Akcja mieszkańców Kalet pod hasłem „Balonik dla Juniora” rozrasta się w niebywałym tempie i obejmuje już nie tylko najmłodszych mieszkańców gminy. W ten weekend członkowie grupy „Akcja Kalety” postanowili umilić urodziny w czasie pandemii tym razem nie dziecku, ale niezwykłemu jubilatowi — panu Grzegorzowi, który ukończył właśnie sto lat.
- Nasza balonikowa akcja powstała z myślą o najmłodszych, aby dać im trochę radość w czasach epidemii i uatrakcyjnić urodziny, które ze względu na sytuację często nie mogą obchodzić z dziadkami i rówieśnikami — opowiada Tania Radziwonczyk. – Kiedy dowiedzieliśmy się o panu, który kończy sto lat i zadałam pytanie w grupie, czy jego nie objęliśmy tą akcją, odzew był niesamowity. Wszyscy byli na tak.
Jak przekazała nam pani Tania, wiele osób, nie tylko sąsiadów stulatka czy jego znajomych postanowiło hucznie uczcić te urodziny. Mieszkańcy Kalet spontanicznie przygotowali prezenty: portret pana Grzegorza, specjalną laurkę dla niego, list z życzeniami, pudło słodyczy oraz oczywiście mnóstwo balonów, którymi ozdobiono posesję dostojnego jubilata. - W tę spontaniczną akcję włączyło się wiele wspaniałych osób: Ewa Plonka Katarzyna Ratajczyk, Edyta Kot, Danuta Szczęśniak, Martyna Rogocz, Jadwiga Helisz, Danuta Wróbel, Danka Mazur Basia Zok, Emilia Zawodny ( i Rodzice) Danuta Nawrat, Barbara Smoleń, Mariola Helisz, Dawid Wolnik, Ludmiła Ludka Wawrzyniak, Monika Macheta– wylicza Tania Radziwonczyk. – Bez tych ludzi urodziny pana Grzegorza nie byłyby takie radosne. Dziękuję także wielu anonimowym mieszkańcom, którzy przekazywali swoje życzenia dla naszego jubilata. To dzięki takim ludziom łatwiej przetrwać ten trudny dla nas wszystkich czas — dodaje.
Relację z niecodziennych setnych urodzin w czasach pandemii można obejrzeć na stronie internetowej „Akcji Kalety”: - https://www.facebook.com/groups/874902519637903/permalink/901488803645941/
(Fot. Facebook „Akcja Kalety”)