Właściwe zachowanie przy stole polega na estetyce jedzenia i przestrzeganiu ogólnie przyjętych zwyczajów. Siadając do stołu, dosuwamy krzesło dość blisko, nie tak jednak by opierać się piersiami o stół.
Zaraz po zajęciu miejsca bierzemy serwetę ze stołu, rozkładamy na kolanach i trzymamy aż do powstania od stołu. Wstając po ukończonym posiłku, domownicy składają zwykle swoje serwety i umieszczają w specjalnych opaskach lub pierścieniach, gość zaś kładzie swą serwetę na stole, niezłożoną.
Co do sztućców, to zupę je się końcem łyżki —nigdy bokiem, a gdy na talerzu jest już tylko resztka można go przechylić lekko od siebie, ale lepiej wcale tego nie robić.
Potrawy mączne, jarzyny, kasze i mięsa siekane je się tylko widelcem, inne mięsa kraje się nożem, trzymając go w prawej ręce dość wysoko a nie przy samej nasadzie.
Rybę je się widelcem, trzymanym w prawej ręce, pomagając sobie specjalnym tępym nożem do ryb. W domach, gdzie nie ma tych specjalnych sztućców, podaje się do ryb dwa widelce lub też tylko jeden widelec i wówczas przy wyjmowaniu ości pomagamy sobie kawałkiem chleba.
Gdy nabierzemy kawałek mięsa, nie krajemy go od razu na drobne kawałki i nie odkładamy noża, lecz w miarę krajemy kęs za kęsem i widelcem wkładamy do ust.
Nożem nigdy nie można żadnej potrawy do ust sobie podawać.
Gdy jemy potrawy, do których nie używa się noża, trzymamy widelec w prawej ręce.
Brudnych sztućców nie kładzie się na obrusie, ani nie opiera o talerz, lecz po ukończeniu posiłku kładzie się na talerzu napoprzek, nóż i widelec, równoległe do siebie, trzonkami zwróconymi w prawą stronę.
W czasie nabierania potraw czy picia wody można nóż i widelec skrzyżować na talerzu, co zawsze jest znakiem dla służby, że zamierzamy jeść dalej i że talerza zabrać jeszcze nie można.
Nigdy nie wyciera się serwetą talerza lub sztućców, jest to wielkim nietaktem, zwłaszcza w domu prywatnym.
Również niedopuszczalne jest wycieranie z talerza resztek jedzenia chlebem.
Na talerz nie powinno się nakładać zbyt wiele, gdyż wygląda to nieestetycznie, lepiej dobrać potrawę gdy podadzą nam po raz drugi. Tyle jednak, ile nabraliśmy na talerz stanowczo, powinniśmy skonsumować i nie zostawiać żadnych resztek na talerzu.
Nakładając sobie potrawę, trzeba wziąć zdecydowanie pierwszy kawałek z brzegu, a nie szukać po całym półmisku, dotykając coraz to innych kawałków.
Trzeba też uważać, by nie upuścić łyżki i widelca i układać je tak by nie spadły w czasie przenoszenia półmiska.
Pestki, ości i tp. nie wypluwa się wprost na talerz, lecz na przybliżony do ust widelec czy łyżeczkę.
Swoim nożem, widelcem czy łyżką nie można niczego nigdy brać z półmiska.
Chleba lub bułki, które podaje się do potraw, nigdy nie można krajać nożem, lecz tylko łamiemy je.
Jeżeli smaruje się chleb masłem trzeba specjalnym nożem do masła, który powinien być do masła podany, nałożyć masło, na swój talerz i dopiero wtedy swoim nożem smarować chleb na talerzu — nigdy na obrusie łub w ręce. W zachodnich dzielnicach polskich, przyjął się niemiecki zwyczaj jedzenia chleba z wędliną nożem i widelcem w ten sposób, że na chleb nasmarowany masłem kładzie się wędlinę i, odkrawając kawałki, je się przy pomocy noża i widelca. Zwyczaj ten jest jednak bardzo mało wytworny, a wędliny czy zimne mięso powinno się jeść w ten sposób, odkrawając z nich nożem małe kawałki, widelcem podnosi się je do ust i zagryza w miarę chlebem posmarowanym masłem.
Na potrawę nigdy nie można dmuchać, jeżeli jest gorąca, trzeba zaczekać chwilę aż wystygnie, jeść powinno się powoli i nie wciągać głośno potraw do ust.
Przy jedzeniu, lewą rękę trzymamy z brzegu stołu z lewej strony talerza, prawą podnosimy do ust, nie opierając przy tym nigdy łokcia o stół. Pamiętać należy o tym, by nie zniżać głowy do talerza, lecz trzymając się prosto, unosić potrawy do ust, trzymając łokcie w powietrzu blisko siebie. Nie powinno się też mieszać gorących płynów, ani pozostawiać łyżeczki w szklance czy filiżance, lecz powinno się ją zawsze wyjąć i położyć na talerzyku, nie można też wyjadać pozostałego na dnie cukru.
Gdy podnosimy do ust łyżeczkę, widelec czy filiżankę, trzymamy ją pierwszymi trzema palcami prawej ręki, dwa ostatnie zaś trzymamy równolegle lub skurczone. Nigdy nie wyginamy ich w górę — co nie wiadomo dlaczego niektórzy ludzie uważają za wyraz estetyki i elegancji.
Jeżeli znajdziemy w potrawie jakaś nieapetyczną odsuwamy ją bardzo dyskretnie na brzeg talerza, tak by nikt tego nie zauważył. Dla pani domu jest to rzecz zawsze nad wyraz przykra, a dla otoczenia również krępująca.
Nie powinno się też nigdy zwracać uwagi na smak potraw. grymasić lub nie jeść czegoś, wymawiając się, że danej potrawy nie lubimy lub brakiem apetytu, a każdą podaną potrawę powinno się wziąć, choćby tylko odrobinę.
Od stołu w czasie posiłku po nic wstawać się nie powinno, gdy potrzebuje się czegoś, co stoi daleko, prosi się sąsiada o podanie, a nie można też nigdy sięgać ręką przed kimś lub przed mim coś komuś podawać. Trzeba go albo za to przeprosić, albo podać przedmiot za jego plecami, lub też poprosić, by podał dalej. Także nie powinna się przez kogoś rozmawiać, ani też rozmawiać, mając usta pełne nałożonej potrawy.
Do ust powinno się wkładać zawsze tylko małe kawałki i spożywać je zawsze z zamkniętymi ustami.
Jeżeli chcemy napić się wody, powinniśmy wytrzeć lekko przedtem usta serwetą, gdyż bardzo nieestetyczne jest pozostawienie śladu ust na brzegu szklanki.