedsiębiorstw chemicznych oraz sygnałem dla rynku, że działamy w duchu współpracy, transparentnie i odpowiedzialnie. Uczestniczenie w pracach Izby daje nam nie tylko dostęp do eksperckiej wiedzy, ale również możliwość współtworzenia kierunków rozwoju polskiego sektora chemicznego. Dzisiaj ta branża mierzy się z wieloma problemami i obciążeniami, takimi jak wysokie ceny energii czy kwestie związane z zielonym ładem. Jej konkurencyjność słabnie, a skala problemów rośnie. Izba jest dla mnie platformą współpracy, która umożliwia skuteczniejsze działania na rzecz poprawy otoczenia branży chemicznej i jej efektywności.

Jakie są obecnie największe wyzwania rynkowe?

– Rynek krzemianów przechodzi zmiany, które wpływają na nasz potencjał do działania w dotychczasowej strukturze i wymuszają przyjęcie nowej strategii działania. Duzi gracze konsolidują się, co w znaczący sposób odczuwamy w bieżącym roku. Pracujemy z zespołem nad nowymi rozwiązaniami, które pozwolą nam na nowo określić swoją pozycję na rynku – nie tylko jako dostawcy dóbr do dalszego przetwarzania, ale bardziej jako partnera dla przemysłu, oferującego elastyczne i nowatorskie koncepcje oparte na unikalnym know-how i będące odpowiedzią na konkretne potrzeby.

Moim celem jest stworzenie innowacyjnego przedsiębiorstwa bazującego na wiedzy, które skutecznie korzysta z tworzących się na rynku okazji i nisz oraz ze swojego blisko 140-letniego doświadczenia. Poprzedni rok obrotowy zakończyliśmy z bardzo dobrym wynikiem finansowym. Dokładamy starań, aby podobny rezultat osiągnąć również w tym roku i w latach kolejnych.

A zrównoważony rozwój? To temat, który dzisiaj wydaje się być obowiązkowy.

– Zgadza się. Kończymy projekty mające na celu poprawę efektywności energetycznej w przedsiębiorstwie. Były one zapoczątkowane wcześniej, ale na skutek różnych zdarzeń przeciągnęły się w czasie. Mamy w planach kolejne inicjatywy w tej dziedzinie. Ogólnie dostrzegamy ogromny potencjał w obszarze tzw. zielonych produktów. Dzięki odważnym decyzjom wprowadziliśmy do naszej oferty rozwiązania o ograniczonym śladzie węglowym, które wpisują się w europejskie i światowe trendy. Mówiąc o zrównoważonym rozwoju, należy zwrócić uwagę, że jest to praca długoterminowa – zrównoważony rozwój to nie jednorazowy projekt, to raczej filozofia działania. W tej dziedzinie chcemy być postrzegani jako jeden z liderów rynku.

Dużo mówi się też o poprawie komunikacji z otoczeniem firmy. Czy rzeczywiście to uległo zmianie?

– Tak, bardzo mi na tym zależało. Komunikacja marki to nie tylko wizerunek – to także sposób budowania zaufania i odpowiedzialności społecznej. Chcemy być postrzegani jako firma otwarta, rzetelna i obecna w lokalnej społeczności. Uruchomiliśmy kanały komunikacyjne w mediach społecznościowych, zorganizowaliśmy spotkanie z interesariuszami Spółki, wspieramy lokalne inicjatywy. Zacieśniliśmy współpracę z Gminą Rędziny. Dobra współpraca przekłada się na wspólne plany i działania. Mam nadzieję, iż część z nich już niedługo zachwyci.

Jakie są plany na kolejne miesiące?

– Jeszcze więcej pracy. Przede wszystkim chcemy zrealizować ambitny plan inwestycyjny, który w tej chwili aktualizujemy, zgodnie z bieżącymi potrzebami rynkowymi i oczekiwaniami klientów. Dla mnie przyszłość oparta jest o innowacje i wiedzę, dlatego będziemy dalej rozwijać dział badań i rozwoju oraz nasze laboratorium. Nawiązaliśmy współpracę z kilkoma wiodącymi uczelniami i instytutami w Polsce. Przekłada się to na pierwsze projekty badawcze oraz na aktywne poszukiwanie nowych produktów i technologii.

Rezultatem tych działań będą wdrożenia konkretnych, innowacyjnych rozwiązań. Będziemy nadal rozbudowywać naszą ofertę i relacje z kontrahentami, a także szukać przewag konkurencyjnych. Oprócz kwestii produktowych i technologicznych, ważna dla mnie jest efektywność wykorzystania majątku Spółki. Mamy do dyspozycji teren, który może być lepiej zagospodarowany pod kątem logistyki i działalności handlowej. Posiadamy własną bocznicę kolejową oraz rozbudowaną infrastrukturę przemysłową. To wszystko stwarza możliwość dalszej dywersyfikacji naszej działalności.

Jak zatem podsumowałby Pan pierwszy rok swojej pracy?

– Jako początek zmian. Za mną rok budowania solidnych fundamentów – organizacyjnych, technologicznych i relacyjnych dla przyszłości Zakładów Chemicznych „Rudniki” S.A. To na nich będziemy w przyszłości bezpiecznie i ambitnie rozwijać się, realizując kolejne projekty. Chciałbym w tym miejscu serdecznie podziękować Radzie Nadzorczej i Właścicielowi za okazane zaufanie i wsparcie, a załodze – za codzienny trud pracy. Osobne podziękowania kieruję do całej Dyrekcji Zakładów – bez jej zaangażowania, chęci dzielenia się wiedzą oraz otwartości wiele już podjętych inicjatyw pozostałoby tylko planami na papierze. Zapewniam, ze swojej strony, że nie ustanę w działaniach na rzecz dynamicznego rozwoju przedsiębiorstwa. Chciałbym, aby stało się ono prawdziwą dumą naszego regionu.

Dziękujemy za rozmowę.

Czytaj także: xFuture. Exact x Forestall przeznaczy 200 tys. zł na stypendia dla młodych-ambitnych