Raków Częstochowa zremisował w środę w Białymstoku z Jagiellonią 0:0. A to oznacza, że częstochowianie stracili teoretyczne szansę na mistrza Polski. W środę z nowego tytułu zaczęli się cieszyć piłkarze Legii Warszawa, którzy na trzy mecze przed końcem sezonu obronili mistrzowską koronę.
Piłkarze Rakowa w środę rozegrali awansem mecz PKO BP Ekstraklasy z Jagiellonią Białystok. Spotkanie zamiast w weekend odbyło się w środku tygodnia, bo już 2 maja częstochowscy piłkarze zagrają w Lublinie w finale Pucharu Polski. Raków ma już zagwarantowany medal w PKO BP Ekstraklasie, ale cały czas walczy o srebro i wicemistrzostwo Polski. Dlatego do Białegostoku czerwono-niebiescy jechali po zwycięstwo, które pozwoliłoby im awansować we wtorek na 2. miejsce w PKO BP Ekstraklasie.
Pierwsza połowa nie przyniosła bramek, choć okazji nie brakowało. Raków już po 7. minutach gry mógł objąć prowadzenie, ale z bliskiej odległości po dograniu Ivi Lopeza w piłkę nie trafił Vladislavs Gutkovskis. W 26. minucie bramkarz gospodarzy obronił groźny strzał Rakowa. Pod koniec pierwszej połowy gospodarze liczyli na rzut karny, ale po analizie VAR sędzia odwołał swoją decyzję. Na przerwę piłkarze zeszli remisując 0:0.
W przerwie trener Rakowa dokonał aż trzech zmian. Na boisko weszli: Petr Schwarz, Marcin Cebula i Ben Lederman. Na boisko wszedł też Jakub Arak i w ostatniej piątej zmianie Mateusz Wdowiak. Zmieniona w połowie drużyna Rakowa też nie znalazła pomysłu, aby pokonać bramkarza gospodarzy i mecz zakończył się bezbramkowym remisem, choć jeszcze w doliczonym czasie gry goście zmarnowali doskonałą okazję na zwycięstwo. Być może piłkarze Rakowa myślami już byli przy niedzielnym finale Pucharu Polski, który rozegrają z Arką Gdynia w Lublinie. I będą mieć po raz drugi w historii szansę, aby wywalczyć Puchar Polski. Ta sztuka im się jeszcze nie udała.
Raków po 27 meczach ma na koncie 50 punktów i na 3 kolejki przed końcem traci do pierwszej Legii Warszawa 9 „oczek”. A to oznacza, że po remisie Rakowa nowym mistrzem Polski została Legia Warszawa.
Jagiellonia Białystok – Raków Częstochowa 0:0
Raków: Holec – Arsenić, Niewulis, Jach (46. Schwarz), Tudor, Poletanović, Kaczmarski (46. Lederman), Kun, Tijanić (46. Cebula), Ivi Lopez, Gutkovskis (50. Arak).
Foto: Gazeta Regionalna/AK