Piłkarze Rakowa Częstochowa przegrali w piątkowy wieczór w Radomiu z Radomiakiem 1:2. Po meczu na portalu X głos zabrał właściciel Rakowa Michał Świerczewski, który wyraził swoje niezadowolenie z porażki i postawy zespołu. Właściciel zasugerował też ewentualne decyzje…
27 lutego 2024 roku, gdy Raków przegrał w Gliwicach w 1/4 Pucharu Polski i odpadł z rozgrywek właściciel Rakowa Michał Świerczewski napisał na portalu X (dawny twitter), że „niestety, ale staliśmy się ligowym średniakiem. Nie ma sensu się oszukiwać, to nasz najpoważniejszy kryzys od 2016 r. Zebrałem wtedy trochę doświadczeń. Spróbujemy tą sytuacją zarządzić”.
Po meczu w Gliwicach odbyło pilne spotkanie włodarzy Rakowa z trenerem i radą drużyny. Piłkarze szybko zareagowali i w kolejnym meczu Raków rozbił Lecha Poznań 4:0! Wszyscy myśleli, że kryzys szybko minął. Tymczasem Raków w kolejnych spotkaniach potracił punkty z zespołami z samego dołu tabeli. Zremisował na wyjeździe z Puszczą Niepołomice, wygrał w Kielcach zaległy mecz z Koroną, zremisował w Łodzi z ostatnim w tabeli ŁKS-em, podzielił się punktami u siebie z będącym w strefie spadkowej Ruchem Chorzów i 5 kwietnia przegrał w Radomiu z przeciętnym Radomiakiem popełniając katastrofalne błędy w obronie…
Na forach internetowych na piłkarzy i sztab szkoleniowy posypała się lawina komentarzy. Nic więc dziwnego, że zaraz po meczu właściciel Rakowa Michał Świerczewski ponownie zabrał głos. W dwuznacznym wpisie zasugerował, że w nadchodzącym tygodniu w klubie może dojść do trudnych decyzji…
„Po meczu z Puszczą byłem zły, Po Ruchu rozgoryczony. Dziś nie jestem w stanie opisać tego uczucia… Uwierzcie, że przeżywam to co najmniej równie mocno jak Wy. Dziś jednak nie będzie żadnych decyzji. Na początku tygodnia ogłosimy czy i ewentualnie jakie podejmiemy działania.”
MR-K, AK, fot: AK