Czwartkowe zwycięstwo Rakowa Częstochowa w Graz ze Sturm 1:0 pozwoliło częstochowskim piłkarzom zrównać się punktami w tabeli z drużyną z Austrii i mieć nadzieję na awans do fazy play-off Ligi Konferencji Europy. Wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce. – W pierwszej kolejności gratulacje dla całego klubu za historyczne zwycięstwo w fazie grupowej europejskich pucharów – mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Rakowa Dawid Szwarga.
Raków po porażce w Lizbonie ze Sportingiem stracił definitywnie szanse na jedno z dwóch pierwszych miejsc premiowanych awansem do fazy play-off Ligi Europy. Czerwono-niebiescy cały czas byli jednak w walce o 3. miejsce w grupie D Ligi Europy i ewentualny awans do fazy play-off Ligi Konferencji Europy. Warunek był jednak. Drużyna trenera Dawida Szwargi musiała wygrać w miniony czwartek w Graz. Cel został zrealizowany. Raków wygrał w Graz 1:0 i zrównał się punktami w tabeli ze Sturm. Teraz o tym, kto zajmie 3. miejsce w grupie D zadecyduje ostatnia kolejka, która jest zaplanowana na 14. grudnia. Raków podejmować będzie w Sosnowcu włoską Atalantę Bergamo, a Sturm zagra w Lizbonie ze Sportingiem.
Przed ostatnią kolejką prowadzi Atalanta Bergamo, która ma 11 punktów. Drugi jest Sporting Lizbona z 8 punktami, a po 4 punkty maja Sturm i Graz. W grupie D pierwsze miejsce ma zapewnione Atalanta, która w bezpośrednich pojedynkach ze Sportingiem jest lepsza i zdobyła 4 punkty. Z drugiego miejsca w grupie awansuje Sporting. Obecnie na 3. pozycji jest Sturm, który wygrał w Sosnowcu z Rakowem 1:0 i przegrał u siebie 0:1. Drużyna z Graz ma jednak lepszy bilans bramek o 1 gola…
Kibice Rakowa liczą, że czerwono-niebiescy w ostatniej kolejce wygrają z pewną 1. miejsca Atalantą Bergamo, a Sporting nie przegra u siebie na Estadio Jose Alvalade ze Sturm…
– W pierwszej kolejności gratulacje dla całego klubu za historyczne zwycięstwo w fazie grupowej europejskich pucharów – mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Rakowa Dawid Szwarga. – To jest uważam duża rzecz i kolejny krok, aby pokazywać, że klub w Polsce może dobrze pracując niwelować swoje braki, uwydatniać swoje plusy i rywalizować z każdym w Europie. Gratulacje również dla zawodników, bo dzisiaj zrobili kawał dobrej roboty.
Raków nie będzie miał dużo czasu, bo już w niedzielę o godz. 17:30 ma zaplanowany szlagier PKO BP Ekstraklasy we Wrocławiu ze Śląskiem, który jest liderem i ma 8 punktów przewagi nad drużyną z Częstochowy. W perspektywie jest też bardzo ważny mecz z Atalantą Bergamo, który zadecyduje, czy Raków zajmie 3. miejsce w grupie i wiosną będzie grać na europejskiej arenie.
– Satysfakcja i zadowolenie, że zdobywamy punkty i wygrywamy w fazie grupowej Ligi Europy i co najważniejsze utrzymujemy szansę, aby na wiosnę grać w Europie. – dodaje trener Szwarga pytany o to, jak się czuje po pierwszej i historycznej wygranej w Lidze Europy. – Więc jest satysfakcja i nic ponadto. Nastawienie jest takie jak zawsze. Przygotować się jak najlepiej tak jak potrafimy do meczu ze Śląskiem. Później jest mecz z Cracovią. Równie ważny, bo pucharowy i patrzymy na bardzo krótkie cele. Czyli nasze najbliższe mecze…
Raków w grudniu rozegra jeszcze mecze: ze Śląskiem Wrocław (3 grudnia, PKO BP Ekstraklasa), z Cracovią Kraków (6 grudnia, Puchar Polski), z Jagiellonią Białystok (10 grudnia, PKO BP Ekstraklasa), z Atalanta Bergamo (14 grudnia, Liga Europy) i Koroną Kielce (17 grudnia, PKO BP Ekstraklasa).
AK, fot: AK