Dzięki informacjom od operatorów miejskiego monitoringu wizyjnego częstochowscy strażnicy miejscy ujęli dwóch mężczyzn, którzy podpalali woreczki foliowe we wiacie przystankowej w dzielnicy Wrzosowiak.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 2:55 w nocy z soboty na niedzielę, gdy w pobliżu nie było świadków. Na szczęście były kamery miejskiego monitoringu wizyjnego. Pracownicy cywilni Straży Miejskiej z referatu monitoringu wizyjnego zaobserwowali trzech mężczyzn, którzy do konstrukcji metalowej podtrzymującej dach wiaty przystankowej przywiązali dwa woreczki foliowe i podpalili je. Zaszło podejrzenie, że może dojść do pożaru wiaty. Na szczęście nie doszło podpalenia wiaty tylko do okopcenia elementów konstrukcyjnych i zabrudzenia kostki brukowej stopionym plastikiem. Dwóch sprawców wsiadło do nocnego autobusu, a jeden ze sprawców oddalił się między bloki. Dzięki współpracy operatorów miejskiego monitoringu, którzy „śledzili” przy pomocy innych miejskich kamer przejazd autobusu, strażnicy miejscy ujęli dwóch mężczyzn. O sprawie zostali poinformowani policjanci z VI KP, którzy przejęli sprawę do dalszej realizacji.
Źródło: www.sm.czestochowa.pl