Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 44-letniemu mężczyźnie zatrzymanemu przez częstochowską policję. Częstochowianin włamał się do lokalu znajdującego się na parterze jednego z budynków w centrum miasta. Złodzieja udało się zatrzymać dzięki reakcji przypadkowego świadka włamania. Wezwał on właściciela. Kiedy ten przybył na miejsce, z daleka przez okno zobaczył, jak obcy człowiek w jego domu pali papierosa i rozgląda się po pomieszczeniu. Zawiadomił więc natychmiast policję. Włamywacz spostrzegł, że jest obserwowany i spłoszony zaczął uciekać. Został zatrzymany przez policjantów z Komisariatu I nieopodal miejsca popełnienia przestępstwa.

Jak się okazało, włamywacz był pijany. Badanie na zawartość alkoholu wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.