Mamy to!!!!
Na półmetku Plusligi, w 15 kolejce rozgrywek, KS Norwid Częstochowa rzutem na taśmę utrzymał 6 miejsce w tabeli, awansując tym samym do rozgrywek Pucharu Polski!
Naszym przeciwnikiem była PGE GiEK Skra Bełchatów, zespół bardzo utytułowany zarówno w rozgrywkach krajowych, jak i klubowych na arenie międzynarodowej. Dodatkowym atutem naszego bełchatowskiego rywala w niedzielnym meczu była gra na własnym boisku, przy własnej publiczności.
Nasi częstochowscy siatkarze wyszli jednak do meczu z podniesioną przyłbicą, niezwykle zmotywowani i głodni zwycięstwa. Ich wola walki, zgranie oraz świetna dyspozycja meczowa (Patryk Indra po raz kolejny został MVP spotkania!) przełożyła się na fantastyczną wygraną 3:1. Na parkiecie debiutował dyrektor sportowy KS Norwid Łukasz Żygadło, który w związku z kontuzją podstawowego rozgrywającego, Quinna Isaacsona, wrócił po latach do gry.
Swoją oceną meczu z trenerskiego punktu widzenia postanowił się z nami podzielić również Leszek Hudziak. Jak według niego wypadła częstochowska drużyna?
„Cel, który wyznaczyliśmy sobie przed tym spotkaniem – awans do Pucharu Polski – udało się zrealizować. Wprawdzie po wygraniu dwóch setów, które zapewniły nam awans, wkradł się moment rozluźnienia, ale ostatecznie wywieźliśmy dodatkowe 3 oczka.
Pierwszy mecz, który tak naprawdę zagraliśmy pod presją pokazuje, że potrafimy grać „pod ciśnieniem” i zachowywać „chłodną głowę” w trudnych momentach. Dokładając do tego taktykę, udało nam się zlikwidować blokiem największe zagrożenie, czyli atakującego Amina, który jest najmocniejszym punktem zespołu z Bełchatowa. Uzyskał on tylko 32% w ataku oraz 8% efektywności. Dodając agresywną zagrywkę, która poskutkowała tylko 34% w przyjęciu bełchatowian, wyeliminowaliśmy ulubione zagrania Grześka Łomacza – grę ze środkowymi (mimo słabego przyjęcia, ten rozgrywający zagrał tą strefą aż 26 razy).
Dodatkowo, „murując” siatkę 11 blokami, przypieczętowaliśmy awans do ćwierćfinału Pucharu Polski.
Ciekawostką jest, iż w tym spotkaniu wystąpił Łukasz Żygadło, który tym samym zapisał się w historii jako najstarszy zawodnik grający na parkietach Plusligi, zdobywając nawet 1 punkt blokiem!”
Tyle od trenera, zaś nam, kibicom i sympatykom częstochowskiego klubu, pozostaje niezmiennie dopingować KS Norwid, bowiem już ruszyła szesnasta, rewanżowa runda spotkań Plusligi – przed naszym zespołem niedzielny, wyjazdowy mecz w Suwałkach. W pierwszym meczu sezonu, na własnym parkiecie niestety ulegliśmy rywalom, ale tym razem jedziemy na północny -wschód kraju z zamiarem przywiezienia 3 punktów, a więc drodzy „Norwidowcy” – powodzenia!!!
red. Paulina Szlagor
Partner sportu: