Żarki pamiętają o swoim niezwykłym mieszkańcu – zamordowanym w obozie koncentracyjnym w Dachau księdzu Ludwiku Rochu Gietyngerze. W 80. Rocznicę jego śmierci odprawiono uroczystą mszę w kościele parafialnym w Żarkach.
Mszę świętą odprawił ksiądz proboszcz Stanisław Kotyl. Gościem specjalnym był ksiądz dr Henryk Niemiec, siostrzeniec Ludwika Rocha Gietyngera i to właśnie on przybliżył życie i historię błogosławionego. Duchowni, burmistrz Miasta i Gminy Żarki Klemens Podlejski oraz uczestnicy nabożeństwa oddali hołd i zapalili znicze przy pomniku Błogosławionego na Nowym Rynku.
Ludwik urodził się 16 sierpnia 1904 w Żarkach. Był synem Władysława i Józefy z domu Maślankiewicz. Gdy miał cztery lata, został oddany przez rodziców do miejscowej ochronki prowadzonej przez siostry zakonne.
Do szkoły początkowej uczęszczał w rodzinnej miejscowości w latach 1912-1916, a następnie złożył egzamin wstępny do czwartej klasy w Pierwszym Gimnazjum Polskim w Częstochowie. Po dwóch latach nauki przeniósł się do Gimnazjum Opieki Społecznej w Częstochowie. Świadectwo dojrzałości uzyskał w 1922 r. Studiował na wydziale filozoficzno- teologicznym Seminarium Duchownego w Kielcach. Święcenia kapłańskie przyjął na Jasnej Górze, z rąk bpa Teodora Kubiny 25 czerwca 1927 roku. W następnych latach prowadził działalność dydaktyczną w szkołach diecezji częstochowskiej. Przygotowywał na UJ pracę doktorską: Dzieje dekanatu częstochowskiego pod zaborem rosyjskim. Od 1929 do 1934 r. był wikariuszem parafii św. Trójcy i prefektem szkół w Będzinie. Pełnił obowiązki kościelnego asystenta Koła Związku Inteligencji Katolickiej, moderatora II Sodalicji Pań Nauczycielek pod wezwaniem Matki Boskiej Różańcowej i św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Częstochowie.
Po wybuchu II wojny światowej został aresztowany przez gestapo 6 października 1941 r. i trafił do obozu przejściowego w Konstantynowie k. Łodzi, a następnie 30 października znalazł się w niemieckim obozie koncentracyjnym Dachau, zarejestrowany jako numer 28288. Męczeńska śmierć przyszła po miesiącu pobytu w obozie z rąk obozowego oprawcy.
Bardzo trudne warunki więzienne w Konstantynowie, męcząca podróż oraz terror pierwszych dni pobytu w Dachau pogorszyły stan zdrowia ks. Ludwika Gietyngiera. 30 listopada 1941 r. odprowadzono go do „szpitala” obozowego, gdzie został powalony na ziemię przez jednego z najokrutniejszych oprawców. Sepp Hayden deptał go po brzuchu, a potem zamordował.
Jego cierpienia zostały dostrzeżone. Jego osoba pośmiertnie doczekała się beatyfikacji z rąk papieża Jana Pawła II w Warszawie 13 czerwca 1999 w grupie 108 polskich męczenników II wojny światowej. Dla uczczenia pamięci błogosławionego w Siewierzu jedna z ulic nosi jego imię, a w gminie Czarnożyły w województwie łódzkim został patronem publicznej szkoły podstawowej w Łagiewnikach. Pierwszy kościół pod wezwaniem Bł. Ludwika Gietyngiera mieści się w Jaroszowie, jednym z sołectw gminy Żarki.
28 maja 2000 roku poświęcono pomnik, stojący na placu imienia tego błogosławionego Ludwika Rocha Gietyngiera w centrum Żarek.
(mat. UMiG Żarki)