fbpx

Magdalena Kmiecik. Zdemaskowana

Niewielką, ale bardzo interesującą wystawę otworzono 2 października w Regionalnym Ośrodku Kultury. Autorka, Magdalena Kmiecik, nadała jej tytuł „Maski” i temat ten rozwinęła z użyciem różnych rozwiązań formalnych: fotografii i asamblażu.

Za przestrzeń wystawienniczą posłużył hol ROK-u, zagospodarowany przed laty przez Sławomira Jodłowskiego na Galerię „Fotopobudka”.  Bo też gros ekspozycji Kmiecik to fotografie. Gospodarz Galerii przekonywał przy tym publiczność, że to fotografia właśnie jest ulubioną domeną twórczą częstochowianki (przy jej żartobliwym sprzeciwie, że: „Jednak malarstwo”). Bo też Magdalena Kmiecik ma dość szerokie spektrum artystycznych apetytów. Pamiętamy ją jako recytatorkę, wieloletnią chórzystkę, błyskawicznie rozwijającą się malarkę i wreszcie fotografkę. W tej ostatniej dyscyplinie – zdradził Sławomir Jodłowski – za chwilę czeka ją artystyczny i profesjonalny cenzus; oficjalnie przyjęta zostanie w poczet członków Związku Polskich Artystów Fotografików.

Magdalena Kmiecik. Zdemaskowana 1
Magdalena Kmiecik – wystawa „Maski”, fot. Elżbieta Ledecka, Joanna Sidorowicz

Na stronie Galery Store czytamy o artystce:

– W ciągłej podróży odkrywania siebie – tworzy, inspirowana zmiennością zjawisk natury i zdarzeń zachodzących we współczesnym świecie. Swoje projekty realizuje głównie w sztukach wizualnych – performance, malarstwo i fotografia.

W prezentacjach performance art podejmuje tematy zagrożeń i największych plag cywilizacyjnych. „Nie terroryzmowi” 2016 i „Nie! Podległa” 2018 to największe prezentacje artystyczne wyrażające stanowisko wobec szerzącego się zła – przemocy, arogancji, brutalności i agresji w społeczeństwach naszego globu. Prezentowane były m.in. na Festiwalu „Mistrzowie i adepci sztuki performance” ASP w Katowicach/2015/ oraz na Festiwalu Kultury Studenckiej w Nowej Rudzie/2015/, a także w Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie /2018/. W wyniku działań w przestrzeni publicznej powstały cykle malarstwa akcji – ekspresji abstrakcyjnej, gdzie emocje wybrzmiewają na płótnach kolorem i kompozycją.

Wypowiada się także przeciw zagrożeniom ekologicznym. Jej prace malarskie znalazły się na wystawie Grupy „Atina” – „Stop Smog” w Europarlamencie w Brukseli – 2019, a także na XI Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach i wystawach towarzyszących Konferencjom Ekologicznym w kilku miastach Śląska.

Prace malarskie tworzone głównie w nurcie abstrakcji prezentowane były na licznych wystawach zbiorowych i indywidualnych.

Magdalena Kmiecik. Zdemaskowana 2
Magdalena Kmiecik – wystawa „Maski”, fot. Elżbieta Ledecka, Joanna Sidorowicz

W 2015 r. uzyskała dyplom z Malarstwa na Wydziale Sztuki AJD w Częstochowie. Ukończyła także studia na Wydziale Budowy Maszyn Politechniki Częstochowskiej w dziedzinie obróbki plastycznej metali.

Jest członkiem Częstochowskiego Stowarzyszenia Plastyków im. Jerzego Dudy-Gracza i Jurajskiego Fotoklubu. Należy do Grupy Twórców Złota Linia i Międzynarodowej Grupy Artystycznej Atina.

– Magda jest bardzo zdolna – reklamuje młodszą siostrę znana częstochowska malarka, Elżbieta Ledecka. – Kiedy kończyła liceum koniecznie chciałam, żeby poszła na studia plastyczne do Wrocławia. Nie chciała jednak opuścić Częstochowy i na Politechnice Częstochowskiej też sobie doskonale poradziła.

Magdalena Kmiecik. Zdemaskowana 3
Magdalena Kmiecik – wystawa „Maski”, fot. Elżbieta Ledecka, Joanna Sidorowicz

Magdalena Kmiecik podczas wernisażu wyjaśniała tytuł wystawy. Mówiła o tym, że wszyscy nosimy maski, czasem obronnie kryjąc się za nimi, a czasem konstruując je dla siebie – dla poprawienia wizerunku. Jej wystawowe „Maski” wzięły się z zabawy z fotograficznymi odbiciami w lustrze (jak w dziecięcym kalejdoskopie), które postanowiła nałożyć na portrety czy ludzkie sylwetki. Efekt warto zobaczyć – jest bardzo atrakcyjny wizualnie, niepokojący i dający do myślenia. Ukoronowaniem cyklu są wielkoformatowe asamblaże wykonane z użyciem części garderoby, resztek tekturowych i drewnianych (z nadrukami) opakowań. Prace z wielkim diapazonem emocji, w którym są i nastroje pokoju dziecięcego, i klimaty horroru. Wystawa i sława autorki zrobiły wrażenie na gościach wernisażu, bowiem – co wyjątkowe – rozgorzała dyskusja o odmianach życiowych masek i przyczynach ich nakładania.

Tadeusz Piersiak

Czytaj także: „O mało co…”, czyli Anna Mucha i Michał Sitarski na scenie Filharmonii Częstochowskiej.

Magdalena Kmiecik. Zdemaskowana 8
https://www.kotly-patrzyk.pl/
https://www.kotly-patrzyk.pl/oferta/pompy-ciepla/