Piłkarze Rakowa Częstochowa w strugach deszczu pokonali w sobotę Górnika Zabrze i zdobyli kolejne ważne 3 punkty. Na meczu lidera PKO BP Ekstraklasy obecny był selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos.
Piłkarze Rakowa Częstochowa wyszli na sobotni mecz z Górnikiem Zabrze z myślą o 10 domowy zwycięstwie i 15 w sezonie. Częstochowscy piłkarze w rundzie wiosennej zdobyli 5 punktów. Raków w 2023 roku wygrał z Piastem Gliwice i zanotował remisy z Wartą Poznań i Stalą Mielec. Podopieczni trenera Marka Papszun przed meczem z Górnikiem mieli 7 punktową przewagę nad wiceliderem Legią Warszawa. Cel w sobotę był jeden: zwycięstwo i 3 kolejne punkty.
Mecz z Górnikiem Zabrze był też ostatnim domowym spotkaniem dla prezesa Adama Krawczaka, który wraz z końcem lutego kończy pracę w Rakowie. Prezes Krawczak w Rakowie przepracował 14 miesięcy. Zwolnił się sam i zamierza realizować się w innej dyscyplinie sportowej.
Piłkarze Rakowa mieli świadomość, że ostatnio z Górnikiem im nie szło. W obecnym sezonie Raków doznał tylko dwóch porażek i jedną właśnie w Zabrzu z Górnikiem. W poprzednim sezonie czerwono-niebiescy z Górnikiem zdobyli tylko punkt… Dlatego w sobotę częstochowianie chcieli się przełamać i zdobyć kolejne 3 punkty. Dodatkowo mecz Rakowa z Górnikiem był ważny dla polskich zawodników, bo na trybunach siedział nowy selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos.
Tym razem Raków bardzo dobrze rozpoczął spotkanie i szybko objął prowadzenie po golu Vladislavsa Gutkovskisa. Gospodarze kontrolowali wydarzenia na boisku i próbowali zdobyć drugiego gola. Górnik umiejętnie bronił jednak dostępu do własnej bramki. W 36. minucie Raków musiał dokonać wymuszonej zmiany. Za kontuzjowanego Zorana Arsenicia wszedł Tomas Petrasek.
Po zmianie stron Raków nadal był stroną przeważającą, a kibice doczekali się bramki dopiero w doliczonym czasie gry. Jean Carlos przechwycił piłkę na swojej połowie, wyszedł sam na sam z bramkarzem Górnika i podwyższył na 2:0. Ostatecznie czerwono-niebiescy pokonali Górnika 2:0, zdobyli ważne 3 punkty i teraz będą czekać na wynik wicelidera Legii Warszawa, nad którą przed meczem mieli 7 punktów przewagi…
MR-K, fot: AK
Raków Częstochowa – Górnik Zabrze 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Gutkovskis (11.), 2:0 Jean Carlos (90.)
Raków: Kovacević – Rundić, Arsenić (36. Petrasek), Tudor, Papanikolau, Lederman (81. Berggren), Jean Carlos, Kun, Ivi Lopez (81. Nowak), Kochergin (81. Długosz), Gutkovskis (86. Musiolik).
Partnerem relacji jest DMK Invest Materiały budowlane Konopiska