W Zespole Szkół nr 1 w Kłobucku rozpoczęła się produkcja przyłbic ochronnych dla służby zdrowia. W akcję zaangażowali się nauczyciele szkoły. Pomogło Starostwo Powiatowe w Kłobucku, które kupiło ploter laserowy oraz tworzywo sztuczne.
- — To nasza wspólna akcja — powiatu i szkoły — opowiada starosta kłobucki Henryk Kiepura. — Wykorzystaliśmy do tego celu szkolną pracownię CNC, w której znajdują się maszyny sterowane cyfrowo. Powiat kupił i przekazał szkole ploter laserowy i materiał typu PEN, czyli zbliżony do tego, z którego wykonane są plastykowe butelki, ale cieńszy i bardziej elastyczny. Działaliśmy szybko, bo od pojawienia się samego pomysłu, do wyprodukowania pierwszej przyłbicy minęły zaledwie cztery dni — dodaje.
- Przez cały weekend w pracowni Zespołu Szkól nr 1 w Kłobucku trwała produkcja. Zaangażowało się w nią w sumie sześć osób. Byli to nauczyciele i jeden pracownik szkoły. Pedagodzy sami przygotowali sobie warsztat pracy i stanęli do maszyny.
- — Wzór przyłbicy znaleźliśmy w internecie — powiedział nam jeden z nauczycieli, Grzegorz Biernacki. — Wiele osób bezpłatnie udostępnia te projekty wraz z instrukcją, jak wykonać takie przyłbice, bo w całym kraju ludzie próbują pomóc służbie zdrowia i produkują maski ochronne.
Jak opowiada wicedyrektor szkoły Mirosław Cebula, dla wszystkich było to nowe doświadczenie. Nauczyciele musieli poznać maszynę, na której dotąd nie pracowali, a także opracować cały proces technologiczny. - — Wszyscy bardzo się w ten projekt zaangażowali — mówi Mirosław Cebula. — Nie trzeba było mówić nauczycielom dwa razy, że są potrzebni. Stawili się od razu i pracowali cały weekend. W sobotę skończyliśmy tuż przed północą, a w niedzielę około godziny 18. Zależało na tym, aby wyprodukować tych przyłbic jak najwięcej.
Po weekendzie ze szkoły przekazano do powiatu około 300 przyłbic. Trafiły one w pierwszej kolejności do przedstawicieli służby zdrowia. - — To bardzo przydatny środek ochronny — opowiada starosta Kiepura. — Pomaga chronić nie tylko usta i nos, ale także oczy, przez które również może się dostać wirus. Ponadto to narzędzie wielokrotnego użytku. Może służyć znaczenie dłużej niż klasyczne maseczki. Aby zminimalizować zarażenie, nasze przyłbice zostały dokładnie oznaczone. Nie ma więc ryzyka, że z tej samej maski będą korzystać w trakcie jednego dyżuru różne osoby.
Nauczyciele z kłobuckiej „jedynki” są gotowi do kontynuowania produkcji. Teraz szkoła czeka tylko na kolejną partię materiału na maski. Gdy ją dostanie, ponownie uruchomi ploter. Jak informuje Starostwo Powiatowe w Kłobucku, w najbliższych dniach w szkole może powstać nawet około 700 kolejnych przyłbic. - — Zmodyfikowaliśmy trochę nasz projekt, aby przyłbice były wygodniejsze w użyciu — opowiada Mirosław Cebula. – Kolejne egzemplarze będą nieco mniejsze i łatwiej się je będzie zakładać.
Jak zapewnia starosta Kiepura, powiatowa służba zdrowia jest obecnie dobrze zaopatrzona. W szpitalach w Kłobucku i Krzepicach oraz w przychodniach lekarskich nie brakuje żadnych środków ochrony osobistej dla pracowników. Zabezpieczone jest także pogotowie ratunkowe, do którego również trafiły wyprodukowane w szkole przyłbice.
- — Jesteśmy teraz w stanie pomóc także innym służbom i przekazać im kolejne przyłbice, które powstaną w szkole — informuje starosta. — Kto jest zainteresowany, a rzeczywiście potrzebuje takiej ochrony dla pracowników, może się do nas zgłaszać.
- Jak wyglądała produkcja przyłbic, zobaczyć można na filmie:
- https://www.facebook.com/klobuckzsnr1/videos/653681672091616/
- (Fot. Nauczyciel ZS nr 1 w Kłobucku)