Film opublikowany na facebookowej stronie portalu Częstokocham przedstawiający rzekome zaniedbania, jakich dopuścił się właściciel diabelskiego młyna ustawionego na Placu Biegańskiego, rozgrzał 19 grudnia częstochowian.
Obraz okazał się tanią sensacją lub zwykłym clikbajtem uderzającym zarówno we właściciela urządzenia, jak i w organizatora atrakcji, czyli Częstochowską Organizację Turystyczną.
Poniżej przedstawiamy oświadczenie właściciela urządzenia, który nazywa zamieszczenie filmu prowokacją.
Trudno zrozumieć publikację tego pseudoskandalu przez Częstokocham. Widać portalowi najbardziej zależało na wywołaniu paniki i uderzeniu w organizatorów atrakcji, która ożywiła centrum Częstochowy. Niepotwierdzona informacja, filmik wzbudzający obawy wśród mieszkańców miasta to chyba to, co chciał osiągnąć nierzetelnym wpisem właściciel serwisu, którego prosimy o wyjaśnienia, dlaczego postanowił wprowadzić częstochowian w błąd, wywołując panikę w social mediach.
Poniżej link do tej nierzetelnej informacji Diabelski Młyn