fbpx

Co roku, wiosną 22 kwietnia, obchodzony jest Światowy Dzień Ziemi

Od lat wiosną 22 kwietnia prowadzone są akcje, promujące postawy proekologiczne w społeczeństwie. Jednak nie tylko w tym dniu powinno się dbać o naszą planetę.

Warto poznać kilka ciekawostek na temat tego święta oraz dowiedzieć się, jak prostymi sposobami można pomagać matce ziemi. Wbrew pozorom, to naprawdę nie jest skomplikowane, a nawet pomaga zaoszczędzić.

Dlaczego akurat 22 kwietnia?

22 kwietnia trwa równonoc wiosenna na półkuli północnej, a równonoc jesienna na półkuli południowej. Ten dzień wyróżnia się tym, że na całej planecie dzień ma tyle samo godzin, co noc. Równonoc wiosenna w starożytnych kulturach rolniczych wiązała się ze świętem rodzącego się życia.

Współcześnie podkreśla się, że jest to dzień swoistej równowagi mogącej pomóc w odrzuceniu wzajemnych różnic między ludźmi odmiennych ras i religii. Bez względu na wyznawaną wiarę czy przynależność etniczną, wszyscy ludzie dzielą między siebie tę samą planetę, która – według organizatorów Dnia Ziemi – jest naszym wspólnym dobrem.

Pierwszy raz Dzień Ziemi został ogłoszony 21 marca 1970 r. przez burmistrza San Francisco, Josepha Alioto. Ideę poparł Sekretarz Generalny ONZ, U Thant. 26 lutego 1971 r. podpisał proklamację, w której wyznaczył równonoc wiosenną jako moment, w którym ONZ obchodzi Dzień Ziemi.

Jednak dopiero 39 lat później, czyli w 2009 roku, dzień 22 kwietnia został ogłoszony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ jako Międzynarodowy Dzień Matki Ziemi. Pierwsze obchody odbyły się w 2010 roku.

22 kwietnia Światowy Dzień  Ziemi
źródło: Pixabay

Codziennie celebruj Dzień Ziemi! Jak? Podpowiadamy…

Zmień środek transportu z samochodu na komunikację miejską, rower lub podróżuj pieszo. Nie musisz tego robić codziennie, wystarczy jeden dzień w tygodniu. Takie działanie zmniejszy emisję szkodliwego CO2. Trzeba nadmienić bowiem, że przepalenie 1 l oleju napędowego powoduje emisję CO2 na poziomie ok. 2,6 kg, to jest jeszcze kwestia innych substancji, np. tlenków azotu, które także trzeba neutralizować.

Jeśli masz rośliny, zarówno w domu, czy na balkonie lub ogródku – zbieraj deszczówkę do ich podlewania. Taka woda uznawana jest za stosunkowo najczystszą wodę naturalną. Zawiera rozpuszczone gazy, głównie azot, tlen, dwutlenek węgla oraz niewielkie ilości soli mineralnych i mikroorganizmów. Doskonale służy roślinom i jest przez nie bardzo dobrze przyswajana.

Zawsze noś przy sobie torbę wielokrotnego użytku. Na świecie jest już o wiele za dużo plastiku, po co więc sprzyjać jego produkcji, dorzucając do każdych zakupów jednorazową reklamówkę? Poza tym, choć torba wykonana ze sztucznego tworzywa kosztuje niewiele, to odliczając jej koszt po każdych zakupach, pozwoli zaoszczędzić nieco gotówki na inny cel.

Spróbuj naprawić, zamiast kupować nowe. Większość rzeczy naprawdę wymaga niewielkiego wysiłku, jeśli chodzi o naprawę. Wiele z nich wymaga jedynie wymiany baterii, czy dokręcenia śrubki. Po co więc wyrzucać pieniądze w błoto i zaśmiecać środowisko, skoro te stare mogą działać wręcz jak nowe.

Postaw na odzież używaną zamiast na sieciówki. Dzięki temu można nadać starym ciuchom nowe życie. W ten sposób unikniesz też wspierania szkodliwego dla środowiska przemysłu odzieżowego. Według danych, produkcja odzieży odpowiada za 10% światowych emisji CO2 i wymaga zużycia ogromnej ilości wody – na każdą tonę wyprodukowanej odzieży przypada jej ok. 200 ton. 92% zużycia wody potrzebnych do produkcji bawełnianego T-shirtu związanych jest z uprawą bawełny.

Jeśli wdrożysz choć część powyższych działań w życie sprawisz, że emisja CO2 zmiejszy się, a woda zostanie zaoszczędzona. Te działania naprawdę sprzyjają matce ziemi, która jest naszym wspólnym dobrem. Warto o nią dbać, bo dzięki temu zapewniamy zdrową przyszłość kolejnym pokoleniom.

Linda Nocoń-Ściebura