fbpx

Ratownicy medyczni pielgrzymowali dzisiaj na Jasną Górę

Dziś odbyła się Pielgrzymka Państwowego Ratownictwa Medycznego na Jasną Górę. Ratownicy medyczni pielgrzymowali na Jasną Górę razem po raz pierwszy.

Organizatorem I Pielgrzymki Państwowego Ratownictwa Medycznego na Jasną Górę było Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach. W przeprowadzeniu pielgrzymki pomogło także  pogotowie częstochowskie.

Pątnicy, na co dzień pracujący w karetkach i dyspozytorniach pogotowia, najpierw zebrali się na Placu Biegańskiego, skąd w samo południe przeszli Alejami do klasztoru. Pielgrzymom towarzyszyła Orkiestra Dęta Wojewódzkiej Komendy Policji w Katowicach.

– To pierwsza pielgrzymka państwowego ratownictwa medycznego – powiedział Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.  Inne grupy zawodowe: lekarze, pielęgniarki mają swoje pielgrzymki. Nie ma nas może dużo, bo mamy czwartą falę i nasi koledzy na tym się teraz skupiają, ale wszystko co piękne rodzi się w bólach. Spotykamy się w trudnym czasie. Przybyliśmy,  powierzyć Matce Bożej nasze troski, modlić się o ratowników, także tych protestujących, a także za chorych, do których jeździmy. Każdy przyjechał też we własnych intencjach –dodał.

O godzinie 13.30 uczestnicy pielgrzymki wzięli udział w Mszy Świętej w Kaplicy Matki Bożej.

Homilię do zebranych wygłosił  biskup pomocniczy Archidiecezji Katowickiej Marek Szkudło. Przekazał  on ratownikom podziękowanie ze strony Kościoła.

Porównał on pracę ratowników do dzieła Bożego, bo, jak zaznaczył, ratownicy tak jak Bóg ratują ludzi. Podkreślił, że profesja ratowników to coś więcej, niż zawód, to powołanie.

Stwierdził, że za trud ratowników należą się godne warunki pracy i godne wynagrodzenie i taka organizacja pracy, aby mogli wypoczęci wsiadać do karetek.

Zaznaczył też, że ostatnie miesiące pokazały, jak ważny i trudny jest zawód ratownika.