– Drużyna wróciła do swojego rytmu. Maiła dobrą energię i dużo jakości, dużo bramek, bardzo dużo sytuacji – mówi po zwycięstwie z Legią Warszawa trener Rakowa Marek Papszun.
– Gratulacje dla zespołu, dla całej szatni, dla trenerów – mówi trener Rakowa Marek Papszun. – Bardzo dobry mecz. Jedyny ból to uraz Czyża. Trzymam mocno kciuki, aby to nie było nic poważnego. Bo nie wyglądało to najlepiej. Ale mam nadzieję, że jakoś wydobrzeje i nie będzie większego problemu. Tak jak mówiłem, potrzebowaliśmy tego tygodnia aby popracować w normalnym mikrocyklu. Dawno nie mieliśmy na to czasu. Też chwila odpoczynku przede wszystkim psychicznie po tym maratonie. Myślę, że dzisiaj to było widać na boisku. Drużyna wróciła do swojego rytmu. Maiła dobrą energię i dużo jakości, dużo bramek, bardzo dużo sytuacji. Mogliśmy wygrać znacznie wyżej. Ale myślę, że z Legią, z takim przeciwnikiem to jest duża sztuka wygrać 4:0. I to się chyba Legii rzadko zdarzają takie porażki. Więc jesteśmy zadowoleni bardzo z tego powodu. I idziemy dalej. W następną sobotę mecz z Radomiakiem i trzeba tą dobrą dyspozycję potwierdzić, aby złapać taką ciągłość.
MR-K, fot: AK