W Częstochowie szykują się do nowego roku szkolnego w dobie koronawirusa.
Dyrektorzy szkół przygotowują się na 1 września i starają się tak zorganizować pracę placówek oświatowych, aby zarówno dzieci, jak i nauczyciele czuli się w nich bezpiecznie.
To nie będzie normalna inauguracja nowego roku szkolnego, bo i czasy mamy nadzwyczajne.
Organizacja nauki w szkołach odbywać się musi z przestrzeganiem wytycznych Ministerstwa Edukacji Narodowej i Głównego Inspektora Sanitarnego.
Wykazy te zawierają ogólne i szczegółowe zalecenia związane m.in. z: organizacją zajęć w szkole, wydawaniem posiłków, higieną, czyszczeniem, dezynfekcją pomieszczeń i powierzchni, a także określają postępowanie w przypadku podejrzenia zakażenia u uczniów i pracowników szkoły.
Najważniejsza z wytycznych bezwzględnego przestrzegania podstawowych zasad higieny, a więc częstego mycia rąk, zasłaniania ust i nosa podczas kichania i kaszlu, unikania dotykania oczu, nosa i ust. W szkołach obowiązywać ma również obowiązkowe zakrywanie ust i nosa przez osoby trzecie przychodzące do szkoły lub placówki. Dyrektorzy szkół muszą również zadbać o regularne czyszczenie i wietrzenie pomieszczeń. Tam, gdzie tylko to możliwe, nauka ma być tak zorganizowana, aby uczniowie kontaktowali się pomiędzy sobą jak najrzadziej, a wszystkie przebywające w szkole osoby mogły zachować bezpieczny dystans.
O tym, jak w praktyce wyglądają przygotowania na 1 września w szkołach i placówkach oświatowych podległych miastu, meldunki na bieżąco zbiera Wydział Edukacji Urzędu Miasta Częstochowy.
– Analizuje on informacje ze szkół, jakie docierają do urzędu w odpowiedzi na kolejne pismo zastępcy prezydenta Ryszarda Stefaniaka – informuje rzecznik prasowy UM Włodzimierz Tutaj. – W tych informacjach mają być zawarte zgłoszenia dotyczące potencjalnych problemów przed rozpoczęciem roku szkolnego, w tym ewentualne wnioski dotyczące konieczności wprowadzenia zmianowości w szkole.
Na chwilę obecną szkoły w Częstochowie mają wystartować normalnie — w trybie stacjonarnym, zgodnie z decyzjami MEN.
Nawet jeśli gdzieś pojawiłyby się poważne problemy lub postulaty pedagogów czy też rodziców, samorząd nie ma prawa decydować o późniejszym rozpoczęciu roku szkolnego. Decyzja ta pozostaje w gestii rządu, a ten zapowiada, że nauka w szkołach wystartuje jak zawsze 1 września.
– Oczywiście, gdyby w trakcie roku wystąpiły w danej szkole jakieś epidemiczne problemy, decyzję o ewentualnej zmianie trybu pracy szkoły może podjąć dyrekcja jednostki , w uzgodnieniu z Sanepidem i organem prowadzącym – zastrzega rzecznik prasowy częstochowskiego magistratu.