Recykling farm wiatrowych, czyli co się dzieje z wiatrakami, kiedy nie są nam już potrzebne.
Po ostatnim artykule dotyczącym recyklingu paneli fotowoltaicznych nasi Czytelnicy dopytywali się również o problem recyklingu farm wiatrowych. Co się zatem z nim dzieje?
Przedstawiciel firmy Lighthief zajmującej się myciem paneli fotowoltaicznych oraz badaniami nad recyklingiem OZE (odnawialnych źródeł energii) Prezes Marko Hernaiz podjął się wyjaśnienia tej kwestii.
– Współczesna energia wiatrowa przekształca energię kinetyczną (ruchu) wiatru w energię mechaniczną – tłumaczy. – Dzieje się to poprzez obracanie dużych ramion z włókna szklanego, które następnie obracają generator wytwarzający energię elektryczną. Turbiny wiatrowe, mogą być zlokalizowane na lądzie lub na morzu. Projekty turbin ewoluowały z biegiem czasu, zwiększając rozmiar i wydajność, ostatecznie prowadząc do większej mocy wytwórczej. Podstawową konstrukcją dzisiejszych turbin komercyjnych są turbiny wiatrowe o poziomej osi składające się z wirnika z trzema łopatkami z włókna szklanego przymocowanymi do piasty, która sama jest przymocowana do części centralnej (gondoli), która jest zamontowana na stalowej wieży. Różne inne maszyny i fundamenty betonowe są również uwzględnione w projektach nowoczesnych turbin wiatrowych, które składają się z ponad 8 000 części na turbinę. Łopaty turbin wiatrowych mają średnio około 50 metrów długości a wraz z ostatnimi trendami stosowania dłuższych łopatek w większych turbinach i wyższych wieżach w celu zwiększenia produkcji energii elektrycznej, niektóre z największych obecnie produkowanych łopat osiągają 60-80 metrów długości – dodaje.
Pod względem trwałości turbiny wiatrowe wytrzymują średnio około 25 lat. Około 85 procent materiałów składowych turbiny-takich jak stal, drut miedziany, elektronika i przekładnia-można poddać recyklingowi lub ponownie wykorzystać. Największym wyzwaniem dla recyklingu są ruchome łopatki wiatraków, ponieważ są wykonane z włókna szklanego (materiału kompozytowego), dzięki czemu są lekkie, aby zapewnić wydajność, a jednocześnie wystarczająco wytrzymałe, aby wytrzymać burze.
– Mieszany charakter materiału tych elementów sprawia, że oddzielenie plastiku od włókien szklanych w celu ponownego przetworzenia na nadający się do obróbki materiał z włókna szklanego jest trudne-a wytrzymałość potrzebna ostrzom oznacza, że ich rozerwanie jest również trudne pod względem fizycznym – wyjaśnia Marko Hernaiz. – Łopaty turbin wiatrowych wymagają utylizacji lub recyklingu, gdy turbiny są wycofywane z eksploatacji na etapie końcowego użytkowania lub gdy farmy wiatrowe są modernizowane w procesie znanym jako repowering – montuje się turbiny o większej mocy. Ostrza można wymienić na bardziej nowoczesne i zwykle większe. Chociaż możliwe jest pocięcie ostrzy na kilka części na miejscu podczas procesu wycofywania z eksploatacji lub ponownego zasilania, części te są nadal trudne i kosztowne w transporcie w celu recyklingu lub utylizacji. A proces cięcia niezwykle mocnych brzeszczotów wymaga ogromnego sprzętu, takiego jak piły linowe montowane na pojazdach lub piły diamentowe, podobne do używanych w kamieniołomach.
Ponieważ obecnie jest tak niewiele opcji recyklingu ostrzy, zdecydowana większość tych, które osiągają koniec użytkowania, jest albo składowana w różnych miejscach, albo wywożona na wysypiska śmieci, albo najczęściej zakopywana na terenach pustynnych jako śmieci mało szkodliwe (łopaty turbin zazwyczaj nie mają wpływu na środowisku, w którym są zakopane).
– Szacuje się, że 14 000 łopat turbin wiatrowych zostanie wycofanych z eksploatacji w ciągu najbliższych kilku lat w samej Europie – jeśli zatem nie zostanie opracowana właściwa metoda ich recyklingu, skończymy zakopując je w ziemi lub składując na ogromnych wysypiskach – przekazuje przedstawiciel firmy Lighthief . -Testuje się obecnie kilka metod: Niemcy na przykład dokonują recyklingu łopatek turbiny w cement – działa recykling mechaniczny, solwoliza i piroliza. Próbuje się także użycia wycofanych z eksploatacji łopat w projektach inżynierii lądowej jako części konstrukcji lub wież linii energetycznej. Biorąc to wszystko pod uwagę, z pewnością ciekawym rozwiązaniem byłyby wiatraki z drewna – uzupełniają specjaliści z Lighthief.
Więcej informacji na ten temat znajdziecie na www.lighthief.com