Rząd przyjął projekt „Mama 4 plus” dotyczący tzw. emerytur matczynych. Państwo nie może być obojętne na los matek – stwierdził premier Mateusz Morawiecki.
Projekt ustawy o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym przewiduje, że matki, które urodziły i wychowały przynajmniej czworo dzieci, będą miały prawo do minimalnej emerytury.
O świadczenie będą mogły się ubiegać matki, które osiągnęły wiek emerytalny 60 lat. W niektórych przypadkach świadczenie będzie przysługiwało także ojcom po osiągnięciu 65 lat. Świadczenie będzie przyznawane na wniosek osoby uprawnionej. Termin wejścia w życie ustawy jest wyznaczony na 1 marca tego roku.
– Projekt „Mama 4 plus” dotyczy pewnej rekompensaty za wszystko, co zrobiły mamy i babcie, które w przeszłości nie miały możliwości uzbierania tej przynajmniej minimalnej emerytury – mówił szef rządu.
Mateusz Morawiecki dodał również: „Wiadomo, że mamy są najbardziej doceniane przez swoje dzieci ale państwo też powinno doceniać mamy w tym wielkim wysiłku, wielkiej pracy, którą wykonywały i wykonują. Państwo musi je wspierać w szczególności w późniejszym okresie, kiedy brakuje im sił. Państwo nie może być obojętne na los matek, na los babć, które poświęciły swoje życie wychowaniu dzieci. Ta wdzięczność i szacunek dla mam to szczególne zobowiązanie naszego państwa. To znak, że Polska wybiera przyszłość”.
Emerytury dla mam czwórki dzieci
Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej, przypominając wcześniejsze słowa premiera Mateusza Morawieckiego, dodała: „Nasze mamy to ciche bohaterki, to polskie siłaczki, które wychowywały swoje dzieci w różnych okresach, kiedy też oferta polityki rodzinnej nie była tak szczodra i tak urozmaicona jak jest dzisiaj”.
Elżbieta Rafalska przypomniała, że rozwiązanie jest adresowane dla tych mam, które wychowały co najmniej czworo dzieci, ale ze względu na to, że wychowywały dzieci, nie wypracowały wymaganego do minimalnej emerytury stażu pracy. Minimalny wymagany staż pracy wynosi 20 lat.
Wspomniała, że prawie 21 tys. matek, które nie przepracowało pełnego wymaganego okresu i ze względu na to nie ma wypłacanej minimalnej emerytury świadczenie zostanie uzupełnione do wysokości świadczenia minimalnego.
– To świadczenie będzie przysługiwało osobom, które nie pracują i nie mają niezbędnych środków utrzymania albo mają prawo do emerytury, ale ta emerytura jest niższa niż minimalna, która od 1 marca będzie wynosiła 1100 zł. Szacujemy, że to świadczenie będzie mogło otrzymać 65 tys. osób, które nie wypracowały tego stażu, i 20,8 tys. osób, które już pobierają emeryturę, ale jest ona niższa niż minimalna – wówczas ta emerytura będzie uzupełniona do kwoty 1,1 tys. zł brutto – mówiła Elżbieta Rafalska.
Emerytura także dla ojców
W niektórych sytuacjach, w przypadku śmierci matki bądź kiedy dzieci zostały porzucone, ze świadczenia będą mogli również skorzystać ojcowie.
– Ze świadczenia będą mogli skorzystać też cudzoziemcy, ale po spełnieniu określonych warunków – zapewniła Rafalska. Warunkiem dla cudzoziemców jest m.in. konieczność mieszkania w Polsce co najmniej 10 lat od ukończenia 16 roku życia. Centrum ich życia ma być właśnie Polska – dodała minister rodziny.
(PAP/red.)