fbpx

Tragedia na A1. Dachowanie busa, pijany kierowca i dwie śmiertelne ofiary

W niedzielę, 21 maja na autostradzie A1 pod Częstochową doszło do wypadku z udziałem busa. Trzy osoby wypadły z pojazdu: dwóch z nich nie udało się uratować. Kierowca prowadził pod wpływem alkoholu.

Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę, 21 maja po godz. 15 między węzłami autostrady A1 Jasna Góra i Blachownia. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący busem jadąc lewym pasem w kierunku Katowic prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem. W efekcie uderzył w jadący obok samochód osobowy, odbił się od niego, po czym uderzył w bariery rozdzielające pasy ruchu i dachował.

W wyniku dachowania z pojazdu wypadły trzy osoby. Niestety, dwojga z nich nie udało się uratować. Ostatnia z osób została przetransportowana do szpitala. Jest stan określano jako ciężki. Siła uderzenia musiała być tak duża, że poszkodowani wypadli z busa na przeciwny pas ruchu.

Pozostałe osoby, które podróżowały busem prawdopodobnie nie odniosły poważniejszych obrażeń. Za to kierowca kierujący pojazdem był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało, że miał w organizmie prawie 1,5 prom. alkoholu.

Na miejsce zdarzenia skierowano policję i służby ratunkowe. Wypadek wprowadził utrudnienia w ruchu na odcinku autostrady A1 między węzłami Jasna Góra i Blachownia.

red.