W czwartek, 23 września w Miejskiej Galerii Sztuki otwarta zostanie wystawa Bartosza Frączka – „25 lat malowania”. Wydarzenie to szczególne, bo podsumowujące ćwierćwiecze twórczości artystycznej częstochowianina.
W Miejskiej Galerii Sztuki trwają ostatnie przygotowania do otwarcia jubileuszowej wystawy Bartosza Frączka. Wernisaż zaplanowano na czwartek, 23 września na godz. 18, a od piątku „25 lat malowania” zostanie udostępniona zwiedzającym.
-Prace nad kształtem ekspozycji trwają do ostatniej chwili. Trudno aranżować wystawę przekrojową, prace różnią się tematyką, formatem, co może prowadzić do kakofonii. Mam nadzieję, że sprostam temu zadaniu. To wystawa jubileuszowa, organizowana w rodzinnym mieści, przyjdą na nią moi bliscy, znajomi… Otwarciu towarzyszy więc większy stres niż zazwyczaj. Na własnym podwórku jest zawsze najtrudniej. Przynajmniej ja tak uważam– przyznaje malarz.
Zaczęło się od „Egipskich ciemności”
„25 lat malowania” stanowi próbę podsumowania malarskiego dorobku artysty. Początkową datę stanowi tu debiutancka wystawa Frączka, zorganizowana w Galerii Inny Śląsk w Tarnowskich Górach w 1996 r. To od niej rozpoczęła się samodzielna droga malarska częstochowianina.
– Doskonale pamiętam tę wystawę. Niedawno dzwoniłem nawet do galernika Krzysztofa Mazika, który ją wówczas organizował. Galeria istnieje do dziś i zaprasza nie tylko na wystawy, ale i znakomite koncerty jazzowe – mówi Frączek. – W tym okresie inspirowałem się starożytnym Egiptem, mitologią, stąd i tytuł „Egipskie ciemności – dodaje.
Prac, które prezentowane były w Galerii Inny Śląsk, nie zobaczymy, wszystkie znajdują się bowiem w kolekcjach prywatnych i nie było możliwości sprowadzenia ich na częstochowską wystawę. Tamten okres twórczości artysty (wówczas 22-latka) reprezentował będzie m.in. „Totem indiański”, a także kilka innych, dojrzałych prac z lat 1995-1996.
– Wówczas inspiracji szukałem gdzieś daleko, jak nie w Egipcie, to na niebie, bo kolejnym cyklem były „Gwiazdozbiory”. Dziś nadal fascynują mnie podróże. Ostatnio policzyłem, że odwiedziłem już ponad 40 krajów. Oczywiście nie każdy wyjazd przelewam na płótno, jednak często ma to miejsce. Tak wpłyną na mnie choćby Meksyk, który odwiedziłem podczas tamtejszego Święta Zmarłych – opowiada autor.
Wśród 70 prac także…pejzaże
Podróżnicze fascynacje także zajmą miejsce na jubileuszowej ekspozycji. Wystawa prezentowana będzie w najwyższej z sal instytucji – Gobelinowej. Złoży się na nią ok. 70 prac, różnych dat i formatów. Nie braknie reprezentantów najnowszych cykli takich jak „Japonki”, „Meksykański” czy „Złote ogrody”. Pewnym zaskoczeniem dla wielbicieli twórczości tego malarza będą z pewnością… pejzaże, którym autor nie poświęcał dotychczas uwagi.
– Poza studiami nigdy nie zajmowałem się malowaniem pejzaży. Trwało to aż do wybuchu pandemii, gdy nie mogliśmy chodzić do parków czy lasów. Wtedy zacząłem je malować. Kilka z nich trafi na wystawę – zdradza Frączek.
Tego samego dnia, otwarte zostaną również dwie inne wystawy, których wybór nie był przypadkiem. W Galerii Promocji Młodych – Antresola swoje malarstwo zaprezentuje Mateusz Pawełczyk, a w Galerii Zwiastun – Bartłomiej „Bebe” Frączek.
– Bardzo cieszy mnie takie połączenie. Mateusz jest moim doktorantem, Bartłomiej – synem. Jako student, debiutuje w miejscu, do tego przeznaczonym. Swoją wystawę zatytułował znacząco – „Moja pierwsza”. Mam nadzieję, że tak, jak ja dziś wspominam debiut w Tarnowskich Górach, on będzie wspominał ten w Miejskiej Galerii Sztuki – podkreśla Bartosz Frączek.
Po Częstochowie będą Kolonia i Bruksela
Wystawy w Sali Gobelinowej i Antresoli będą dostępne do 7 listopada, ta w Galerii Zwiastun – do 24 października. Szczegóły: www.galeria.czest.pl.
Warto dodać, że początkowo 25-lecie swojej pracy częstochowianin miał świętować wyłącznie w rodzinnym mieście. Teraz mapa jubileuszu mocno się rozrosła. Dzień po wernisażu w Miejskiej Galerii Sztuki, Frączek wyrusza do Kolonii i Brukseli, w których otworzy dwie kolejne wystawy. W październiku czeka go zaś powrót do Mexico City. – Mam tam przyjaciół, z którymi współpracuję również na gruncie akademickim. Zaproponowali mi jubileuszową wystawę. Nawet nie sądziłem, że ta okoliczność wykroczy tak dalece poza granice Częstochowy – dodaje jubilat.
Ponad 90 wystaw indywidualnych, ponad 200 zbiorowych
Bartosz Frączek urodził się w 1974 r. w Częstochowie. Studia na częstochowskiej WSP ukończył z wyróżnieniem, dyplomem z malarstwa w pracowni prof. Wincentego Maszkowskiego w 1999 r. Doktorat uzyskał na Wydziale Malarstwa ASP w Krakowie w 2009 r., habilitację – dziesięć lat później. Jest profesorem w Katedrze Malarstwa na Wydziale Sztuki, Uniwersytetu Humanistyczno – Przyrodniczego Im. Jana Długosza w Częstochowie.
Na swoim koncie ma ponad 90 wystaw indywidualnych – organizowanych m.in. w Anglii, Holandii, Szwecji, Danii, Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Belgii i na Węgrzech, Turcji, Japonii, Cyprze, Chinach, Kazachstanie, Austrii, Chorwacji, Meksyku oraz ponad 200 zbiorowych, które odbywały się na całym świecie. Jego prace znajdują się w wielu prywatnych kolekcjach w kraju i za granicą, pokazywane były także na targach sztuki Hanse Art (Lubeka, Oldenburg, Brema, Hamburg), Artevent expo (Antwerpia, Arnhem), Art. Revolution Taipei (Tajwan) czy Artistes Contemporaines (Lozanna, Genewa). Ostatnie realizacje to szereg wystaw w Azji. W Chiang Mai oraz Bangkoku w Tajlandii, Taipei na Tajwanie, w chińskich Pekinie, Nankinie, Quingdao, oraz Dafen.
Jako nauczyciel akademicki Frączek prowadził zajęcia i wykłady na Akademii Sztuk Pięknych w Rijece (Chorwacja), Uniwersytecie w Ostrawie (Czechy), Akademii Sztuk Pięknych w Bratysławie (Słowacja), Uniwersytecie w Chiang Mai (Tajlandia) oraz Uniwersytecie w Quingdao w Chinach.
Zuzanna Suliga