Coraz częściej zwracamy uwagę na to, ile wody zużywamy każdego dnia. Niektórzy myślą o tym w kontekście ekologicznym, bowiem obecne zmiany klimatyczne mogą sprawić, że nawet w Polsce może jej kiedyś zabraknąć, zaś ci bardziej oszczędni biorą pod uwagę względy ekonomiczne. Ważne staje się więc pytanie jak zaoszczędzić wodę?
Nasza świadomość ekologiczna poprawia się z roku na rok. Wiele osób nie chce przyczyniać się do marnowania wody w sytuacji, gdy w niektórych zakątkach świata ludzie cierpią z pragnienia. Inni z kolei biorą pod uwagę aspekt ekonomiczny. Gotując, zmywając, piorąc czy kąpiąc się, zużywamy setki litrów wody dziennie. Opłaty za jej ogrzanie czy odprowadzanie ścieków z każdym rokiem są coraz wyższe. Czy istnieje sposób na ograniczenie zużycia wody przy codziennym użytkowaniu? Czy wymaga to sporych inwestycji?
Perlatory czyli końcówki do kranu, które zmniejszają przepływ wody
Pierwszym krokiem w stronę mniejszego zużycia wody, powinien być montaż perlatorów. Już najtańsze modele są w stanie zmniejszyć zużycie wody o 15%. Modele droższe mogą ograniczyć jej wypływ o nawet 60%. Zwykle montuje się je w bateriach umywalkowych oraz zlewach kuchennych, choć coraz częściej możemy spotkać także modele prysznicowe.
Jak działają perlatory? Służą one do napowietrzania wody, która leci z naszych kranów, co zarazem zwiększa jej objętość. Dzięki temu możemy stale ograniczać jej przepływ, przy jednoczesnym braku odczucia tego w jej ciśnieniu. Perlatory niosą za sobą wiele korzyści. Nie tylko możemy znacząco obniżyć zużycie wody, ale także mniej gazu lub energii elektrycznej zużyjemy na jej podgrzanie, nie mówiąc już o kosztach odprowadzania ścieków. Perlatory to prawdziwy „must-have” dla każdego, kto lubi oszczędzać i żyć ekologicznie.
Spłuczka na dwa przyciski
Dziesiątki, a czasem nawet i setki litrów wody spuszczamy w naszych toaletach. Współcześnie na rynku dostępne są zawory, które pozwalają znacząco ograniczyć zużycie wody. Dzięki dwóm przyciskom spłuczki możemy zdecydować czy chcemy opróżnić cały rezerwuar wody, czy tylko połowę. W przypadku częstszej potrzeby pół zbiornika spokojnie wystarczy, aby utrzymać toaletę w czystości. Szacuje się, że czteroosobowa rodzina może na takim rozwiązaniu zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt metrów sześciennych wody rocznie!
Zmywarka
Niegdyś symbol luksusu, dziś dostępna w większości elektro-marketów za kwotę około tysiąca złotych. W zależności od modelu, na który się zdecydujemy, na jeden cykl zmywania zużywa od 7 do 15 litrów wody. To znacznie mniej niż w przypadku tradycyjnego, ręcznego mycia naczyń. Zmywarka to także ogromny komfort dla domowników. Załadowanie i opróżnianie zmywarki zabiera znacznie mniej czasu niż ma to miejsce w przypadku tradycyjnego zmywania. Do tego, większość modeli jest tak prosta w obsłudze, że każdy sobie poradzi z jej eksploatacją!
Te trzy inwestycje to prawdziwe kamienie milowe na drodze do znacznego ograniczenia zużycia wody w codziennym życiu. Oszczędność ta ma charakter nie tylko ekologiczny, ale i ekonomiczny. Przede wszystkim warto pomyśleć o zakupie perlatorów, gdyż już za kilkadziesiąt złotych, możemy znacząco obniżyć rachunki w swoim domu. Z biegiem czasu i w miarę możliwości finansowych możemy modernizować nasze sprzęty, aby zużycie mediów było coraz bardziej efektywne.
red.
Za treści zawarte w materiale dofinansowanym ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi redakcja.
Czytaj także: Walka z dzikimi wysypiskami. W 2024 roku z Częstochowy zniknęło blisko 40 z nich