Trwający od marca stan epidemiczny wpłynął nie tylko na nasze życie prywatne, zdrowotne, ale także naszą sytuację zawodową.
Epidemia zdecydowanie odbiła się na rynku pracy. Po okresie, gdy bezrobocie było rekordowo niskie, ofert pracy przybywało, teraz musimy się liczyć z pogorszeniem koniunktury. Już teraz część branż zwalnia pracowników, a przyszłość całego biznesu nie rysuje się tak różowo, jak jeszcze na początku roku.
W pierwszej kolejności z powodu pandemii straciły: turystyka, hotelarstwo, gastronomia, a także szeroko pojęta branża eventowa zajmująca się przygotowywaniem i obsługą m.in. koncertów, imprez plenerowych, targów czy wydarzeń promocyjnych. Z problemami borykają się również usługi, na przykład zakłady kosmetyczne i fryzjerskie, a także sfera fitness.
Stracili także fotografowie, pracownicy salonów sukien ślubnych czy sklepów odzieżowych, bo wszystkie te sektory dotknęły wprowadzone przez rząd restrykcje. Ograniczenia sanitarne dotyczące organizacji wszelkich zgromadzeń, również imprez rodzinnych, spowodowały, że kto może, przekłada śluby i wesela, a także odwołuje lub mocno ogranicza inne przyjęcia rodzinne, na przykład komunijne. Odczuli to mocno właściciele domów i sal weselnych, którzy jeszcze nie tak dawno z dwu-, a nawet trzyletnim wyprzedzeniem mieli zarezerwowane terminy.
Mimo epidemii są jednak branże, które nie tylko nie zwalniają pracowników, ale nadal ich rekrutują. Pracodawcy najczęściej szukają pracowników IT, e-commerce, ale też księgowych, analityków, kierowników projektów. Na razie spokojni o przyszłość mogą być również pracownicy branży budowlanej i nieruchomości. Nowych inwestycji nie przybywa tak szybko, jak przed epidemią, to jest sporo takich, które są już rozpoczęte i muszą być szybko ukończone, a więc wymagają odpowiedniej obsady pracowników.
Największy boom notuje obecnie branża IT. Poszukiwani są programiści, specjaliści zajmujący się obsługą sklepów internetowych, a także eksperci od cyberbezpieczeństwa i administratorzy IT.
Nadal pracowników poszukują firm branży finansowej. Oferty przeznaczone są obecnie m.in. dla księgowych. Pracowników poszukują także centra obsługi klienta. Przeniesienie znacznej części sprzedaży do internetu powoduje, że wzięcie mają także magazynierzy.
Cały czas poszukuje się pracowników do handlu, także detalicznego, a także do zakładów z branży spożywczej.
Sporo ofert jest również dla pracowników fizycznych, głównie budowlanych. Poszukiwani są także tokarze, ślusarze oraz stolarze.
Dużo aktualnych propozycji pracy pochodzi z branży farmaceutycznej. Chodzi nie tylko o apteki, ale także firmy produkujące leki. Branże powiązane z medycyną zresztą są od dawna tymi, w których stosunkowo łatwo znaleźć zatrudnienie. Tego epidemia nie zmieniła.
(Fot. pixabay)